.: AUDI KLUB POLSKA :.

chce sie tylko upewnic, chodzi o te uszczelki ? nr 16

No tak to właśnie wygląda. Dodam, że z poszukiwań w temacie wynika, że przy silnikach o dużym (>200k) przebiegu powinno się dokładniej przejrzeć i ew. wyremontować głowicę, wymiana samych uszczelniaczy może nie pomóc - szczegóły u mechanika. Oczywiście w ogóle dłubanie w samej głowicy ma chyba sens tylko, jeśli dół silnika jest sprawny, czytaj - ma conajmniej niezłe ciśnienie w cylindrach, co w miarę łatwo sprawdzić. Inaczej po prostu trzeba zrobić generalkę i tyle.

Dołu silnika przy zwalonej głowicy nie sprawdzisz zerkając na ciśnienie... Jeżeli głowica bedzie do temontu, to bedzie przez nią uciekała kompresja (np przez wypalone gniazdo zaworu wydechowego) wiec mozesz miec za małą kompresję, a pierścionki będą w 100% OK...

W rzędowych 5 ze względu na niesymetryczny kolektor ssący po przejechaniu tych 200tys zawsze na 5 garze bedziesz mial troche nizsza kompresje, a to przez bardziej wypalone gniazda zaworów niż w reszcie garów...


A co do generalki to na dzien dzisiejszy sie nie oplaca... Silnik już nie przejedzie tyle na nowych pierścionkach co na starych, a jeżeli gniazda pierścieni są wyrobione (szczególnie górne) to pierścień może pęknąć i będzie jeszcze gorzej... Ogolnie jeżeli dol silnika jest do zrobienia są 3 wyjścia:
1. Jeździć dokąd się da na tym co jest, a potem... no coż... zlom...
2. Kupić sprawdzony taki sam silnik i zrobić SWAPa - najbardziej oplacalne chyba
3. Sprzedać auto poki jest jeszcze OK i kupic cos innego