.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wczoraj pomierzyłem ciśnienie na cylindrach, na czterech jest po 12,3 natomiast ten piąty pokazuje 9,4. Czy taka różnica jest niebezpieczna dla silnika (tylko Pb)? Co radzicie: zrobić (ale jakieś wskazówki) czy można tak jeździć - jakie wtedy są tego następstwa (spalanie, zużycie itp.)

Witaj dla tego silnika cisnienie powinno wynosic 0.9-1,6 minimalne 0.8 MPa . W przypadku kiedy róznica jest wieksza niż 0,3 MPa jest buba i silniczek się konczy widac ze jest lekko zbyt duza w/g Twojego pomiaru . Prawdopodobnie zawor sie nie domyka albo jest duzo nagaru lub jakies wzery , chyba ze bierze olej to pierscienie .Moja rada zobacz na swiece czy sa jednakowej barwy powinny byc takie lekko szare ale ani biale ani czarne. Skoro wszystkie sa tej samej barwy to smigaj autkiem i nic sie nie stanie.
Pozdrawiam

A jeśli na tej z cylindra z mniejszym ciśnieniem jest czarna i mokra ?

to znaczy ze nie przepala ... na moje cos sie dzieje z zaworami , sa nieszczelne

To co mam zrobić? Widzę, że opinie są podzielone... Chyba głowica pójdzie "do góry" i zobaczymy co się dzieje.

masz kilka opcji..
- olac i jezdzic i czekac az cos sie tak wysra ze auto stanie i nie pojedzie
- sprzedac auto
- naprawic usterke.
a niewatpliwie nizsze sprezanie to wynik nieszczelnej komory spalania . takie nieszczelnosci moga sie brac albo z nieszczelnych zaworow , albo z nieszeczelnej uszczelki glowicy , albo z pekniecia bloku lub glowicy albo z pekniecia tloka lub wytartych maxymalnie pierscieni i cylindra. tak czy inaczej zeby cokolwiek staierdzic trzeba sciagnac glowice a jezelinie byla sciagana to masz okazje zrobic odrazu jej remoncik czyli wymienic gumki i jezeli prowadnice maja luzy to tez

Dzisiaj było trochę czasu więc podjechałem do znajomka, który ma manometr i sprawdziłem sobie ciśnienia na cylindrach (przy okazji obejrzałem świece-trochę sadzy takiej czarnej na nich siedzi a przebieg to jakieś 800km) i co dziwnego...na wszystkich po 12.3 Jestem bardzo ciekaw od czego ten "błąd" pomiaru w poprzednim razie (było mierzone na nim 2 razy-aby wyeliminować błąd w dociśnięciu manometru)?

Właśnie chciałem powiedziec abyś ponownie sprawdził bo różnice w ciśnieniu zbyt znaczne i może coś zle bylo pomierzone.

ArtHurO a tak poza miastem , i jakies 300 km sobie przejedz to beda swiece normalne a jak sie krecisz tylko na miejscu to zawsze takie okopcone moga byc ale moze masz zla cieplote powinny byc W7 DTC

Świece mam dobierane według katalogu i są to NGK BPR5EKU dwuelektrodowe.

I właśnie te świece są OK. Ewentualnie np. BERU Z75

Załóz iskry sa dobre i mozna jezdzic spokojnie jak na samej benzynce to te FE55LTXS 3 elektrody a jak na gazie FE55PXS maja 1 elektrode. Ludzie jezdza i nie przeplacaja a jak swieca jest felerna to i championka wysiadzie po 1000 km qa beru to chyba 14-7 DTU

Nie marudzić mi tu, że świece są drogie i po co wywalać kasę. Jak producent podaje NGK to ma być NGK ia nie żaden polski fajans czy Championki. Może jeszcze ktoś Bosha zaproponuje???

Ja miałem Bosha w NG (niestety nie pamiętam oznaczenia). Teraz na NGK jest o wiele lepiej (równiej pracuje).

Odnośnie BERU :

" http://www.beru.com/english/produkte/pr ... 80+(8C,+B4)&typ=2.3+E+quattro&ktypnr=1411&action=step04 "

Nie wiem co chcesz od iskry skoro oni robia na licencji zachodniej a co do championek to pokaz mi w stanach corvete lub dodga vipera ktore jezdza na innych swiecach

Dobra, nie kłóćmy się o świece. Jakie autko mam to mam, nie jest młode ale jest to AUDI i na części zalecane przez producenta mnie stać! Jak NGK top NGK i koniec.