jezdziłem autkiem i po jakims czasie upalania około 10 min auto nagle gaśnie i w układzie prądu brak,brak iskry na swiecach, na cewce prąd niby jest ale nie podaje dalej,auto nie odpala wcale wczesniej po jakims czasie odpalało myslałem że to czujnik halla wiec wymieniłem, ale nadal dzieje sie to samo... nie odpala myslałem że to modół zamieniłem z innym sprawdzonym i lipa...
acha dzieje się coś dziwnego po przekluczeniu zapłonu obrotomierz dostaje na łeb..
sam wariuje.. 0d 0 do 8 tys pokazujezrobiłem małe doswiadczenie, kabel wysokiego napięcia który idzie na aparat wychaczyłem i wziełem do ręki podczas ospalania nic sie nie działo tylko delikatne mrowiernie a przecież tam powinna iś taka iskra że konia by zabiło a tu nic
POMOCY PROSZĘ