.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, kupiłem niedawno autko, ostatnio pojawił mi się metaliczny stukot w lewym przednim kole(tak mi się wydaje siedząc za kierownicą) w momencie jakby pełnego obrotu koła.Sprawdziłem klocki, tarczę ale jest ok. Stuk występuje na każdym biegu, jednak jak wcisnęł sprzęgło jest cisza. Nie mam problemów ze sprzęgłem ani biegami. Pojechałem z tym do warsztatu ale tam jak na złość ucichło. Tydzień później znów się pojawiło(pech że w niedzielę i nie miałem gdzie tego sprawdzić).Usterka pojawia się od czasu do czasu. Powiedziano mi, żę to może być wina zawieszenia lecz stukot pojawia się również na gładziutkiej powierzchni.Może ktoś spotkał sie z taką usterką

Jakbym słyszał opowieść o swoim maleństwie.
Dokładnie to samo miałem na wiosnę tego roku.
Przyczyna przegub wewnętrzny ten przy skrzyni biegów.

Dzięki Gregor za podpowiedź. Nigdy nie wymieniałem jeszcze tego ale nie brzmi to dobrze( bedzie trochę roboty).Mam nadzieję, że to to bo w wcześniejszej audi 80 miałem problem z szarpaniem przy wolnym ruszaniu. Wszyscy powiedzieli zgodnie " sprzęgło " Postawiłem więc w warsztacie autko a tam powiedziano, że trzeba wymienić sprzęgło i jakieś tam jeszcze elementy. Gość zgarnął 500 a naprawa była niepotrzebna bo okazało się po zmontowaniu wszystkiego, że była poluźniona pompa sprzęgła. Teraz to już moja 3 audica i nie mam coś do nich szczęścia bo w każdą dokładam i dokładam jak nie elektronicznie to mechanicznie . Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

Koszt zakupu tego przegubu to w miom przypadku 180zł (mam skrzynię mocnijszą niż standardowo, do zwykłej kosztuje ok120-150zł),
Co do wymiany, jeżeli masz odpowiednie klucze to 1 godzinka z kawą w rękui po robocie. Myślę że uczciwy mechanik nie weźmie więcej niż 40 zł.
Pozdrawiam

Gregor sprawiłeś mi uśmiech na twarzy ostatnią wiadomością bo nastraszyli mnie znajomi dużymi kosztami.Dzieki i pozdro

witam Panów,

z opisu objawów wnioskuje, ze mam podobny problem (ale tylko przy wrzucaniu 1 i 2-go biegu a i to nie zawsze) i przed soba 1000 km do zrobienia. w zwiazku z Tym chciałam Was zapytac czy jest to usterka krytyczna - czyli ze mam nie robic ani 100 km wiecej i wstawiac Lodzię od razu do serwisu - czy wytrzyma jeszcze tydzien i owe zaplanowane przeze mnie 1000 km...

bede wdzieczna za pilna podpowiedz.

Na twoim miejscu nie ryzykowałbym tak długiej podróży, jeśli u Ciebie także to jest przegub to nie wiadomo kiedy porządnie upomni się o wymianę, co zrobisz jak zacznie Ci pożądnie walić gdzieś w lesie w środku nocy......

trza sie bylo sluchac madrzejszych a nie na uparciucha planowac podróz. Tymczasem Lodzia zdecydowala za mnie - na dwie godziny godzina zero odmowila wspolpracy. Uwazam ze bardzo przyzwoicie - w centrum warszawy a nie gdzies w lasach pod Maciejowicami .

Polecial przegub i malenstwo zostalo na lawecie odwiezione do mechanika. A ja stojac na przystanku patrzylam jak odjezdza i myslalam - jaka ona sliczna na tej lawecie . Dwie godziny pozniej zerwany przegub byl juz wymieniony.

pzdr.