.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam ! Czy miał ktoś podobny problem? jadąc autkiem przy prętkości 140km/h nagle jest strzał na bęzynie i auto gaśnie i spod maski leci dym który śmierdzi jak stopiony wosk, po chwili normalnie zapala i jade dalej dzieje sie to gdy obroty są między 3500/4500 .Za pomoc z góry dziękuje i pozdrawiam.
P.s silnik 2,0 abk

powiedziałbym ze może coś jest nie tak z zapłonem: przewody ... , ale mozliwe ze z jego opóżnieniem jakby coś nie zatrybiło (czyli nie wyprzedziło zapłonu przy wchodzeniu na obroty) ale to tego nie wiem

Widac ze masz instalacje gazowa. Udaj sie czym predzej do gazownika zeby sprawdzil lub ustawil tobie sklad mieszanki gazowo-powietrznej. Wtedy nie bedzie ci strzelal gazem i nie bedzie gasl przy wyzszych predkosciach. Jezeli dzieje sie to na benzynie to przeplywomierz powietrza jest uszkodzony i trzeba go wymienic.

Możliwe też że "majstry" od gazu za bardzo przydławili powietrze, wtedy na benzynie może tak strzelic.