a wiec wiadomo kazdy chce zarobic, moj znajomy chce sprzedac bardzo tanio autko renault laguna ale nie ma czasu jezdzic na gieldy i wystawiac ja w necie bo sie wogole na tym nie zna, chce bardzo atrakcyjna cene a ja chce zajac sie sprzedaza tego autka, chodzi o to ze to jest znajomy ale chcialbym sie ustrzec przed oszukaniem

bo umowa slowna jest taka ze on chce tyle i tyle a reszta dla mnie jak mu zalatwie kupca obojetnie za ile....ale wiadomo ze pozniej roznie bywa ja wystawie ogloszenie w necie ktos bedzie juz chcial kupowac bedzie juz z nim gadal i wiadomo moga zapomniec o mojej naleznosci

moze spisac z nim jakas umowe co myslicie? bo jak bede jechal na gielde to wezme umowy inblanco i jak znajdzie sie klijent to reszta moja;) a kaska na jakies 17do audi;)