sero c4 napisał(a):
Znam jeden sposób na taki problem ale nie jest to łatwe zadanie i wymaga wprawy! W urwanej szpilce cienkim wietrtłem nawiercasz otwór ( i tu ważne żeby jak najbardziej osiowo!) to najtrudniejsza czynność. Jak już to ci się uda to w sprzedaży są specjalne "wykrętaki" mają one przeciwny gwint i kształt stożka . Wkręcając go w otwór w pewnym momencie wykrętak klinuje się i przy odrobinie szczęścia wykręcisz szpilke. Ja nie miałem szczęścia i rozwierciłem szpilke więszym wiertłem , w ten sposób całkowicie pozbyłem się jej , zrobiłem nowy większy gwint i wkręciłem szpilkę redukcyjną.
Wykrętaki służą do wykręcania śrób urwanych a nie ukręconych, nikła szansa a pierniczenia cały dzień, bez szablonu otworów z jakiejś stalowej klepki praktycznie niewykonalne. Do tego pytanie czy w ogóle do się tam wsadzić wiertarkę, jak nie, a byś się upierał to można próbować szlifierką kątową z regulacją obrotów i dorobioną końcówką do mocowania wiertła. Osobiście sugeruję ''szelki'' na około głowicy, tam nie ma wysokiego ciśnienia i można tak jeżdzić bardzo długo, np; do awarii uszczelki pod głowicą

.