.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich bardzo serdecznie,

Wymienilem dzisiaj komplet klocków hamulcowych w samochodzie. Niestety, przez przypadek wykręciłęm jeden tłoczek. Po złożeniu całości mam bardziej miękki hamulec. Co więcej jak mocno go wcisnąć i przytrzymać, to po pewnym czasie można dojść do deski. Po kilkukrotnym wciśnięciu jest przez jakiś czas bardziej twardy.
Odpowietrzenie wszystkich tłoczków nie pomogło. Wycieku nigdzie nie widać (przynajmniej nie przy tłoczkach). Lampka na desce się nie świeci. Da się także zachamować aż do włączenia ABSu.
Mimo to hamulec jest dziwny - zwłaszcza to że powoli dochodzi do deski.

Dziekuje za pomoc

nie ma siły albo zapowietrzony albo gdzieś oring puszcza. Przyznam, że nie odpowietrzałem auta z ABS'em ale może by ktoś podpowiedział czy przy odpowietrzaniu coś jeszcze nie trzeba zrobić

Zmieniałem wszystkie oringi na zaciskach (zaciski rozebrane całkowicie i czyszczone). Odpowietrzałem tak jak "zwykłe" bez ABS tzn. tylne prawe, tylne lewe, przednie prawe i przednie lewe. Jest w porządku Spróbuj tak samo

A czy w czasie odpowietrzania miałeś włączony silnik. Przy ABS jest taka konieczność. Być może to jest przyczyną.

Odpowietrzaj z uruchomionym silnikiem i powtorz czynnosc ze 2 razy.

Kto wam tak naopowiadał. Odpowietrzaj przy wyłączonym. Potem możesz po odpowietrzeniu rozpędzić się i zahamować aż do uruchomienia się ABS.
U mnie tak robiłem i jest OK. Po wymianie klocków muszą się ułożyć do tarcz.

Nie naopowiadał, tylko wyczytane w ksążce H.R.Etzold AUDI A4 i A4 AVANT pt. Sam naprawiam samochód. str 198 ... Uruchomić silnik i pozostawić go na jałowym biegu podczas odpowietrzania."

W książce jest tak napisane, ponieważ jest wtedy łatwiej pompować, bo działa servo. W ELS-ie nic nie piszą o uruchamianiu silnika. Zawsze odpowietrzałem wszystkie samochody na wyłączonym silniku i zawsze było OK (tylko czasem noga bolała od machania pedałem hamulca). W warsztatach też na wyłączonym odpowietrzali przy mnie.
Kwestia, czy na uruchomionym czy na nieuruchomionym to kwestia względna.

Dziękuję za pomoc.
Odpowietrzałem przy włączonym silniku. Próbowałem też "przelać" tłoczek, na wypadek gdyby pęcherzyk był gdzieś dalej w układzie.
Po dotarciu klocków jest lepiej. Pojeżdżę jeszcze trochę i spróbuje ponownie odpowietrzyć - może coś jeszcze wyjdzie. Albo na którymś zacisku będzie widać ślady płynu hamulcowego.

Serdecznie pozdrawiam