Hmm... no to wyobraźmy sobie, że kupuję silnik z niewielkim przebiegiem (niepewnego pochodzenia

) i od razu zeszlifowuje w nim nr fabryczny, a następnie wstawiam do auta.
To przy kontroli teoretycznie mogą mi skoczyć, że nie mam nr, który ewentualnie mogliby zweryfikować w swojej bazie kradzionych pojazdów - jak to część zamienna !
No ja w każdym bądź razie wstrzymuje się z planowaną wymianą silnika do jesieni.
A tak na marginesie to ostatnio mogłem kupić kpl. silnik ze skrzynią 1.9TDI (z 3 letniego A4, 25000 km przebiegu) za 3tysiące - takie są nasze realia...