wtrącę się też do tematu: jako posiadacz
B2 - (lżejszego od załozyciela tematu samochodu o 100? 150 kg?) widziałem na idealnie zrobionym "seryjnym silniku z ostrym wałkiem

"
licznikowe 215, później kończy się skrzynia w Q (nonoć ośki mają nieco dłuższą..).
Starczyło odpiąć korekcję podciśnieniową zapłonu i nie jechało szybciej jak licznikowe 175..
moim zdaniem nawet licznikowe (nie mowię już o rzeczywistym) 245 km/h w wolnossącym R5 (10 czy nawet 20v) nie ma racji bytu. ale może ja mało wiem o życiu.
W necie można znaleźć filmik, na którym czarne s2 kolegi z Poznania rozpędza się do 280 km/h.. ale ma +-
2x więcej mocy niz najlepiej zdłubane NG!!..
nspawlo: mi byloby glupio wyjsc na mitomana i dawno wkleiłbym wykres
---
Krzysio: text w podpisie tez jest wynikiem moich prywatnych doświadczeń i traum
