sadki napisał(a):
Odświeżę temat.
Mam w aucie zapas michelin mxl, szacowany przebieg - kilka km. Rocznik 1989.
Czasem mnie kusi, żeby to założyć na auto i pojeździć. Za to boję się że będę kiedyś musiał to zrobić.
Ktoś to testował? Pomijając różnice między dwiema różnymi oponami, jest to jakimś koszmarem? Jak z jej właściwościami, dużo straciła?
Mam dokładnie to samo - zapasówka oryginalna z 1989 roku (od 3 lat - tzn. odkąd mam Audi - jej nie używałem i mam nadzieje że tak pozostanie

) - myśle ze jako zapasówka może być - przejechać parenaście, kilkadziesiąt kilometrów z prędkością maxymalnie 60-70 km/h