Dred napisał(a):
dobre wychowanie wymaga przywitania się
Święta racja. Przepraszam wszystkich urażonych. Byłem tak zaaferowany możliwościami drzemiącymi w tym forum, że zacząłem trochę per rectum.
Dred napisał(a):
jak już posprzątasz to zapodaj jakieś foty
No cóż. Wygląda na to, że to będzie
dłuższy proces. Fotki i własne wnioski oczywiście na bieżąco, tylko się z dostępem do klubowego FTP uporam.
Co do auta to tak:
Jak dotąd „stołowałem” się u Adama Opla i w zasadzie nie miałem zamiaru tego zmienia. Dużo jeżdżę. Zaszła konieczność zmiany pojazdu, bo poprzedni całkiem odmówił posłuszeństwa (a może należała mu się emerytura?)
Wszedłem na giełdę i .. zobaczyłem.. zapragnąłem.. zdobyłem!!
Poprzedni właściciel (handlarz, blacharz-lakiernik, jak się później okazało) zachwalał że hej!! Dał mi nawet gwarancję, że ROK będę jeździł bez żadnych problemów!! No i pojechałem... ze 300km jak stanął 1 raz. Potem po kolejnych 400km wyrwało rurkę z chłodzenia, para wali spod maski, a na dodatek przy próbie nerwowego jej otwarcia urwała się linka (właściwie spadła z zaczepu). Dużo by opowiadać...
Najbardziej denerwuje mnie to, że te usterki to głównie drobiazgi typu połamana manetka kierunkowskazów. ALE JAK TY JECHAĆ?
Teraz, kiedy już doprowadziłem auto do jako takiej sprawności zaczynam znajdować przyjemność zarówno w jeździe jak i wszelkich pracach przy nim.
Myślę więc, że wstępując do AKP trafiłem we właściwe towarzystwo.
Pozdrawiam.