Mam taki problem, mianowicie od pewnego czasu zaczelo mi przerywac podczas jazdy, samochod gasl. Na poczatku sporadycznie, ostatnio coraz czesciej az dzis nie moglem wjechac do garazu bo gasnie

W miedzyczasie wymienilem mu uszczelke pod glowica, pasek rozrzadu, filtry... myslalem ze takie zachowaniu mu minie, rano autko chodzilo dosc dlugo na wolnych obrotach, pojezdzilo po miasteczku troszke, pozniej przyszlo jechac na trase i po 3km zaczal przerywac i gasnac

Co jest? Ktos moze pomoc? Czytalem i duze objawy wskazuja na czujnik hella, ale czy na pewno? Autko odpala normalnie, nie mam klopotu czy zimny czy goracy silnik. Dodam ze mam 90-tke B3 z silnikiem NG. Dzieki za pomoc.