.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam szanownych forumowiczów

od pewnego czasu (ok. 2 lata) moja niuńka brała olej - musiałem dolać ok. 3l na 10.000km. Po lekturze postów postanowiłem wymieńić uszczelniacze zaworów (ok. 3 miesiące temu). Pojawił się olej pod filterm oleju - wymieniłem czujnik i było OK. Jakieś dwa tygodnie temu otwieram maskę i widzę wokół jednej świecy całą głowcę zawaloną olejem. Ewidenctnie leci spod świecy. Jak to możliwe? Będę wdzięczny za informację co to może oznaczać, i jak temu zaradzić.

pozdrawiam

Po pierwsze sprawdź, czy pod świecą znajduje się taka podkładka sprężynująca. Może nie dokręciłeś świecy wystarczająco dobrze albo wręcz przekręciłeś i naderwałeś gwint - w to drugie jednak wątpię, ponieważ przy prawidłowym ciśnieniu to mogłeś mieć świecę w masce...

dzięki za odpowiedź.
świec nigdy nie ruszałem. od kupna niuńki zrobiłem 24 kkm. do tej pory tylko wymiana płynów i do przodu. być może się "sama odkręciła" o ile to możliwe. z tego co widzę (prak postów) to jednak nie jest jakaś poważna awaria. uff
pozdro dla wszystkich

Swoją droga jeśli wywala olej spod tej swiecy to radziłbym zmierzyc cisnienie na tym cylindrze , bo oleju to tam raczej byc nie powinno mimo wszystko ( w takich ilosciach by wywalało ). Wykrec swiece i zobacz jakiego jest koloru , bedziesz wiedział czy "pali" dobrze czy jest "zapackana" . Na koniec wkreć swiecę. Oczywiście z wyczuciem

A z dekla pokrywy klawiatury czasami nie wycieka olej i sączy się na gniazdo świecy?

no niestety
ewidentnie leci spod świecy. dzisiaj będzie małe przeglądanko świecki i zobaczymy co dalej
pozdro

Ja również obstawiam że to spod pokrywy leci a nie świecy -tam nie ma prawa być oleju. Rozgrzany olej spływa ładnie po silniku a brudzi tylko te miesca w których się może gromadzić.
Swoją drogą świece bezwzględnie do wymiany.