To co zauważyłem to po remoncie silnik chodzi troszeczkę ciszej i o wiele równiej, osiągów jeszcze nie sprawdzałem bo chcę dać trochę czasu żeby zawory się ułożyły ale myślę że bez zmian. Przed remontem silnik chodził fajnie, nie falował na obrotach i w sumie oprócz tego że brał 1l na 1000 km było ok.
Jednak okazało się że może pracować jeszcze fajniej
Co do remontu głowicy to Audi to nie japończyk i nie ma się czego bać. Ważne jest to by i demontażu i regeneracji dokonywał zakład który się na tym naprawdę zna. Np. ja oddałem auto do warsztatu który robi tylko Audi i WV i oni zdjeli głowice i wysłali ją do regeneracji do zakładu który tylko i wyłącznie się tym zajmuje i specjalizuje( Mikołów, koło Katowic). W takim przypadku mam pewność że została dobrze zrobiona i to co trzeba zostało wymienione. Zregenerowana głowica wrociła i została założona. Oglądałem ją przed i po i naprawdę widać różnicę.
A co do kolejności to moim zdaniem przy znikaniu oleju to najpierw trzeba się upewnić że się spala i silnik jest suchy.
Potem wykręcić świece i pooglądać barwę ceramiki - tu już można wysnuć podejżenia co do pierścieni. Ale jeśli przy przebiegu powyżej 200 tyś pojawia się ubytek oleju to najpewniej uszczelniacze i zawory domagają się spojrzenia. Wymiana samych uszczelniaczy metodą nieinwazyjną to zabawa w półśrodki.
Koszt takiej pełnej regeneracji (ze wszystkim) w zakładzie którym robiłem to ok 700 zł. To nie tak źle zwłaszcza licząc ile oleju wlewamy do takiego smoka.
W przypadku gdy trzeba wymienić pierścienie i sprawdzić wał to już 1500 zł ( dużo wiecej roboty jest bo trzeba zrzucić zawieszenie i dostać się od miski).
P.S Wiadomość z ostatniej chwili - na razie testy zawieszam bo w środę, jakaś kobieta nie zatrzymała się na stopie i wbiła mi się w prawy błotnik i koło

Po prostu ręce opadają - dopiero co zrobiłem wszystko co się dało przy zawieszeniu i silniku i auto było w technicznym stanie idealne a tu taka akcja

Rece opadają, ale na szczęście da sie to naprawić
