.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
w czwartek kupiłem sobie auto a wczoraj zaczęły się z nim problemy.
Nie działa mi wskaźnik temperatury, ale to jeszcze nic. Po kupnie przyjechałem z odległości ok. 100 km i wszystko było ok, jedynie co zauważyłem to ciężka praca silnika na wolnych obrotach ( trzęsie się i strasznie dudni w kabinie, po dodaniu lekko gazu wszystko ustępuje ),
najgorsze zaczęło się dopiero w piątek podczas jazdy miejskiej, mniej więcej po 3km jazdy silnik zaczyna słabnąć, wciskam gaz a on nic, obroty cały czas spadają, nie daje się jechać, jak wyjmie bieg to gaśnie, odpala bez problemu, ale nadal źle działa, jak wcisne gaz do dechy to obroty idą w góre-jak troche odpuszcze to znowu gaśnie. Wystarczy że odczekam z 1 min odpale i wszystko ok-za 3 km znowu to samo :evil: . Prosze pomóżcie mi jak najszybciej, Co się dzieje, nic nie wiem o tym silniku. Macie jakieś opisy tego silnika ??
Licze na szybką odpowiedź

pozdrawiam
Damian

Napisz czy masz gaz.
Posprawdxaj wszystkie przewody gumowe i pocisnienia.
Zmien swiece i przewody, obejrzyj kopulke i palec.
Jesli to nic nie zmieni wtedy szukaj powazniejszych problemow.
Jezeli jest gaz zdejmij gumowy kolektor na przeplywomierzu i sprawdz czy sie plynnie porusza
Powodzenia
Krzysiek Moskal

gazu nie mam, przewody wszytkie raczej ok w dobrym stanie
świece moge zmienić, ale od razu przewody :shock: jestem biednym studentem, kurde jestem troche zdesperowany bo kupiłem fure i nie moge jeździć

...poprzedni właściciel przez ostatnie pół roku przejechał 2000 km

..dalej czekam na pomoc

przede wszystkim musisz sie uzbroic w cierpliwosc ... czesci nie sa wcale takie drogie ale trzeba wiedziec gdzie kupowac bo pierwszy lepszy druciarz(mechanik) bedzie sie podniecal na widok auta i bedzie cie wysylal do najdrozszych sklepow ... i napisz wiecej o tym co sie dzieje .. w jakich warunkach ? czy jest wilgoc ? czy jest sucho ? ... czy moze dzieje sie jak sie silnik nagrzeje ? ...

Na poczatek sprawdz palec aparatu czy nie ma pekniec i czy jest przejscie pomiedzy elektrodami(rezyst. kilka kiloohmow) a nastepnie przemyj detergentem kopulke i przewody.
Zacznij od oczywistych rzeczy bez koniecznosci kupowania czesci zamiennych.
Powodzenia
Krzysiek

najdziwniejsze jest to, że odpalam sinlik i wszystko jest jaknajbardziej ok, ma duży zapas mocy ciągnie dobrze, pracuje równo ( tylko na wolnych obrotach tak sobie ) wszystko zaczyna się po jakimś czasie, dławi się nie ma siły i na końcu gaśnie ( czuć wtedy z rury jakby niedopaloną mieszankę - po prostu śmierdzi ) wystarczy odczekać chwilke i zapala luxusowo i znowu kilka min itd itd. jak zgaśnie to przewody do chłodnicy są bardzo gorące, ale nie znam temperatury bo zrąbana jest kontrolka-jak ją naprawić ?? w nexi przeważnie jak nie działa to wystarczyło sprawdzić czy dobrze jest przykręcony czujnik do bloku,a tutaj nie wiem :? chciałbym się więcej dowiedzieć o tym silniku, macie jakieś artykuły albo co??

