.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich

Problem polega na tym że podczas jazdy na gazie (instalacja I generacji Audi B3) przy płynnej delikatnej zmianie czy redukcji biegu lub tez czasami wrzuceniu na luz silnik gaśnie tak jakby sie dusił na dodatek nie pali na gazie, musze wrzucic na zero i pstykać przełącznikiem aż załapie albo palic na benzynie. Sytuacja ta nie występuje gdy przy zmianie bigów trzymam auto na wysokich obrotach. Na benzynie chodzi bez zastrzeżeń
W czym tkwi problem ???

Podobny temat masz tutaj http://forum.audiklub.pl/viewtopic.php?t=6679
2 posty niżej.

Typowy problem gazowy

Jak wrzucasz na luz to silnik "lapie" za duzo powietrza
i dlatego gasnie. Sproboj zwężyć dolot zimnego powietrza badz usunac ostatni element [rurke gumowa] dolotu. Powinno pomoc. Aha trzeba rowniez pamietac by powyzej 80 km/h nie wrzucac na luz i tak jechac - wtedy zgasnie ci na 100%. Trzeba plynnie zmieniac biegi i wystarzy.

Wczoraj cos mu odbiło i jeździł normalnie Czyżby pogoda upały mu służyły zobaczymy jak sie ochłodzi.
Ale dlaczego nie zapala na gazie ???

przyczyną może być uszkodzony reduktor, a mianowicie mebrana,

reduktor czy tez membrany są sprawne.
Moje zapalanie na gazie wygląda tak przełącznik gaz - benzyna na zero jak zaczyna palić szybko przełaczam na gaz i wciskam pedał gazu inaczej się nie da DLACZEGO ??? Na benzynie pali bez problemów.

byniu "PRZELACZAM" popraw to szybko bo razi po oczach... co do przelaczania to jaka masz instalke, jakie ustawienia napisz cos wiecej o tej swojej instalacji bo nie wiem czy moge Ci pomoc.

mam instalke I generacji dolot wlozony orginalnie w swiatło i nawet przy 140 nie gasnie, wiec nie ma reguly, moze trzeba wyregulowac...

przeciez trzeba zapalac auto na benzynie - wiec w czym problem kolego?

no wlasnie w tym problem ze nie trzeba i jak ma instalke z kompem to moze sobie ustawic odpalanie odrazu z gazu lub benzin pstryk gaz. moze byc tez automatyczne przelaczenie po przekroczeniu okreslonej liczby obrotow. to wsio, chyba. takie mam informacje...

oki UFO, wiem o tym. ja mialem wszystkie instalki z kompem. ale mowie tu o praktycznej stronie zagadnienia. lepiej jest po prostu odpalac na benz. bo lepsze smarowanko....

pozdro

Instalacja jest najprostrza jaką mozna sobie wyobrazić bez zadnych kompów sterowań itp. parownik mechaniczny firma nieznana wolne obroty reguluje się przy pomocy dwóch śrubek jedna z boku druga na górze Na rurkach prowadzących do mieszaczy jest ogranicznik tez taka Śruba. A przelaczanie tez ręczne żadne tam obroty i temperatura (kiedy chcę to przelaczam)
To chyba musi być coś z powietrzem (gorącym) wczoraj sie troszke ochłodziło i już tak dobrze nie chodził potrafił zgasnąc. Ale nie odpala na gazie nie mam zamiaru za kazdym razem zapalac na benzynie tym bardziej że wiekszośc to jazda po mieście to tu to tam. chyba juz pisałem jak wcisne (podniose klapę dopływu powietrza to zapala bez problemów na gazie nawet w zime przy minus 10 !!! A i mam jeszcze takie cos małe nie wiem jak to nazwac wychodza z tego trzy rurki na węzyk i dwa kabelki jeden masa drugi połączony elektrozaworem Z tych trzech wyjśc (na powietrze) jedna końcówka jest połaczone rurką z silnikiem (czy jakoś tak) druga wolna jakby miała brać powietrze atmosferyczne a trzecia idzie do jeszcze takiego czegoś (nazwy nie znam) i tam jest membrana jak wcisnę tę membranke to podnosi się klapa (to według mnie musi byc zwiazane z powietrzem) No i jak mam zapalony silnik na gazie klapa idzie w górę a na benzynie klapa jest na dole (na jałowym) Może klapa mi za cięzka chodzi albo gdzieś wygieta.
Ale sie napisałem ciekawe czy ktos cos z tego zrozumiał