.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.Uporałem się z podcisnieniami wreszcie i teraz siłownik skraca dolot przy ponad 4200 rpm czyli z tego co wyczytałem dobrze. Ale mam pewne zastrzeżenia jakie spostrzegłem. Gdy na wolnych obrotach silnik pracuje (równo::) to słychać takie cykanie cały czas dosyć głośne. Gdy ręką popchne dźwignie od skracania dolotu silnik dalej równo pracuje ale o bardzo wiele ciszej. Czy to normalne czy może chodzi o uszczelki między kolektorem ssącym a głowicami?? Mam wrazenie że silnik wkręca sie na obroty z opóźnieniem.Prosze o porady i wskazówki.

U mnie jest identycznie - chyba tak być powinno...

u mnie nie zmienia dzwięku na wolnych jak skróce dolot i nie mam też tego cykania .

A działa Ci skracanie? Masz jeszcze blaszki w dolocie czy wszystkie już kichnięcie zabrało?

W kolektorze blaszki są jak nóweczki a jakby ich nie było to podejrzewam ze dźwięk by sie nie zmnieniał więc muszą oddziaływać na otoczenie (słuch) w jakis sposób.Teraz jestem spokojniejszy lecz moim zdaniem i tak za głośno chodzi na wolnych obrotach....

Ja pisałem do Enduro...

blaszki mają się dobrze a skracanie działa co czuć pow 4000 rpm

to o czym piszesz to luzy na klapach ... przewaznie efekt taki wystepuje jak 2 generacja gazu zobie kichnie pare razy .