.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ostatnio wzięło mnie na przemyślenia dotyczące tak naprawdę osób, którzy tworzą społeczność tzw. AUDI KLUB POLSKA bo w czym tak naprawdę uczestniczymy i kim są klubowicze i kiedy tak naprawdę stają się nimi … czy samym zarejestrowaniem się na forum, posiadaniem samochodu marki Audi, dobrą znajomością tematu, faktem ,że jestem z tego znany że jestem znany (niestety nie wszystkim to wyszło na dobre)

Jeśli tworzymy jakaś komórkę społeczną warto by się zainteresować etyką i zasadami panującymi w społeczeństwie i nie tylko regulaminem forum. Wiem ,że formalnie nie istniejemy nigdzie chodź parę osób chciało to zmienić lecz się nie udało.

Uważamy się za silną grupę - … że „A.K.P” ale co z tego jak wśród Nas istnieją osoby które żerują na kimś. Kłamią i oszukują „klubowiczów” i My wszyscy przystajemy na to Coś tu jest nie tak Nie chodzi mi o odkrywanie „koła na nowo” ale o zdrowy rozsądek i o sile jaka drzemie w ilości zarejestrowanych (aktywnych) osób.

Moje odczucia są takie ,że brakuje nam zgrania co widać np. po frekwencji w zapisach na zlot (nie jest tragicznie ale mogło by być lepiej).
Mam nadzieję ,że zlot w Toruniu poszerzy Nasze horyzonty i otworzy oczy na nowe aspekty chodź by np. na robienie oficjalnego co rocznego chrztu AKPowca ,który by do czegoś obligował – chodźmy teoretycznie Ktoś mądry powiedział kiedyś: ”Klub tworzą ludzie ,a nie samochody” więc może trzymajmy się tego

Wiem ,że wiele osób się ze mną nie zgodzi ale chciałem wnieść coś od siebie do AKP oraz chciałem zobaczyć co o tym myślcie

Reasumując - pytanie jest takie:

"Kiedy stajemy się 100% klubowiczami i do czego Nas to obliguje "

Jestem zarejestrowany od lutego 07 i na jednym zlocie byłem. Poznałem ludzi na żywo i inaczej się niektóre posty czyta. Na forum można napisać wszystko a na zlocie oko w oko trzeba słowa dobierać ostrożniej.

Klub to ludzie i spotkania między nimi!!!
Forum to w większości anonimowe pisanie i tylko pisanie!!!

Pi-JAY, nie bardzo rozumiem Twoje rozterki. Wszyscy którzy w wymierny (finansowo lub przez swoja prace) sposób przyczynili sie do istnienia AKP sa jego klubowiczami, nie wiem co w tym niejasnego dla ciebie. Co roku sa przynajmniej dwie lub trzy okazje aby to tego grona dolaczyc. Najlatwiejsze to wymierna pomoc w organizacji zlotu, badz wplata na utrzymanie serwera i domen.

Ten temat to bedzie nastepne bicie piany o niczym.

Bardzo mi przykro że tak to odczuwasz....Dla mnie to jest jak narkotyk

Czyli rozumiem że jestem tu "anonimowym pisaniem"

Nie Pablo - Twój wkład merytoryczny jest mocno widoczny, ale mógłbyś w końcu na zlot przyjechać

Pawełek masz na myśli jakieś konkretne osoby

Nie za bardzo wiem, jaki jest sens kłamania i oszukiwania na forum ??
A swoją drogą temat niezły, bo kto to członek AKP ??
IMHO to osoba, która w miarę możliwości (w miarę bezinteresownie) pomaga innym osobą, a wspólnym mianownikiem tych osób jest zafascynowanie czterema kółkami na masce.
I sam się zastanawiam, czy jestem godzien naklejki AKP na aucie.

MI tam obojętne. Nie bije postów na "klubostwo". Pisze co wiem, jak nie wiem to pytam. Czy to KLUBOWICZ czy USER jakoś nie widze róznicy. A co do zlotu - daleko jest i mi sie nie chce strupa ciagnąc tyle km a po 2 tez mam obowiązki.

To sie pakuje w kilka osób do jednego auta, koszty mniejsze, "strupa" zabierać nie trzeba, a zabawa przednia

yhy mam na myśli ... ale co chwila na forum pojawia się następna gnida Temat poruszyłem bo to nie jest odosobniona sytuacja. Nie musze przytaczać tu sytuacji ani nazwisk ,a nawet nie chce i nie miałem zamiaru bo nie temu miał służyć ten wątek. Chodziło mi raczej o to aby chwilę zastanowić się nad tym co tak naprawdę tu robimy i w jaką stronę podąża klub Chciało by się rzec: quo vadis Myśle ,że w piątek w Toruniu rozpracujemy temat przy szkle

Piżdżej marudzisz jak stara baba, idź se pobiegaj czy coś

Simpson...zlotowicz bez swojego auta to nie zlotowicz. To tak jakbym PKP przyjechał - bez sensu.

No coś w tym jest
Co do klubowicza to każdy nim jest kto ma audi (i ciachnie posta na tym zacnym forum). A że zdarzają się debile i profesory, to chyba normalny przekrój każdej społeczności. Sęk w tym żeby była przewaga w którąś stronę (kturą to juz obojętne ).

Nie musi mieć Audi... Wystarczy, że chce nim być...

Nie wiem jak wy.Ale ja się czuję klubowiczem pełną gembą.Wskazuje na to moja poczta PW.Od dłuższego czasu nie mogę opędzić się od zamówień.

Robię co mogę i próbuje szarą żeczywistość połączyć z życiem klubu.
Wysyłam ludziom paczki po godzinach pracy i w wiele innych sposobów staram się pomóc.
Nic z tego nie mam i robię to z czystej własnej chęci niesienia pomocy, innym ludziom.

Bo tak jest, choć z tego co wiem aktualnie chyba nie masz Audi
Takich osób w klubie jest więcej... nawet zdaje się Admin nie ma Audicy co o niczym kompletnie nie przesądza, bo więcej zrobił dla klubu niż niejeden posiadacz wypasionego auta.

Powtórzę to, co kiedyś napisałem:

AUDI KLUB TO LUDZIE, NIE SAMOCHODY

I dlatego też nie pojawiam sie już na zlotach