.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam, mam od niedawna '95 A4 2.6 Quattro i jestem bardzo niemile zaskoczony spalaniem. w miescie przy spokojnej jezdzie (2500-3000 tys obrotow) zyczy sobie 14-16l /100 km! z kolei przy bucie (do 5000 obr) wyszlo ponad 20l. bylem na diagnostyce, koles polecil wyciac kata i wstawic strumienice, potem pobawic sie sonda, bo podobno byla walnieta. okazalo sie, ze katow juz dawno nie mam wiec wrocilem do kolesia. powiedzial, ze sonda jest jednak ok, cos nie tak bylo z jakas wtyczka, posiedzial w aucie z kompem i w sumie nic nie zrobil (sorry, skasowal inspekcje...). autko ma swoje latka i spory przebieg (260000 km) ale to chyba nie wina spalania o kilka litrow wiekszego? jesli chodzi o pomiar spalania, to zawsze tankuje pod korek czyli wyniki sa miarodajne.
ciekawostka jest fakt, ze kilka dni po kupnie auta jechalem w mala trase - 250 km w dwie strony razem z jazda po miescie w godzinach szczytu i szukaniem celu - spalanie obliczylem na 8,9l /100 km, wiec chyba w normie.
napisze jeszcze, ze techniki jazdy nie mam super wyrobionej, bo to moje pierwsze auto z manualem, od wrzesnia jezdzilem na automacie ojca, czyzby to mogla byc wina tak duzego spalania? staram sie zmieniac bieg od razu gdy silnik osiadnie odpowiednie obroty, ruszam spokojnie, prawie bez gazu, ale czesto odpalam i gasze auto (dystane 5-15km)
kto moze dac mi najmniejsza wskazowke, co sprawdzic, niech ja da!
chce pojezdzic tym autem, bo sprawia ogromna frajde zarowno dzwiekiem silnika, osiagami, jak i trzymaniem sie drogi.

PS
czy wykrecanie swiec wiaze sie z jakimis dodatkowymi czynnosciami, czy wystarczy po prostu odlaczyc kable i je wykrecic? wybaczcie zadawania tak banalnych pytan, ale jestem bardzo ostrozny (moze za bardzo?), bo czesto jak naprawie lub sprawdze jedna rzecz, to psuje 3 kolejne.

PS2
zapomnialem zapytac poprzedniego wlasciciela czy robil cos przy zawieszeniu, bo wydaje mi sie dziwnie nisko - http://www.mm.pl/~pet3r/audi/a41.JPG. ocencie sami bo lepiej sie na tym znacie.

Na moje oko przód stoi normalnie , natomiast tył jakby minimalnie stał nizej

jesli chodzi o spalanie poza miastem to jest w normie lecz w mieście to trochę dużo ale przecież ten silnik trzeba nakarmić no i jeszcze quattro, a jesli chodzi o wygląd to oki mi tez się wydawało że nisko stoi mój a jednak się myliłem

W/g mnie stoi normalnie. Swiece mozesz wykrecac bez obawy, tylko siedza dosc gleboko i musisz miec klucz z guma w srodku bo inaczej ich nie wyjmiesz.Co do spalania mialem ten silnik w automacie i min. w miescie bylo 14, max. 17, nastepnie byl 2.8 w manualu i spalanie bylo takie samo, tak wiec te 20 troche niepokoi. Dodam,ze nigdy nie jezdzilem delikatnie.Pzdr.

Troche duzo w miescie
Ale za to w trasie nigdy takiego wyniku nie zrobilem
To co wyslalem na p.w. to bylo LPG
Pozdro!

PS Autko stoi normalnie, a najlepszy klucz do swiec znajdziesz na drugim koncu klucza do kol (przynajmniej B4 tak mialy)

ja uwazam ze pali w normie 14-16l w miescie to normalny wynik!
ps. Jesli Ci nie pasi spalanie kup TDI

ABC to jeden z najgorszych silników w audi jesli chodzi o ekonomie w stosunku do mocy i przyspieszenia

Niestety troche prawdy w tym jest...
Choc mialem 1.4 16V i 90KM a czyli ok.64KM/l
A teraz 2zaworki na cylinder bez zylowania 58KM/l wiec nie jest tak zle!!!

14-16l to norma przy pizdowatej jezdzie? ciezszy o pol tony dodge grand caravan z silnikiem v6 3.3l w automacie pali mniej!

Ponizej 14 w automacie w miescie nigdy nie udalo mi sie zejsc, a dodam,ze przyspieszenia to to zadnego nie mialo....

spalanie masz zdecydowanie za duże. quattro moze pobierac dodatkowo litr, moze dwa wiecej choc z instrukcji jakos to nie wynika. Mi w miescie nigdy nie udaje sie przekroczyc 15 litrow a z reguly wychodzi mi miedzy 12,5-13,5 (mam cabrio). Do owych 15 dochodze tylko wtedy gdy jezdze na krotkich odcinkach mocno depczac pedal gazu.

