.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam witam
nie szokuj sie tymi pomiarami ja to robie na codzień i prawie tylko w ciężarówkach (w osobowych też) i żyje
masz uszkodzony regulator a napięcie 14,7......... 17 v jest wynikiem tego (brakiem ładowania) bo alternator nie daje prądu (uszkodzenie ogranicznika prądu wewnątrz regulatora)
teraz po polsku
napięcie rośnie na akumulatorze a akumulator siada, po naładowaniu ze 2 dni polatasz
ale ale okres jazdy na światłach się zbliża dużymi krokami więc jak chce kolega jeździć(i nie zniszczyć akumulatora) to alternator na stół albo stówacza w grabe i do elektryka
pozdrawiam
ps. pomiarów na szczotkach , blaszkach i tp się nie dokonuje (chyba że się ustawia zewnętrzny regulator mechaniczny np:jelcz,bizon,125p stary typ itp)

Czyli jeśli dobrze zrozumiałem - regulator jest padnięty i każdy następny jeśli włoże to też się uszkodzi bo alternator jest nie sprawny?

Pewnie jutro [w sumie dzisiaj] wezme alternator na stół jak nic innego mi nie pozostanie... tyle że ja nie jestem elektrykiem/elektronikiem, ale chyba dam sobie rade z lutownicą i miernikiem.
W ostateczności mam elektryka na dzielnicy

... zaroweczka od kontroli ladowania jednoczesnie wzbudza alternator do ladowania.

napiecie 14,7 jest za wysokie. nie powinno przekraczac tego co jest na regulatorze napisane, czyli pewnie 14.1V.

najlepiej wcześniej sprawdzić alternator
regulatora nie uszkodzisz ale trafiają sie walnięte odrazu nowe
(w mojej karierze się kilka trafiło)
a jak wiadomo na części elektryczne niema zwrotów do sklepu
w tym układzie u bosza kontrolka niema nic do żeczy,żarówke możesz wyjąć a ładowanie dalej będzie(pełni funkcje informacyjną)
cześć

jeszcze jedno
lutownica najlepiej kolba żeby potem dobrze polutować
miernik zbyteczny - potrzebna żarówka min 21w w zwyż i zasilanie może być prostownik,akumulator

Wziąłem się za alternator.
I od razu mam problem - jak go otworzyć? Gdy chcę ściagnąć tylną część obudowy coś mnie blokuje, jakby w środku było przylutowane/przykręcone itp... gdzies w tym miejscu:


A może trzeba zdjąć ten cały przód ? Jeśli tak to jak?

górna obudowa schodzi razem z wirnikiem
dolna ze stojanem
wkładasz 2 śrubokręty po przeciwległych stronach między stojan a górna obudowe i podważasz tylko uwaga nie wkładaj za głeboko żeby nie uszkodzić lakieru na uzwojeniu
i oddziela się od reszty wirnik razem z górną obudową i wentylatorem i kółkiem
i interesuje cie to co zostało z uzwojeniami stojana

to co zaznaczyłeś na zielono odkręcasz dopiero po wylutowaniu stojana

Dzięki
Pierwszy raz mam do czynienia z alternatorem w takim stopniu. Bałem się cokolwiek mocniej ruszyć, żeby nie uszkodzić.

z kobietą też był pierwszy raz a niebył taki straszny........prawda??

(:P)
Jako, że jeszcze nie mam kolby postanowiłem kupić nowy regulator i tak jak się można było tego spodziewać wciąż jest za małe napięcie, ale już nie ma ponad 15 V

Na razie sprawdziłem tylko wirnik, z listy cadillac'a i tu jest OK.
Mam pytanie o to:
Przejścia ma nie być między odczepami a jaką obudową - stojana? czy jak jest włożony stojan w alternator to obudową alternatora?
Aha - to przejście ma być od przewodu do przewodu, każdy z każdym - dobrze zrozumiałem?

Oby to wszystko była wina tylko diod...

przejście ma być : każdy z 3 odczepów (lub 4) z każdym
przejścia ma niebyć: pomiędzy każdym z 3 odczepów uzwojenia a metalową
obudową w którą to uzwojenie jest nawinięte (co oznacza też obudowe alternatora czyli mase)
lecz tego nie sprawdzisz bez wylutowania
pozdrawiam

I ponownie sie zdziwiłem... Gdy wtedy założyłem ten nowy regulator sytuacja wyglądała tak jak na początku, gdy zacząłem ten wątek.
Nic nie robiłem przez weekend, a dziś pojechałem do elektryka żeby sprawdzić czy te moje problemy to wina umierającego aku czy alternatora. I co się okazało! - wszystko jest OK, działa i ładuje tak jak należy

Wygląda na to, że już jest w porządku... może chodziło o regulator

Dzięki cadillac1972 za wszystkie rady, na pewno kiedyś się przydadzą, mnie lub komuś innemu