.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Od pewnego czasu mam problem z moim autkiem Audi 100 C4 2.3 motor AAR. A mianowicie, na benzynie żyleta chodzi super, ale na gazie (pierwsza generacja) mam problem. Na zimnym silniku jest OK ale jak się zagrzeje to przy dłuższej jeździe znikają wolne obroty i gaśnie. Jak przełącze na benzyne i znowu na gaz jest przez jakiś czas dobrze po czym historia się powtarza. Szukałem w szukaczce i znalazłem podobny problem u któregoś z kolegów ale nie było rozwiązania problemu. Wcześniej miałem inny problem też z wolnymi obrotami ale go rozwiązałem http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... ght=riki76 .
Proszę o rady.

Witam. ! Jesli tylko na gazie wystepuje ten problem, to moze wystarczy ustawic wolne obroty ?
Na reduktorze ( nie wiem jaki masz ) sa trzy pokretla: Na srodku lub z boku sa dwie sruby regulacyjna - wieksza i mniejsza, i jedna z dolu do spuszczania syfu. Tej mniejszej nie ruszaj. Wieksza sruba z boku mozesz ustawic sobie wolne obroty na gazie 1/4, 1/2 obrotu w lewo ( odkrecajac ) powinno rozwiazac problem. Jesli wiecej odkrecisz, obroty zaczna znowu spadac. Trzeba znalezc polozenie, w ktorym wolne obroty silnika, pracujacego na gazie beda najszybsze.

kiedy ostatnio wymienialeś filtr gazu? może warto tam zajrzeć. ewentulanie wymienić i przeregulować.

OK zasady regulacji znam, dzięki za podpowiedź, problem polega na tym że autko traci wolne obroty podczas jazdy na gazie (jak się zagrzeje silnik) po jakimś czasie. Opiszę bliżej uruchomienie mojego autka:
1. Zapalam silnik na benzynie (pali zawsze za pierwszym razem)
2. Ruszam i jadę, gdy zagrzeje się do ok.30 stopni przełączam na gaz
3. Autko jedzie bez problemu oczywiście nie ma takiego powera jak na benzynie ale nie jest źle
4. Temperatura osiągnęła 90 stopni, jest ok auto ma wolne obroty na benzynie 800 obr/min na gazie 1000 obr/min
5. Po jakimś czasie zaczynają dziać się te cuda, a mianowicie: w trakcie jazdy na gazie wyczuwa sią spadek mocy, znikają wolne obroty wrzucając na luz auto gaśnie czasem obrotomierz skacze (falujące obroty) aż w końcu i tak silnik gaśnie.
6. Jak silnik zgaśnie odpalam na benzynie, przełączam na gaz i autko chodzi jak powinno czyli 1000 obr/min na wolnych obrotach (wolne obroty są oczywiście)
7. Jadąc, po jakimś czasie (czasem jest to 5 minut, czasem 15 minut) historia się powtarza, czyli (patrz punkt 5 i 6)
8. Strasznie jest to wkurzające.......
Tak więc dorodzy klubowicze proszę o rady.

Do filtru gazu zaglądałem i czyściłem, trochę syfu było ale usunąłem....ale chyba nie tam "pies pogrzebany..."

jak czyściłeś??? to się wymienia a nie czyści, kosztuje kilka złotych.

wyciągnęłem cały syf który osadził się na filtrze i na magnesie który jest wewnątrz obudowy wraz z filtrem

probowales na reduktorze odkrecic wolne obroty ?

A ile lat ma instalacja, jaki przebieg ? Po ok. 60 tys. km, reduktor - jego membrany moga juz byc do wymiany, zwlaszcza gdy zima silnik odpalany jest na gazie.
Zobacz jeszcze zawor odcinajacy benzyne. On moze sie zawieszac i auto dostaje dwa paliwa na raz, chyba ze pompa jest na gazie odcieta, wtedy ta opcja odpada.

Witam,
mam dokladnie to samo co Ty, tylko nie odczuwam ubytu mocy. Bylem chyba z 8 razy u gazowcow i wlasciwie to nie zlalezli przyczyny. Teraz moja hipoteza (nie znam sie to tylko nieudolne proby znalezienia problemu): wyczytalem gdzies ze cisnienie paliwa stabilizuje przeplywomierz. Po diagnozie u mojego mechaniora (nie zna sie na LPG) wyczail ze z jednego wtrysku kapie paliwo - nie jest to jedna kropla na sekunde ale kapie. Z tego wnioskuje ze w tym wlasnie jest problem - po przelaczeniu na gaz (u mnie) pompa sie wylacza, cisnienie w ukladzie caly czas jest a potem powolutku spada bo wtryskiwacz po kropelce podaje i w koncu to cisnienie przestaje stabilizowac przeplywomierz. W moim przypadku przejezdzam ok 20km i przelaczam na PB i na LPG i wszystko jest git - mozna sie przyzwyczaic....
Pozdrawiam
Pawel

