W większości odcinki mieszane (ale jednak nieznaczna przewaga trasy). Spalanie w zimie wychodziło 16-18,5 l, jazda dość energiczna (ale bez specjalnych szaleństw - co innego w lato). Najnizsze spalanie jakie uzyskałem ostatnio to 10,5l na trasie pod koniec lata. Lambda sprawdzana OK. Czujnik temp. nie sprawdzany

. Paliwo w oleju, czarna i mokra jedna świeca, ciśnienie sprężania OK, nowa kopułka, palec, przewody WN (Beru), nowe świece NGK, brak lewego powietrza. Straszny mół w dolnych obrotach (tak do ~2000), kolega pytał się czy przepustnica się otwiera

powyżej OK.
A tak swoją drogą wcale się nie dziwie że tyle pali, jak dziś robiłem próbę to zapełnienie 20ml przy podniesionej klapie spiętrzającej około 2-3cm zajęło z 8-10 sek (5x20ml=100ml co daje 36-45 l/godz

)