.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wyważanie

Część energii silnika jest tracona na wskutek wzrostu tarcia wynikającego z braku
symetrii osiowej lub niewłaściwego położenia środka ciężkości niektórych, szybko
wirujących elementów zespołu napędowego. Ponadto niewyważenie powoduje
dodatkowe straty energii wynikające z pracy sił nieosiowych oraz może być
niebezpieczne i pogorszyć sterowność (koła) Najmniejszą poprawę parametrów
dynamicznych zapewnia wyważenie kół. Jest jednak bardzo istotne dla
bezpieczeństwa. Większy wpływ ma wał pędny (o ile istnieje w Twoim aucie).
Wyważysz go w stacji obsługi lub większym warsztacie mechanicznym. Rzutuje
szczególnie na prędkość maksymalną. Najistotniejsze jest doważenie silnika. Na
wskutek braku osiowości środka ciężkości wału traci się sporo mocy. Doważenie
(poprzez przyszlifowanie korb lub ich wymianę) wykonują zwykle centralne ASO
danego modelu. Fiata robi na pewno Viamot. Inne modele - nie wiem, musicie
szukać samemu. Nie wiem, o ile przeciętnie wzrasta moc silnika w poszczególnych
samochodach (zależy to od masy całkowitej tłoków, korb, przeciwwag i wału, ich
preselekcji i tolerancji fabrycznej) ale wzrost mocy w CC Sporting mojego kuzyna
wskutek doważenia wyniósł 8% (+-1). Wydaje się prawdopodobne, że z 5% to
dorzuca na pewno, szczególnie w starszych autach, gdzie, jak można się
spodziewać, wał jest cięższy a preselekcja gorsza.

taaa a jaki koszt był w tym cienkim?

nie wiem jaki koszt chciałem posłuchać waszych opini na ten temat bo chyba nie jest zbyt często spotykany(to iest tekst jakiegoś inż)

ja tam często o tym słyszałem ale nie tutaj... interesuje mnie natomiast
koszt uzyskania tych 5% bo jak widać takie doważanie to kompletne
rozłożenie i złożenie silnika a wiec kosztowna operacja...

Ciekawe tylko że inżynierowie z fabryk nie pomyśleli o tym wcześniej i później ASO musi to za nich robić. A przecież nowej konstrukcji silnika nikt nie wydumał w dwie godziny. Wał korbowy jest tak skonstruowany aby właśnie był wyważony bo inaczej nie chciałbym wiedzieć co się stanie z panewkami po 1000km przebiegu.

Wydaje mi się, że to też trochę zależy od auta, bo to, że we fiacie są jakieś fabryczne niedoróbki (czyt. niedoważenia) to nie znaczy, że tak jest w audi.

IMHO gra nie jest warta świeczki, bo więcej można przy takim zabiegu popsuć niż uzyskać. Ale to tylko moje skromne zdanie na ten temat

na moj chlopski rozum to gdyby elementy wirujace byly tak tak niedowazone to te silniki nie wytrzymywalyby po 300 tys km i wiecej (widzialem taki co mial 560 kkm zrobione i jezdzil bez specjalnych problmow)
w fiacie to pewnie troche inaczej wyglada biorac pod uwage zywotnosc ich silnikow

pomysł fajny, proponuje pewne oczywiste rozwiązania ... ale

nie wydaje sie mi trafiony z tego względu ze jerst raczej nie współmnierny do korzysći jakie sie osiągnie
przyrost rzędu 5% ale ciągnie to za soba koszt, aby poprawić audi po audi > moim zdaniem trzeba zainwestować grosza jesli mowa o silniku ( mowa o zawężeniu dokładności w torencjiach)
osobiście wolałbym odłączyć klimatyzację której nie mam aby uzyskać ten efekt
tak na powaznie wszystko ok szkoda ze to nie latwe:/ ja bym osobiście wolał pójść w zmniejszenie sił bezwładnościowych i usprawnienie poszczególnych elementów osprzętu silnika > np polerując sam dolot co napewno wyjdzie na plus.