A tak przy okazji to zwatpilem w moich gazownikow - kupilem sobie kabelek i sam sobie reguluje ... Wyniki wg mnie niezle tzn w zimie mialem problemy z gasnieniem na zimnym silniku - poprawione. Temperatura przelaczania - poprawione. Chyba jednak troszke za bardzo wzbogacilem mieszanke bo mi pali ok 14 na miescie - ale zbliza sie sobota biore laptopa i jeszcze troszke poreguluje (chociaz dla silnika (nie dla katalizatora) lepsza bogatsza niz ubozzsza).
Pozdrawiam - Pawel

Teoria ma bledy!! Bo przeplywka ma wplyw na prace silnika na Pb, pzy pracy na LPG moze nie istniec. Nie dawkuje ani paliwa ani powietrza, tylko mierzy doplyw powietrza

Przeplywomierz MA wplyw na prace silnika na LPG. Moja teoria (oczywiscie moze byc bledna) polega na tym ze powiedzmy jedziemy sobie na PB po dziurach - przeplywomierz nie moze hmmm "podskakiwac" i cisnienie w ukladzie paliwowym go "amortyzuje". Cisnienie w ukladzie spada (na wskutek np nieszczelnego wtryskiwacza) "amortyzacja" maleje ... Nie znam sie to sa tylko moje hipotezy - gazownicy i mechanicy nie potrafili wytlumaczyc zachowania mojego samochodu w sposob racjonalny wiec szukalem w necie i znalazlem strone o wtrysku mechanicznym (wprawdzie do forda capri ))) ale pewnie dziala na podobnej zasadzie...)
Pozdrawiam

Ja mam identyczny problem, rozwiązuje go w prosty sposób na gazie ciagne obroty pod maska na 3000 i wypinam krokowca obroty spadaja do 1000 i nic mi nie gasnie, robie tak tylko w trasie w miescie za krótkie odcinki :] Spróbój tej opcji bo tylko bedziesz marnował kase na "pseudo porady", pozatym wszyscy wiemy ze LPG + mechaniczny to najwieksza kupa no ale jednak musimy jakos oszczędzać

Jeszcze dla przypomnienia moj problem o ktorym juz prawie rok temu pisalem ... http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... ight=capri

Ja sie juz zdazylem przyzwyczaic jade 20km i najlepiej z gorki > 2tys obr/min LPG->PG->LPG i git. Najwazniejsze ze mi nie gasnie tak niespodziewanie np gdzies na krzyzowce.

[ja mam to samo jak przejade łuzszy odcinek to na gazie kuleje na wolnych i wyczaiłem to przełączam na bp na sekunde i jest ok

Jak ktos ma problem z gazem i ma 1, ew druga generacje i jest z wawy to moge poprawic troche, wyregulowac, troszke pojecia o tym mam wiec jak cos to piszcie

W cale nie jest prawdą ze wtrysk mechaniczny to kupa. Ja nie mam cisniena benzyny w układzie prawidłowego gdyz prawie nigdy nie jezdze na benzynie wiec nie sądze zeby miało to jakiś wpływ. Przeczytajcie sobie temat blosa to naprawde małe cos a cieszy i zadnych problemów z gazem. Jeszcze tylko dodam ze miałem identycznie jak wy czyli po rozgrzaniu silnik zaczoł gasnąć na gazie. Przyczyna byli głaby(czytaj gazownicy) którzy przygieli rurke która szła od miksera do krokowego i po rozgrzaniu silnika nagrzewała sie przeginała i blokowało to przepływ powietrza na wolne obroty do silnika. Przełączenie na moment na benzyne a pozniej na i dalej było w porzadku na jakis czas a pozniej znowu ta sama bajka. Doszedłem dopiero po jakimś czasie a wszyscy gazownicy rozkładali ręce jak mówiłem im o tym to stwierdzali ze to nie ich wina i ze przewód musiał być tak zagiety a jadne kolanko zamiast tego zagiecia(no bo faktycznie ciezko było go nie zagiąc) zmieniło wszystko. A pózniej to był tylko blos ale to juz inna bajka. pozdrawiam wszystkich

Instalacje mam 2 lata właśnie skończyła sie gwarancja.....wcześniej problemu nie było więc uznaję że powstał teraz i przyczyna jest do usunięcia. U mnie pompa jest odcinana gdy przełączam na gaz. Panowie do problemów nie wolno sie przyzwyczjać tylko je rozwiązywać. Może którys z klubowiczów jednak miał podobny problem i go rozwiązał. Moje podejrzenia ostatnio padły na sonde lambde....czy aby zły skład mieszanki nie powoduje że sobda daje jakieś sygnały gdzieś do elektroniki silnika i nie robi zamieszania.....to tylko hipoteza więc...co wy na to?