Kolega ma a4 z ABC i po ostatnich zabiegach przy emeryckiej jezdzie jest w stanie nawet w miescie zejsc do 10 litrow. Wymienil swiece, filtry, kable zaplonowe, oliwe, pozostałe płyny, rozrzad i drugi pasek. Mial tez robione hamulce.

Jaka maksymalna predkosc (licznikową) osiagasz?
jakie masz opony?

Swiece mozesz smialo wykrecac. Wazne by najpierw zajrzec w gniazda w pokrywie i usunąc (wydmuchać) ewentualny syf, ktory moze sie tam znajdowac (piasek, inne brudy). Swiece maja duzy wplyw na spalanie. Zreszta pozostale rzeczy tez. Jestes pewien sprawosci obu sond lambda? A jak z czujnikami temperatury w silniku? Jak z przeplywomierzem?

Swoja droga jesli nie masz katalizatorów (czy tez sa ale tylko puszki) to obecnosc sond moze zle wplywac na spalanie.

cos za cos. Kiepska ekonomika spowodowana miedzy innymi dwoma zaworami na cylinder, prostym ukladem dolotowym i ogolnie prostą konstrukcja odwdziecza sie przyzwoitą bezawaryjnościa i bardzo ladnym przebiegiem krzywej momentu, cisza w aucie i ładnym, basowym pomrukiem

Pet3r:
1. jak wyszła diagnostyka silnika? Mam na myśli spaliny.
2. czy obecnie vag pokazuje jakieś błędy? Sondy lambda i czujniki temperatury (szczególnie powietrza w kolektorze ssącym).

Mi pali w mieście przy spokojnej jeździe 13 - 14 l/100 km, ale LPG. Możesz też sprawdzić jak wygląda dolot powietrza (czy coś go nie zatkało). Brak katów obniża elastyczność na niskich obrotach, ale nie aż tak żeby palił z 2-3 litry więcej.

typson:
predkosc licznikowa to max ok 80 km/h zazwyczaj 60-65
kapcie 205/55/R16
rozrzad byl wymieniany jakies 40k km temu, swiece kilka tygodni przed zakupem, olej w dniu zakupu.
sondy byly sprawdzane tylko komputerem i 'na oko', zagladajac pod samochod, przez jednego elektryka. niedlugo pojade dalej i zobaczymy co tamten wyduma.
filtry? co polecacie, bo u mnie mozna dostac tylko filtrona, a slyszalem bardzo rozne o nim opinie.
przeplywomierza i czujnika temperatury nie sprawdzalem.
co zrobic z sondami przy braku katow?

jajek2:
spalin nie badalem, wg mnie smierdza jakos 'kwasnie' (wiecie, co mam na mysli?), gryza, ale wg mechanika to norma.
czy vag pokazuje bledy? tego nie wiem... elektryk, u ktorego bylem podobno wykasowal wszystko, ale nie za bardzo mu ufam bo ze zwykla inspekcja meczyl sie dobrych 10 minut...
teraz pewnie mnie zabijecie - jak sprawdzic dolot? gdzie on sie znajduje?? nie znam sie jeszcze na tych tematach

zauwazylem tez duza ilosc oleju z prawej strony silnika (patrzac od przodu), w okolicach swiec, czy to uszczelka pokrywy zaworow?
poza tym auto bardzo dlugo wg mnie chodzi na ssaniu, nawet w cieply poranek trzyma ssanie nawet przez kilka minut na postoju, po 1-2km przejazdzki wraca do normy.

ja napisałem TYLKO stosunek ekonomi do osiagów a to ze ten silnik jest bardzo trwaly to inna sprawa. W zwiazku z tym ,ze jest nie wysilonyjego zywotnosc jest dluga!

Zmień stację gdzie kupujesz paliwo. Zalej z jakiejś markowej... może to być kwestia jakiegos lipnego paliwa.

a skad wiesz, gdzie leje? zawsze tankuje na Statoilu a te stacje maja dobra renome. moj ojciec tankuje tam swoje auto odkad ta stacja istnieje w naszym miescie i jest ok.

Nie wiem, dla tego zadałem pytanie...

Nie wiem jakie doświadczenie mają inni, ale w moim przypadku im lepszą "wache"zaleję to mniej pali... Nawet 1-2 litry na 100.

Zostaw w spokoju sa zamontowane przed katami wiec nie powinny sprawiac wiekszych klopotow

no wiesz, moj jezdzi gdzies w okolicach 220 km/h, 80 to troche za mało

O MAXYMALNĄ pytałem - to taki prosty sposób na sprawdzenie, czy silnik ma osiagi w okolicach tego co przewidział producent czy nie