.: AUDI KLUB POLSKA :.

80 quattro w 2-drzwiowej budzie nie miało w standardzie wspomagania kierownicy. I teraz nasuwa się pytanie: czy wstawiając 165 konny silnik, który może także zostanie zaczipowany mam się już rozglądać za przekładnią i pompą wspomagania ?
Autem już nie manewruje się łatwo, a spotkałem się z opinią, że przy 2.2T będzie wrywało kierownice z rąk... Co o tym myślicie: prawda, czy sporo przesadzona teoria !?

Zależy mi przede wszystkim na opinii kolegów posiadających turbodoładowane silniki.

szybkie quattro , musi szybko reagowac na ruchy kierownica , ja bym zakladal od razu.
Do CGT wlozylem wspomaganie z A90q

poza wspomagganiem, mozna sie zastanowic nad wlozeniem "tłumika" na wzor jak np W s4 2.2t , jest on wpięty od listwy wspomagania (ruchomej czesci) do budy. Wtydy nie powinno wyszarpywać kierownicy z rąk

Coupe quattro B3 tez chyba cos takiego jest

nie do budy tylko do końca maglownicy od strony pasażera
ciekawe ilu z nas ma to sprawne ja u siebie wymieniłem
bo był do niczego ale nie stwierdziłem jakiejś zdecydowanej
poprawy...

Musisz wsadzić serwo czyli pompę chociażby dla hamulców... jeśli ma hamować kierownicę też by było warto wspomóc.

chyba odwrotnie:
Wyjąć serwo i włożyć pompe wspomagania hamulców i odpowiednią pompe do tej pompy

Ale Panowie - postawiłem konkretne pytanie i oczekuje konkretnych odpowiedzi

A to nie było tak, że tam też było wszystko na jednym ? hamulce i kierownica na jednym serwie ?

Ja narazie odpuszczam wspomaganie. A to ze względu na brak miejsca na ICka. Pompa wspomagania przeszkadza mi w założeniu ICka pod grill. Ale jeżeli będzie rwało kierownicę przy ostrym wychodzeniu z łuku, to założę. Komplet kosztuje ok 200PLN. To ma być auto dla twardzieli Nigdy w życiu nie założę wpomagania kierownicy i hamulców w jednym. To lipa z C3, która mi sie nie podoba bo gdy zawiedzie mamy duże kłopoty. Druga rzecz, że ukłąd jest za bardzo rozbudowany. Serwo standardowe spokojnie razi sobie z większymi tarczami i większymi zaciskami.

zawracanie pi#$dy z tym wspomaganiem ... lekkie auto . jak wsadzisz do niego wspomaganie a pojedziesz szybciej to se krzywde zrobisz ... chyba ze to auto kupiles do jezdzenia po bulki a jestes chorowitym i cherlawym chlopakiem to czemu nie ... w innym wypadku olalbym cos co zabiera moc ... nagrzewnic tez sie nie montuje w autach do zabawy

Zostaw bez wspomagania. Możesz jedynie dla zwiększenia lekkości obrotówi układu kierowniczego wywalic ten amortyzatorek co jest na maglownicy. U mnie w Audi nigdy go nie było i dzięki temu mogę dosłownie dwoma palcami kręcić kierownicą w miejscu. W czasie jazdy również czuć, że autko lepiej i szybciej reaguje na ruchy kierownicy niz w porównaniu do auta ze wspomaganiem (patrz Seat Cordoba '98 lub Opel Combo '05) w których po pewnym czasie jazda robi się męcząca właśnie od topornie obracającej się kierownicy.

Tylko olśnij mnie jeszcze gdzie podłączysz jego przewód podciśnieniowy ?

przed turbo ?

wystarczy? tam w sumie wystepuje niewielkie podcisnienie.

kiedyś tez sie nad tym zastanawialem, czy turbolot moze jezdzić z serwem. moze vacuum pompeczke dolozyc ...

oj jest jest ... tuz przed samym turbo ... z reszta tam jest kilka podcisnien miedzy innymi do klimy podpiete