.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam ponownie

jakies 3 miesiace temu zmieniłem wszystkie klocki ham. z tym ze nie orginalne.nadmienie jeszcze ze przy hamowaniu powyzej setki lekko bija tarcze a w momencie kiedy rozgrzeja sie juz znacznie bicie sie nasila.sprawa wygladatak ze normalnie zapalały mi sie z przodu klocki, dym jak skur..i to nie na trasie tylko w miescie przy niewielkich hamowaniach, problem nasilał sie az w koncu wymieniłem przednie tarcze(te nie bija) ale nurtuje mnie kwestia czy to faktycznie od bijacych tarcz czy od niemarkowych klockow?

pzdr

....nie kumam bazy chodzi czy co bylo powodem palących sie klocków czy bijacych tarcz?

palących sie klockow

Beznadziejne klocki sa przyczyna palenia sie klockow Wzglednie styrane tarcze o nierownej powierzchni

czasem problemem może być też zapieczenie się zacisku, jeśli nie jest dobrze przesmarowany i oczyszczony to może się blokować w jakiejś pozycji i cały czas np. jeden klocek dociska lekko do tarczy i wtedy każdy klocek się zjara. Ważna sprawa żeby przy wymianie klocków dokładnie oczyścić zacisk z syfu i przesmarować tam gdzie trzeba odpowiednim smarem no i oczywiście dobrze kupić klocki sprawdzonych firm a nie jakieś włoskie syfki

dzieki za odpowiedzi

mam jeszcze jedno pytanie, dopuki nie wymieniłem klockow przy ostrym hamowaniu paliła sie sygnalizacja BRAKE (wiadomo o co chodzi) powinna ona jednak zgasnac przy wymianie klockow a tu nic pali sie nadal.

co moze byc tego powodem?

..... np brak czujnika albo ktos Ci zpartolił montaż nowch klocków

a dokladniej moze ktos wyjasni brak czujnika to watpie, ale gdzie on tak własciwie sie znajduje|?

Czujnik to taki "kabelek" wystający z jednego z klocków.

Problem z paleniem może być po stronie słabych klocków lub zacisków które się zapiekły i klocek nie wraca tylko trze o tarczę.

Czujnik dziala na tych klockach na tej zasadzie ze jest "faza" w momencie przetarcia obieg sie urywa i wyskakuje kontrolka na tablicy. Proste jak budowa cepa.

Klocek z czujnikiem z A6, schemat a'la Ja

_________________________
====================== metalowe mocowanie klocka
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||| okladzina cierna (okolo 4mm)
---------------------------------------------------- 2 druciaki - cieniutkie
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||| okladzina klocka (okolo 12mm)


PS: Fajne Coo???

fajne

J@RO ------ > amateur "profi" , something like that tylko obieg się chyba zamyka a nie urywa
Luniz sprawdż jeszcze kabelek , może być przerwany ponieważ czasami niektóre firmy robią przykrótkawe i poprostu Ci sie zerwał

Wiec u mnie sie chyba "urwal" obwod bo w momencie zurzycia klockow do wymienionego wyzej punktu nic nie swiecilo. Dopiero jak sie przetarlo za kabelki i zostalo jeszcze z 3 mm okladziny to zaczelo swiecic.

Wnioskuje ze sie urwal co spodowalo wyskoczenie bledu. Poprostu "zwarcia" nie bylo