taaa , samo polerowanie dolotu pewnie i niezaszkodzi (choć zależy w jakim silniku i jak sie to robi) ale bądź pewien, że i nie pomoże

cała tajemnica tkwi w poszerzeniu i zmianie kształtów kanałów dolotowych (porting) ja tego sie nie zrobi to sama polerka pomoże tyle co polerka pokrywy zaworów

z calym szacunkiem ale jestescie w bledzie ze silniki fabrycznie sa tak swietnie skladane!! jesli chodzi o uzytkowanie na codzien to sa zlozone dobrze ale jak sie lubi wysokie obroty to i silniki audi szybko mowia DOSC ......... zajmuje sie juuz od dluzszego czasu mopdyyfikacjami silnikow spalinowych bynajmniej nie do kosiarek i jak sie zobaczy wal o przecietnego zachodnieggo samochodu po wazeniu dynamicznym to daje do myslenia!!
silniki jak i samochod to produkcja masowa wiec kazda czesc ma jakas toleranckje dokladnosci w fiatach 125p roznica w masie korb byla nawet po 25 gram!! w nowych silnikach jest rzedu 5 gram dochodzi roznica masy tlokow i jak sie zdarzy ze lekki tlok trafi na lekka korbe i ciezki tlok na ciezka korbe no to mamy nie wywazenie!! waly tez sa wazone w jakiejs tolerancji i fabrycznie wcale nie sas idealnie proste!! moze to brzmi smiesznie ale tak jest!!!!!!!!!! dla przykladu podam silnik alfy 2.0 16v seryjnie 155KM ( chyba) przed dlubaniem mial 152 po poprawie glowicy i przygotowaniu dolu silnika (wywaznie oraz odciaznie go, odciazenie kola zamachowego ) na kazdej czesci seryjnej mial 183KM mala roznica co?? polecam dzial projekty na SR.pl i temat "alfa pucharowa"
pozdrawiam

jakis obrazek mozesz podac ? cobym mial nad czym myslec przez swieta

ile cos takiego (dowazanie) realnie kosztuje ? (dla silnika 2.0 90KM)

pozdrawiam

voj2s ma racje. Poprostu Audi produkuje jak i bmw i inne ceniące sie marki silniki z częściami o mały tolerancjach. Otóż przed tym jak zacząłem sie poruszać audi to pomykałem sejczakiem. W tym samochodzie oprócz karoserii było wszystko przerobione - uwieżcie mi ale takie wyważenie to powinien każdy (no prawie) własciciel zrobić. Poprostu dramat...

Czyli prawie wszyscy jeździmy z felernymi silnikami, jakieś niedoważone, krzywe wały, tłoki różnej masy itd. Więc skąd się biorą te duże liczby na drogomierzu? Mam 18 letnie auto, %*&!:^~ km przebiegu i jeszcze trochę silnik zawsze zapala na raz, jeździ i nieźle ciągnie, mało pali, oleju pali tyle ile powinien, jest suchy, przypuszczam że kondycję ma jeszcze na długi czas. Teraz rozłożę go na części i dam do wyważenia aby pojechać 5km/h więcej? To wolałbym sprzedać i kupić z większym silnikiem. Ale tamten z koleji też będzie felerny więc nie ma sensu.

ja sie wcale nie zgodze ze silniki audi czy bmw są niedoważone itd...
mają poprostu swoją tolerancję... a to że jest większa niż np w autach japońskich to inna sprawa > coś za coś > dzięki temu jednak śmigają swoje 500tyś. i po remoncie mozna zrobić drugie tyle...

owszem możan to zmienić ale koszt zakupu takiej fury bylby zdecydowanie wyzszy... dlatego nawet przy produkcji podzespołów silnika bierze sie pod uwagę tolerancje gdzie np tłoki wychodza w serich A B C po czym są składane z elementami im odpowiadającymi > z tego co sie orientuję

fakt iż takie usprawnienie jest chyba najzdrowszym tuningiem a własciwie mowa już chyba o racingu

ciekaw jestem jak cenowo wyszła ta poprawka w alfie ?? i gdzie to zrobiłeś??

ja myslałem właściwie o zmniejszenu masy ale koła pasowego ale zaczne od wyrzucenia gazu z auta już postanowione

Nie wiem czy ktoś tu naprawdę przetaczał koło zamachowe w swoim silniku bo z własnego doświadczenia wiem że faktycznie moc się zwiększa, silnik wkręca się jak wiertarka ale z momentem obrotowym to porażka. Przyspieszyć na 4 i 5 biegu to można zapomnieć, no i nie ma wolnych obrotów.

