.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy ktoś z szanownych kolegów ma doświadczenia z produktem valvoline max life 10w/40w diesel. Jeśli tak to powiedzcie jakie. Oliwa z przeznaczeniem do aut z przebiegiem pow. 100kkm.

Myślę, że jeśli masz auto takie jak w podpisie, to ze względu na prawdopodobny znaczny przebieg, jestem pewien , że to jeden z lepszych wyborów. Producent Valvoline jest znany, olej Max Life 10W40 wyrobił sobie dobrą opinię na rynku. Wśród olei półsyntetycznych, chyba nie ma lepszego wyboru dla tych właścicieli aut, którzy chcą nadal jeździć na półsyntetyku bo nie chcą wlewać oleju mineralnego (15W40 lub 20W50). No i nie ma takiego ryzyka kupna podróby jak u Mobila, Shella, Castrola, i innych, bardzej "znanych" czytaj wydających więcej na reklamy..., producentów. Ja jeżdżę od 100 tysięcy autem tylnonapędowym (marki kinkurencyjnej do OOOO), na tym oleju i jestem bardzo zadowolony. Silnik jest cichszy, pracuje spokojnie, nie ma wycieków, czy nadmiernego spalania oleju / benzyny / lpg...

polecam. sam stosuje. Spisuje sie bardzo dobrze, trzyma parametry do wymiany, jak zlewalem mial nadal konsystencje oleistą, a nie jak kiedyś lotos, jak siuśki. Poza tym calkiem dobrze znosi moją ostrą jazdę, silniczek caly czas jest cichutkie, nawet jak na max rozgrzany, a zdarza sie ze olej łapie ponad 100-110st.

Ja używałem tego oleju w poprzednim aucie (VW Golf III Variant 1.9 TDI z silnikiem 1Z) i uważam, że olej spisywał sie bardzo dobrze. Silnik na nim pracował cicho, nie było problemów z dolewkami. Od wymiany do wymiany olej trzymał swoje parametry. Podczas wymiany stary olej był jeszcze taki "lepki" a nie jak inne po przebiegach są takie "przepalone". Aha no i stosowałem zasadę, że olej wymieniałem co 7500 km. Być może za często niektórzy powiedzą, ale na pewno silnik na tym nie ucierpiał.

Naprawdę miło poczytać takie trafne i konkretne podpowiedzi. Dlatego wieelkie dzięki !

Firma spoko, nie jest w grupie "podniesionego ryzyka", że kupisz podróbkę.
Produkty ma dobrej jakości i co najważniejsze... i z tego co wiem nie są robione w kraju.

Witajcie
Tu dołączę się do pytania bo zamierzam także zalać tym olejem swoją maszynę..czy warto kupowac te olej na Allegro ?
Dzięki i pozdrawiam

dobry olej.... sam sie zastanawiam czy nie wlac go do 1,9TDI 130KM (pompowtryski) (oczywiscie olej przezaczony do tego silnika-nie te do pow.100tys.km-mam 64tys.km. ) ?? dotad byl lany Castrol-zgodnie z zaleceniem serwisowym....

Do twojego silnika są oleje o specjalnej aprobacie VW.

Ta aprobata to 505.01, a oleje są 5W-40.

Kupuj (zdecydowanie najlepiej) olej który ja posiada.

Czy koniecznie musi spaełniać normę ? Ja np. leje do swojego NG Valvoline VR1 10W60 (półsysntetyk), który nie spełnia żadnej normy VW, a jest zdecydowanie lepszy niż np. Mobil S 10W40 który stosowałem wcześniej.

Myslę, że można zaufać poniższej szukaczce, skoro chcemy ufać tej firmie. http://www.valvoline.com/crmo/vehicle.asp
Przyglądam się dyskusjom o olejach i jeśli dobrze pamiętam GrzesB wyrażał bardzo pozytywna opinie o MaxLife'ie. Jak się jednak okazuje samo Valvoline dla samochodów z dużym przebiegiem zaleca inne swoje produkty.
Pozdrawiam.

Opinie są pozytywne, tylko dlaczego półsyntetyk ?

Panowie, jedna zasada....

NIE KUPUJEMY oleju "bo ma dobrą opinię" a olej taki jaki producent silnika zaleca. Nie mam tu na myśli marki producenta oczywiście.

VW zaleca do silników PD olej o określonej specyfikacji 505.01

Jeżeli producent danego oleju nie posiada tej aprobaty oznaczać to może...

1 - nie dał oleju do przetrstowania VW
2 - dał ale olej nie przeszedł pozytywnie badań
3 - chciał zaoszczędzić (bo zrobienie takiej aprobaty nie jest tanie)


To samo z paliwami. Skoro do samochodów sportowych zalecane jest 98 to nie lejemy od ruskich 91 czy gorszego.... bo silnik nie będzie działał właściwie.

Za chwile odezwą się malkontenci, że oni coś leją i jest super.
Nie mówie, że nie jest... ale czy ktoś zrobił badanie przepracowanego oleju z silnika aby na tej podstawie ocenic w jakiej kondycji jest silnik ?

Nie ma potwierdzenia ? Nie ma 100% pewności.

Po coś są do cholery te aprobaty, aby nie lać co popadnie do naszych silników...