..w ogóle to mam jeszcze inne usterki, ale najpierw musze tą rozwiązać

dzięki za szybką odpowiedź

Damian

jak nie dziala ci wskaznik temperatury to najprawdopodobniej walniety jest czujnik 4-stykowy wkrecany od dolu w krociec wodny z przodu silnika w przy glowicy od strony chlodnicy ... eventualnie mozesz tez sprawdzic styki ... ten sam czujnik odpowiada za przesylanie temperatury do komputera i faktycznie to on moze psuc ci cala radosc z jazdy

Sprawdź sobie wtryski.Czy nie są zasyfione.Ja tak mam.Tylko ja mam problem z jednym wtryskiem dokładnie.Jak jest zimny pali na pół obrotu.Jak się zagrzeje i obroty wolne spadają zaczyna szarpać i stukać troche.I nie zawsze na szczęście.I jak jest gorący to niechętnie zapala bo ten wtrysk nie podaje benzyny tak jak powinien.I wtedy śmierdzi troche i mam niewielkie zakopcenie z rury.Próbuje narazie bawić się tymi preparatami co czyszczą wtryski.I jest poprawa.Ale jeszcze nie taka jak powinna.W ostatecznosci wymienie.Jak poprzedni właściciel rzeczywiście zrobił tylko 2000 w pół roku to mogą być wtryski.Spróbuj go zalać jakimś preparatem do czyszczenia.

Nie wiem czy masz katalizator - jesli tak to moze byc stopiony-zatkany.
Ten czujnik raczej nie - on daje sygnal do wskaznikow w tablicy ,nie ma nic wspolnego z praca silnika.

katalizatora raczej nie mam, autko jest z 89 roku
...narazie próbuje jeździć autem ojca, do mechaniora pojade dopiero w wolnym czasie :cry: , ale najpierw wleje jakiegoś "czyscika do wtrysków"

byłem u mechanika - nie wiedzą co jest, na razie wymienili filtr powietrza - stary wyglądał tak, że nikt by nie poznał że to filter :shock: , jutro przywiozą mi filrt paliwa i też wymienią :? ale jak na razie rozwiązania problemu nie widze

co robić ??

Lambda? Jest? Sprawdz...

byłem, wymieniłem filtry, wlałem nowy płyn do chłodnicy ( wcześniej była woda :shock: ) na razie chodzi ok nie dusi się, ale jeszcze mało jeździłem. Czujnik temperatury musi być zrąbany, bo poprawienie styków nic nie dało, a kontrolka na sucho działa. Bede musiał zakupić nowy - jakie są koszty ??

denerwuje mnie jeszcze jedno - wolne obroty, silnik strasznie ciężko pracuje ( głośno ) jak sie stoi przy aucie to wszysko ok, jest bardzo cicho, ale w środku panuje straszny hałas - takie dudnienie :evil: , podczas jazdy tego nie ma, tylko na wolnych obrotach - aż głowa boli

Bo tym wszystkim widze, ze poprzedni właściciel nie interesował się audi, do jazdy na co dzień miał inny samochód a tym tylko do kościoła jeździł. Nie jest tak zniszczony, ale wszystkie elementy, które się zużywają będe musiał wymienić, co jeszcze powinieniem powymieniać ??

Ja mysle ze warto pojechac na V.A.G - a
bo nic nie wydumamy chyba ja mam podobnie ze swoim, tylko chyba i tak wiekszy problem

pozdrowienia i wytrwania

Być może jakiś problem z wydechem... Gdzieś jest podgięty dotyka do nadwozia ewentualnie gumy mocujące są do wymiany.

hmm musze zaopatrzyć się w cierpliwość, ale sprawdze to....
dzięki

a powiedzcie mi, dlaczego po ostatniej wizycie u mechanika ( próbował zrobić czujnik temp. ) po wlączeniu zapłonu nie świeci mi sie kontrolka od oleju :shock: jakie kontrolki powinny się świecić ?? ja mam od ładowania, płynu chłodzącego i hamulców

u mnie swieca sie kontrolki od ladowania, cisnienia oleju i od plynu chlodzacego oczywiscie po odpaleniu silnika wszystkie ladnie gasna

no nie teraz to już straciłem cierpliwość, jak wyjechałem od mechaniora to jeździłem w te i nazad i wsystko było ok.

Dzisiaj wyciągam fure ( nie jeździłem 4 dni ) i nowu nie moge jeździć, zaczął mi sie dusić w tym samym momecie co zawsze, zawsze zdąże przejechać kilka km i zonk. A jak jade za miastem w granicach setki to nic sie nie dzieje. o jeździe między światłami w ogóle teraz moge zapomnieć. już naprawde jestem zdesperowany