Peter-A4 napisał(a):
ZiPi dzieki za wyczerpujaca odpowiedz

Ale moze mi wytlumaczysz dlaczego wszyscy tak zachwalaja sobie i polecaja Motula
ZiPi napisał(a):
To tak jak bys zapytal ktora lepsza, brunetka czy blondynka ? A moze ruda ? - Widzisz i znowu dylemat
Z tym nie mam dylematu

Przeciez wszystkie oleje tej samej klasy, np syntetyki z syntetykani sa ze soba mieszalne, wiec ich parametry i struktura sa identyczne, w przeciwnym wypadku pomieszanie ich doprowadziloby do zatarcia silnika a przeciez tak nie jest. Wszystkie oleje syntetyczne roznia sie od siebie tylko minimalnie skladem procentowym poszczegolnych skladnikow np. myjacych, a najbardziej rozna sie opakowaniem i cena. Moze dlatego - jak napisales - wszyscy polecaja Motula, bo im sie opakowanie i cena podoba

Inaczej tego nie potrafie wytlumaczyc.Moze tak: Wiekszosc facetow woli blondynki,tez tego nie potrafie wytlumaczyc. Cala reszta argumentow typu "ten olej jest lepszy od tamtego bo..." sa - bynajmniej dla mnie - bardzo sugestywne. Ja sie do tej grupy nie zaliczam i proponuje Tobie zostac przy sprawdzonym Liqui Molly - ( silniki jak ludzie,niektorzy bywaja konserwatywni i nie lubia zmian ), a gdy silnik sie troche zestarzeje ( mam na mysli przebieg od.300 tys km) zalac go polsyntetykiem. Poza tym zycze Ci tylko takich dylematow z samochodem
