.: AUDI KLUB POLSKA :.

pytanie jak w temacie. męczę sie z tym falowaniem już od prawie pół roku. ze dwa razy już było prawie ok, ale powracało i jest nadal. ale...
zauważyłam zwiększone falowanie gdy włącze ogrzewanie szyby tylnej, ewentualnie nawiew na max. wtedy to już faluje niezaleznie od tempratury (normalnie faluje zawsze gdy silnik ma temperature na 3 pierwszych kreskach, po wysprzęgleniu, podczas jazdy- one wtedy spadają tak szybko ze za nisko). jak spadają powoli to zawsze sie zatrzymają normalnie
mam jeszcze 6 dni do momentu gdy małżonek sprzeda mi passata, co prawda obiecał mi a3 na wiosne, ale ja tak kocham to auto.....
wiem ze akumulator jest ok. sonda po wymianie, przepustnica ok, czujnik temp, swiece i kable po wymiane. ufff
dodam ze przy włączaniu ogrzewania tylnej szyby wyskakuje błąd ogrzewania lusterek bo są spalone grzałki ale komp by chyba nie reagował tak gwałtownie na taki błąd, prawda?

acha...i ciągle przepalja mi sie żarowki w desce, grrr

to może poczekaj do wiosny

silnik normalnie reaguje jak włączysz jakiś odbiornik czy szybe tylnią czy nawiew - spadkiem obrotów bo alternator dostaje obiążenie prądowe co z tym idzie przez pasek hamuje silnik, sterownik dostaje info o niskich obrotach i podwyższa itd...ble bleble ble...takie tam... i tak nie musisz znać szczegółów bo to nie ma nic z falowaniem tylko je wzmaga,
zajmij się potencjometrem przepustnicy i stykiem od wolnych obr. (trzeba pomierzyć wartości na nim - elektro-mechanik), byłaś na porządnej diagnostyce?

aha, faluje cyklicznie (zakładam że tak) czy niemiarowo?

przepustnica była podmieniana na drugą- dobrą i było to samo. miałam ją pare dni dla pewnosci.
mechanik był porządny - najlepszy fachura od vw/audi - niejeden raz sie sprawdził.
Zakładał mi klimatronik, czipował golfa, jest dobry Nie dał rady jednak znalezc przyczyny, bo nie zdążył (jak wydymiłam w auto innego klienta przed warsztatem,męzowi odeszła ochota go naprawiac, bo stwierdził, że to znak i go sprzeda)

jesli chodzi o " faluje cyklicznie (zakładam że tak) czy niemiarowo?"
to nie wiem jak odpowiedziec bo nie wiem o co chodzi. Jak sie zagrzeje to nie faluje. tylko jak nie jest jeszcze ciepły- ale już nie zimny, i jedziesz sobie(bo tylko podczas jazdy nigdy jak stoisz i gazujesz) i dojeżdżasz do skrzyżowania i wciskasz sprzęgło to wtedy obroty spadają bardzo szybko do 400-600 aż go zatrzepie i wracają na 850 dzieje sie tak jednorazowo ( nie to ze stoisz a on faluje- jak wróci to jest ok) potem jedziesz pare metrów i znowu wciskasz sprzęgło i znowu spadną....i wrócą i jest ok az do momentu gdy temp. przekroczy 3 pierwsze kreski - jak jest wyżej i na 90 problem znika (wtedy jak wciskasz sprzęgło obroty spadają wolniutko i usadawiają sie od razu na 900)

ja o niebie a Ty o chlebie może nie operuj fachowymi pojęciami bo falowanie to całkiem inne pojęcie niż twoje objawy.

co by tu jeszcze:
-masz gaz?
-przepływomierz powietrza był sprawdzany
-nieszczelności w dolocie
-uwalone w ecu sterownie zaworem wolnych obr. w zależności od temperatury cieczy (wątpliwe/możliwe).
-sam el. zaworek wolnych obrotów podmieniany był?

pali na strzał?

to jakś pierdoła pewnie
może ktoś coś podpowie jeszcze.

nie mam gazu
przepływomierz nie był sprawdzany ale nie wywala błędu, był podmieniany ale podmieniony wywalił błąd. nie mielismy 100% przepływki dobrej do podmiany
dolot sprawdzony jako pierwszy
co do 2 ostatmich nie mam pojecia
pali raczej zawsze na strzał choc zdarzyło sie pare razy, że odpalił jakby cięzko (mechanik powiedział ze nie na wszystkich cylindrach czy jakoś?)
to by było tak

własnie jestem po podmiance przepływki na nową i obroty spadają jak spadały... najgorsze jest to ze zrobuło sie ciepło i to jest temperatura przy której spadają najbardziej wiec spadają już od razu po odpaleniu.

własciwie to miałam nadzieje ze to jednak bedzie to... i że będzie po problemie ehh, jak mi smutno