.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Panowie,
jestem o dosyc gruntownym remoncie zaweszenia w mojej B4. Powodem rozpoczecia remontu bylo skrzypienie i stukanie podczas ruszania, zatrzymywania i krecenia kierownica.
Mechnaior rozebral zawieche powymienial praktycznie wszystko i.... kupa
Skrzypi i to jeszcze bardziej.
Teraz mechanior twierdzi, ze przyczyna tkwi w przekladni kierowniczej i ze ona ma luzy i jest do wymiany/remontu. A ze odglosy sa glosniejsze i wyrazniejsze to dlatego, ze cale zawiedzenie jest usztywnione, a na przekaldni jest luz i ona to wszystko zbiera.
Prosze Was o opinie, moze ktos z was mial takie objawy.
Przekladnie zalatwilem sobie uzywana tylko pytanie czy to przeczywoicie moze byc przekladnia.
Aha dodam ze mam wspomaganie i ponoc w takim ukladzie to nie ma co regulowac.

bede wdzieczny za jekiekolwiek opinie i rady

pozdrawiam

Tomin

wszyscy pisza w ferworze bezsilnosci ze juz wszytko wymieniali ... moze napisz co bylo wymieniane a nie pisz ze wszystko bo jakby bylo wszystko to by bylo dobrze i nic by nie halasowalo ....

p.s.

sprawdzales lozyska kolumn zawieszenia ?

Pisze ze wszystko, bo oprocz amorkow, sprezyn i hamulcow (no i oczywiscie przekladni) bylo wymienione wszystko.

a te lozyska o ktorych ja pisze tez ?

Lozyska na MCPhersonie tez (3 miesiace temu).
Zaczyna mnie to wkurzac, bo co sie skubnie w zawieszeniu to kurde latac na zbieznosc.
I najlepsze jest to , ze teraaz halasuje jeszcze bardziej niz przed remontem.
Objaw jest dokladnie taki:
skrecanie kierownica - zgrzypienie lub stukniecie
zatrzymanie i ruszanie - zgrzypniecie.
Odglosy dochodza z lewej strony.
Mechanik sprawdzal przekladnie na zasadzie przylozenia reki, drugi krecil kierownica. Stwierdzil ze podczas krecenia czuje stuki na przekladni.
Tylko jak to nie bedzie przekladnia to pojde chyba do ciupy bo zaje... goscia.

JA ma takie zkrzypienie dziwne jak skrecam i tez myslalem ze to pompa wsp,listwa kierownicza ale dumalem nad tym i sie okazalo ze to lozysko na amorku,jeszcze nie wiem co mu dolega ale jak bede zmienial sprezynki na orginalne sportowe z audika(bo teraz mam z golfa)to sie dowiem.Aha sprezynki zakladalem jakies 3 miesiace temu i to skrzypienie jest od 2 tygodni.

Zobacz czy jak skrecasz kierownica to czy kreci ci sie kielich amora u mnie tak jest ten co skrzypi a drugi stoi normalnie.

ok,
dzieki za jakis pomysl sprawdzenia - bede dzisiaj badal

Ale jajka, dzisiaj wsiadam do samochodu i cisza. Przejechalem z 30 km i nic.
Samo zniknelo...
Ale pewno znowu samo za chwile zacznie.
No to juz teraz nie wiem czy to ta przekladnia czy jakies inne usrojstwo.
Moze przestalo stukac i zgrzypiec, bo sie zrobilo chlodniej, czy tez zawiecha po remoncie (i po przejechaniu Wroclaw-Legnica) znowu dostala swoich luzow w odpowiednich miejscach i nie chodzi tak sztywno.

to nie skrzsypi przekladnia .... prawdopodobnie msz cos zle poskrecane albo krzywe przy kolumnie Mcphersona .... kolega 2 razy rozbieral kolumne bo mu strzelala sprezyna przy skrecaniu , dopiero jak kupil oryginalne lozysko, przestalo strzelac .... zwroc uwage czy jakis element kolumny nie obciera podczasz skretu o lozysko a konktetne o jego obudowe ... sa 2 rodzaje lozysk , jedne z mniejszym a drugie z wiekszym kolnierzem i bexc mo0ze masz niewlasciwe zalozone

Dzieki hans, jak zwykle mozna na Ciebie liczyc.
Co do naprawy, to bede w Polsce za 2 tygodnie i pojade jeszcze raz do tego mechanika, niech leszcz robi dopoki nie naprawi. Mam nadzieje, ze do tego czasu znowu zacznie zgrzypiec.

witam
mam podobny problem w C4 ... faaktem jest ze ujawnia sie on jak jest ciepło na zewnątrz, tyle ze potem długo nie znika , zgrzypienie przy skręcaniu i przy przyspieszaniu. Zgodnie z waszymi opiniami obstawiam to łożysko, a z uwagi na fakt pojawiania sie tego w czasie cieplejszych dni, zanim rozbiore kolumne i bede je chciał wymieniac, moze bys spróbować jakiegos wd40, lub cx80 . ?? Powiedzcie co o tym myslicie,i poradzcie jak sie tam dostac zeby wstrzyknąć troche tego ustrojstwa bez rozbierani kolumn. Wiem ze to półśrodek ale jak choc na chwile ma pomóc a nie zaszkodzic to warto spróbowac, szczególnie ze w chwili obecnej na nadmiar kasy nie narzekam
Z tego co mi sie wydaje to od dołu sie tam nie dostane-osłona gumowa amortyzatora jest chyba wsadzana od góry wiec w dół jej nie sciągne- chyba ze sie myle...
Od góry??? ale co odkręcać??? i jak???
Prosze o sugestie

Pozdrawiam i wielkie dzieki

no mnie tez sie to na poczatku objawialo jak na dworku bylo cieplo (zaczelo sie wiosna)
ale ostatnimi czasy to juz nie ma reguly
pojawiam sie i znikam....
Tez chetnie poczytam czy da sie to profilaktycznie przesamrowac

w C4 jest inaczej .... w lozu Mcphersona jest plastkowe lozysko .... jezeli kulki wygniata w plastiku dziurki lub lozysko peknie to wtedy czuc przy kreceniu kierownica na kolumnie ze przeskakuje a nie kreci sie plynnie ... i slychac wtedy obcieranie , trzeszczenie i tym podobne ... takie lozysko to koszto okolo 70 pln .... dodatkowe objawy to myszkowanie przodu na koleinach

łozysko 70.... x 2 = 140
pewnie zeby je wymienic trzeba z całym mcpersonem wyjachac... to jakies 2 x 120 = 240
potem pewnie zbieżność jakies 50 co daje razem : 430 PLN
Jak na razie to zaoszczedziłbym na chwile te 480 PLN których i tak nie mam

Wiec smarowac???? i jak sie tam dostac???

Pozdrawiam

nie dostaniesz sie tam z zadnym smarem ...a strasznie drogo liczysz wyjecie kolumny ... to jest dla mechanika w dobrze wyposazonym warsztacie 15 minut ... kolejne 15 minut to wymiana tego lozyska i 15 minut na wlozenie mcphersona ...100-150 max za obie strony

Pewnie, że drogo liczysz. Ja ostatnio wymieniałem łożysko, to sam wyjąłem całego McPhersona bez problemu u siebie pod domem. Jedynie wyciśnięcie i założenie było w warsztacie zrobione, bo nie mam wyciskarki pneumatycznej.
Tylko za łożysko dałem więcej, bo 120zł.