.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam taki nietypowy problem, mianowicie przy ruszaniu słyszę trzaski wydaje mi się ze to tłumik dostaje wibracji i uderza gdzieś o podwozie. Im bardziej opony są na pograniczu utraty przyczepności i obroty są większe tym wibracje maja wyższą częstotliwość. Ale jak już stracą przyczepność czyli opony piszczą to nic nie trzaska. Wjechałem na kanał i mocno nim ruszałem ale nie udało mi się nim uderzyć o nic co by mogło powodować taki trzask. Ale wydaje mi się ze to jednak on gdzieś potrzaskuje bo silnik ma jednak większą moc. Tylko że niema żadnych śladów po uderzeniach. Gumy (5) są już dosyć popękane i naciągnięte ale nie dawno wymieniane. Po wymianie na nowe też się to robiło później był okres że się nie robiło a teraz znowu się robi. I co tam jest nie tak gumy wszystkie w komplecie nowe tak szybko się zużywają! ten wydech jest zbyt ciężki jak na takie gumy. Czy może to być spowodowane tym że gumy nie są firmowe tylko kupiłem do C4 w hurtowni? Chciałem go podwiązać do haków drutem czy coś w tym stylu co radzicie bo już sam nie wiem. Za dużo możliwości tam niema.
Pozdrawiam

Drutem nie bo będzie buczało w srodku strasznie gumy kup od jakiegos busa np. T4 sa mocniejsze i je dopasujesz a tłumik obija sie o podwozie ponieważ gumy p[owinny miec takie ograniczniki tz. nie takie w ksztalcie kola ale wypelnione w srodku po to aby nie dobijal tlumik o podwozie ale zatrzymywalo się wszystko na tych gumkach . Moze tez oslona hałasowac tak ktora oddziele tlumiki i rury od podwozia lub poduszka pod skrzynia padla. Dieslem nie robi się zrywów to moje zdanie

HUm no gumy nie sa okragle tylko ostatnie, ale ostatnio stracilem jedna okragla i wlozylem taka jak te co sa na reszcie tylko ze 2 razy taka gruba tesciu gdzies znalazl , a wyglada ona mniejwięcej tak:


Osłona chyba nie bo sie trzyma dobrze ale sprawdze ją jeszcze a co do zrywów to nie robi sie ich żadnym autem bo strasznie wszystko cierpi ale zastanawia mnie czemu podkreśliłeś że dieslem sie nie robi. W czym szkopuł??
pozdrowka i thx za fatygę

jak masz katalizator to tu tez moze byc przyczyna twoich "stukotów"(poprostu srodek sie wysypał i brzęczy)

sorki nie napisalem mam tylko to uwzględnione w podpisie.
To jest 2,5TDi wiec niema katalizatora!

a ja mialem 2.5 tdi i mialem katalizator - nawet dwa.

To co sam się je dodałeś słyszałem ze diesle nie maja katalizatorów nie potrzebują na przeglądzie też nie sprawdza się stężenia. Albo twój przykład to rzadki wyjątek albo pomyliłeś katalizatory z tłumikami no albo jest jeszcze jedna wersja źle słyszałem

zle slyszales bo diesle posiadaja katalizatory, a ich brak to efekt pozniejszej ingerencji.

Bilu pewnie ze ta 3 obcja była najpewniejsza przeciesz niemial bym odwagi posadzać cie o tak oczywisty błąd. To ty jestes specjalista a ja tylko pionkiem jesli chodzi o wiedze w dziedzinie motoryzacyjnej. Popytałem się nieco i masz racje diesle maja normalnie katalizatory jak wszystkie inne autka. Nie zmienia to jednak faktu ze mój model jest za stary na niego i to ze 2 w samochodzie to dziwna sprawa
pozdro

Kazdy diesel EUR 2 ma katalizator a EUR 3 zwiekszone do ponad 800 bar cisnienie wtrysku a EUR 4 filtr cząsteczek stałych

Usłyszałem nową teorie mianowice że może to być wybita poduszka pod skrzynia biegów albo ewentualnie pod silnikiem!. Ale jak tak to co by to mialo do tego ze raz trzaski byly poziej ustaly i znowu sa!

Każdy AEL miał katalizator po opuszczeniu fabryki

Kwestia poduszek jest jak najbardziej mozliwa.Silnik pracujący na wybitych poduszkach powoduje że przy każdym dodaniu gazu ,silnik pnie sie do góry a co za tym idzie ciągnie za sobą układ wydechowy.To by wyjaśniło przyczyne szybko zużywających sie wieszaków.

A dlaczego raz słychac raz nie??
Mam trzy teorie:
Przestało drżeć gdy wymieniłeś wieszaki na nowe
Miałes ciche dni i jeździłeś spokojniej
Nowe wieszaki trzymały mocno,a zrezany wydech (skoro nie masz kata to znaczy że ktos coś dłubał) wykańcza je po krótkiej eksploatacji.

Pozdrawiam

ALe to jest AAT nie AEL ale możliwe że przy jakims rezaniu go ktoś wywalił bo normalnego wydechu to ja tam niemam tylko tłumik z wylotem jak ruła z pieca calą dłuń do niej wsadze

Kurka jak wroce z Armi to mechanicy beda mieli znowu co robić.

moze mi ktoś odpowiedzieć o co chodzi z tą myślą że dieslem sie zrywów nie robi

Dieselek ma duzy moment obrotowy i gdy tak strzelasz ze sprzegla a ono w dieslach jest mocniejsze niz w benzynce to po pewnym czasie i wleczek sprzeglowy dostanie telepawki i skrzynia nie bedzie dobrze trzymala biegi , można sobie spokojnie jak masz grube oponki doprowadzic do uszkodzenia polosi . Silniczek jest ciezki i jak Ty robisz zrywa to on ciagnie i kola i rame i poduszki prawie wyrywa .Do robienia wariacji dieselkiem to nadaje sie silniczek 1,6 td i oponki max 175 szerokosc . To moje zdanie

Nio ja wiem że takie palenie gumy źle wpływa ogólnie na każdy samochód ale dzięki za uzupełnienie tej myśli. No ja niemam grubych bo 205 (zalezy kto co uwaza za grube )
Pozdrawiam!