.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy ktoś z Was używał takowego wynalazku ?
mam w kole zbiornik na gaz więc nie bardzo mam miejsce na zapas i zastanawiam sie czy nie nabyć ze 2 szt. takiego wynalazku , zawsze do wulkanizatora jakoś dojadę.

a co zrobisz jak Ci sie opona całkiem rozleci?? wtedy już chyba nie dojedziesz, a takie rzeczy też sie zdażają.A może lepiej jakąś dojazdówke??

allbo jak rozetniesz bok o wystający drut to wtedy możesz sobie tylko w buty tego napsikać

allbo jak rozetniesz bok o wystający drut to wtedy możesz sobie tylko w buty tego napsikać

"A jakby tu było przedszkole w przyszłości .... " taki tekst mi się przypomniał hmmmm z jakiego to filmu ?

A tak na poważnie to ile razy rozerwała sie Wam opona ? ja zrobiłem jakieś 700 000 km i nie zdarzył mi się taki incydent

Film z którego pochodzi cytowany przez ciebie tekst to "MIŚ"

to mówiłem ja, peem

A propos uszczelniacza do opon to ja właśnie coś takiego wożę w samochodzie zamiast koła zapasowego i za cholerę nie wiem jak to działa a tym bardziej jak tego użyć, bo jak kiedyś woziłem zapas i jak złapałem gumę to okazało się że nie mam klucza do kół.

Pozdr

o widzisz dzieki ....


ale to szło jakos inaczej



łapiesz gumę , spuszczasz powietrze do końca, wyciagasz butelkę z uszczelniaczem , przytykasz do wentyla i pompujesz .
Wsiadasz do auta i jedziesz z prędkościa ok 50k/m aby ten patent sie rozlozyl rownomiernie w i uszczelnil opone. Chodzi tez o to ze opona musi sie rozgrzac trochewowczas gaz zwiekszy objetosc i w miejsce gdzie uchodzi powietrze bedzie wylatywal ten specyfik powodujac jego zatkanie .
Kiedys ktos mi mowil ze opony od rowerow uszczelniali kozim mlekiem i sie dziwilem.

Ostatnio byłem zmusziny użyć takiego specyfiku - wulkanizator nie był w stanie zlokalizować nieszczelności. Opona ok, felga ok, nowy wentyl. nałozył masę uszczelniającą i schodziło jeszcze szybciej. Pompowanie co 3 dni z ok. 1 atm.


Kupiłem uszczelniacz, spuściłem powietrze, napompowałem ze spraya, przejechałem 7 km z prędkoscią max ok. 20 km/h - same korki. Od tej chwili mogłem zapomnieć o dopompowywaniu koła.