witam


moze zadajcie sobie jeszcze 1 pytanie po co sie wywaza wal korbowy ???

raczej nie po to zeby smigac przy 3 tys i miec kilka km wiecej a raczej po to zeby krecic go wyzej i wyzej i wyzej co pozwala na podniesienie mocy silnika

zuwazcie do jakich predkosci obrotowych kreca sie najszybsze silniki audi ??? seryjnie ??? jest moze kilka do 7,5 tys
wiekszosc bedzie miala 6,5 tys
i jak wam idzie przyspieszanie od max mocy do odciecia ????
zle a dlaczego ??? bo miedzyinnymi jest zle wywazony wal korby etc.

napewno silniki ktore kreca sie do 8,5 tys beda mialy mniejsza tolerancje a diesle wiekszą

wydaje mi sie ze do normalniej jazdy jest to zbedna operacja i lepiej zainwastowac w obrobke GT glowicy

pozdrawiam

Wszystko zależy jak faktycznie wygląda sytaucja z naszym silnikiem. Opowiem wam coś. Ja i mój kolega kupilismy dokładnie dwa takie same sejczaki w tym samym czasie. Mój palił wiecej, w moim silnik chodził głosniej, pracował "tak mało kulturalnie" a przy około 3000obr wpadał w wibracje nie mówiąc o tym że wył przy odcięciu. Jego był przeciwieństwem, a do tego wszystkiego jego był dużo szybszy. Mój miał ok. 18 sekund do setki a jego 12s !!!!. Ja zrobiłem u siebie, krótką skrzynie, szybszy wałek, obróbke głowicy przewyższającą ten smiech na sali kótry pan chojnacki robi pod nazwą GT, miałem czipa i dopiero wtedy zaczynałem go przeganiać. Dopiero wtedy odzyskałem 6s które zabrała mi fabryka. Dodam że nie było to złe dotarcie silnika i złe paliwo taki sie skubany trafił. A pisząc mniejszą tolerancje miałem na myśli tolerancje 5g na tłoku a nie 25. Niemcy to nie włośi czy francuzi oni poprstu nie pozwolą sobie żeby były tak rozlazłe kryteria dobory części do silnika. Dlatego nie odczuwamy takich sytuacji. Mówie wam raz byście sie przejechali kumpla i moim SC i kondolencje byscie mi składali

czy mowiac o przetaczaniu masz na mysli odciazenie go np z 9 na 3.5KG a co do alfy to koszt szlifow nowych wszystkich panewek, uszczelek, pierscieni itd plus tzn tuning wyszlo ok 5-6 kpln ......... niby nie malo ale silnik po kapitalnym remoncie ... bez kompromisu wszystko na cacy i motor zlozony na tip top !! no i to jest wloski silnik wiec czesci nie byly tanie!!

no to zaczołeś od remontu nie tuningu ... to wyważenie zrobiłeś przy okazji:)
sądze ze nie wiele osób tak poprosu grzebnie w motorze aby wyrównac wage tłoków

pamietam jak kumpel robił fure to własnie zebrał pare gramów z tłoków aby je wyważyc bo była róznica (auto hond) niestety procesu utwardzania i szlifu nie udało sie mu poprawić do końca po fabryce i dlugo nie pojeżdził. 200km.

osobiście zastanawiałbym sie czy na coś takiego bym sie zdecydował ingerując w ten sposób w środek motoru, gdzie np fima napweno dba o to aby np nie występował efekt karbowatości co np miałoby wpływ na zmęczenie materiału tym bardziej audi

oczywiście nie przecze bo to wszystko ma sens > tylko ze cena i sposób w jaki to należało by wykonać musi być I klasa.

Hmm z tego co się orientuje to własnie po to poleruje się aluminium żeby było twardsze. A co Twój kolega musiał tam porobić że motor wytrzymał 200km to przez głowe mi nie przechodzi. Z wału zdejmuje sie dosłownie "nic" a do tego wszystko potem jest wyważone dynamicznie - mam taki warsztat tu w warszawie jakby ktoś chciał i nie kosztuje to wcale fortuny...