Witam,
Ostatnimi czasy miałem problem ze zbyt szybkim ubytkiem płynu ze zbiorniczka wyrównawczego...często też wywalało mi wrzącą wode przez korek (nieoryginalny), odkryłem że cieknie mi zbiornik.Zbiornik wymieniłem na nowy, wlałem nowy płyn, przejechałem w mieście moze 20-30 km, po czym wyruszyłem w trase i po 130 km zaswieciła mi się kontrolka temperatury. Zatrzymalem się, patrze pod maske, a tam znowu mokro i płyn wylewa/rozbryzguje mi się przez korek(tym razem oryginalny) , wszystko pod maska mokre, z maty wygluszajacej kapie.... ubyło ok 3 litrów.. dolałem resztke płynu + woda, przejechałęm jeszcze 30 km, w zbiorniczku znowu ubyło mi ok litr, oczywiście przez korek syczałą para

Wracając spowrotem do Wrocławia co 20-30 km wywalało mi płyn przez korek, potem dolewalem juz niestety wode. wycieku nie widze. Wentylator chłodnicy włącza się prawidłowo przy 102 stopniach (naprawiałem to jakiś miesiąc temu). Jest to dla mnie nie zrozumiałe, gdyby był gdzieś wyciek woda uciekałą by pod ciśnieniem tamtędy, a nie przez korek zbiorniczka wyrównawczego płynu... pozatym płynu się tak często nie dolewa przy normalnym użytkowaniu auta, a robie bardzo mało max 1000 km miesiecznie.
Moze ktoś z forumowiczów wie jaka może być przyczyna?
Zglosić się z tym do mechanika ogólnego, czy lepiej specjalisty od chłodnic ?
[/i]