.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak sobie o tobie pomyślałem

Niestety absolutny max jaki mogę wydać to 23k(sprzedaż mojej starej astry) i zdaję sobie sprawę że to jest za mało na to B6. Po prostu na więcej mnie nie stać w tym momencie, bo muszę jeszcze skompletować wyprawkę dla dzieciaka.

Mówi się trudno:
Kolejna bryka do oceny:
http://allegro.pl/2000-audi-a4-1-9-tdi- ... 59044.html

Na pierwszy rzut oka zdjęcia wydają się dość mocno podrasowane. Ale w powiększeniu widać rysy na zderzaku czy białe plamy po kamieniach na masce.

---
Ściąganie auta z Niemiec przy pomocy kogoś ogarniętego w temacie wychodzi wg mnie bardzo drogo (opłaty za samochód + koszt obsługi = 5k zł) Przy tej cenie to jest 25% ceny więc na ten moment jednak odpuszczę. Mam około 3 miesiące czasu na znalezienie czegoś. Myślę że 2 miesiące będę szukał w PL jak nic nie znajdę to lecę do Niemiec z Robertem, Czesławem lub inną pomocną duszą.

Mistrz photoshopa, na klapie oznaczenie od wersji 90km, zdarzyło mi się już takie oglądać. Najcześciej okazywało się że seryjnie siedzi tam AHU/AHH a nie żadne 110km (no ale to lepiej wygląda w ogłoszeniu). Gleba tam jakaś jest około -40 jak dla mnie.

Dzięki, widać że na was można liczyć. Ja tej kolejnej drobnostki nie dostrzegłem...

Poszła do nich wiadomość "Witam chciał bym zapytać o moc tego samochodu. W ogłoszeniu napisane jest że ma 110KM tymczasem na klapie jest srebrny znaczek TDI który to oznacza że samochód ma 90KM. Pytanie: Samochód ma 90 KM i jest błąd w opisie czy tez samochód ma przeszłość wypadkową i klapa nie jest oryginalna? "

Nie odpowiedzą to zgłoszę do allegro za błąd w opisie

boże, ludzie jak Wy kupujecie auta... Zwracacie uwage na takie pierdoły, ze znaczek jest inny? zamiast pakowac dupsko do auta i jechac i oglądac to biadolicie jakieś smęty, a potem płacz, ze auto sprzedane. Jak do mnie przyjeżdźa typek co od 13 letniego auta wymaga nówki i wytyka każdą ryske to kończe dyskusje i ide. Kiedy wreszcie zrozumiecie, że auto używane to auto używane i nie ma opcji żeby czegoś nie było. A ten konkretny przypadek znaczka mnie już rozwalił na łopaty i do tego zapytanie o auta e-mailem...Ja nigdy takiego delikwenta nie traktuje poważnie, chcesz się czegoś dowiedziec to zadzwoń i tyle.

Ja tam wolałbym akurat taki motor zamiast seryjnej 110-ki ...
Tak jak napisał 2rafal7 - czepiacie się pierdół a później czytam jak te kupione laleczki mają problem z najważniejszymi rzeczami. Ale znaczek mają prosto naklejony ...

@ Domik: Powinieneś poprosić Pana sprzedawcę o fotkę naklejki serwisowej. Takich pytających też nie traktuję poważnie ...

Po co mam dzwonić? Żeby dowiedzieć się kolejny raz że samochód jest w pełni sprawny, serwisowany, bezwypadkowy, śliczny itd? Zauważyliście ile jest ludzi którzy pakują dupska w auta jadą setki km żeby potem się przekonać że auto ledwo pali ?

Po to ludzie wymyślili emaila żeby się nim komunikować. Ok, może to zboczenie bo jestem informatykiem i używam go na co dzień zamiast dzwonić o każdą pierdołę. Moja żona pracuje zdalnie i też większość rzeczy załatwia mailowo. Da się - telefon to raczej ostateczność.
Patrzyłeś na tą firmę? Mają nawet stronę na facebooku, wydają się być nowocześni - znaczy nie trzeba dzwonić - można napisać. Tak ja to odbieram.

Ja się nie napalam, sprzeda się trudno - nie było mi pisane.

Oczekuję jedynie że sprzedający będzie poważny i wie co sprzedaje. Natomiast kupno samochodu w dzisiejszych czasach to rosyjska ruletka, ja nie oczekuję cudów ale szczerze mówiąc za te wszystkie kłamstwa to palce bym odcinał.

Problem jest jeden nie znam się na autach - handlarzyna który sprzedał mi poprzednie auto tak mnie pięknie omotał że kupiłem jego bajki. Z tego powodu mam dzisiaj samochód sprawny mechanicznie, ale bity z każdej strony.

I owszem samochód może być lekko porysowany, może mieć wgniecenia od uderzeń drzwiami na parkingu. Tylko jeśli ma być bezwypadkowy potem się okazuje że oprócz tego wszystkie elementy były wcześniej malowane to mnie trafia, każdy komis na bank ma miernik lakieru. Była stłuczka niech napisze, sam byłem uderzony w tył lekko ale jednak. Zdarza się, nie omieszkam tego napisać jak będę sprzedawał samochód.

Jeśli klapa była wymieniana - gościu napisz to - wiem na czym stoję. Tylko tego oczekuję, a nie podejścia - może się uda.



@Baskecior czemu wolał byś ten motor? Z reguły wszyscy polecają 110KM a nie 90.

VNT+ VP37 038 130 107 J.

Niestety nie montowano tego motoru w kombinacji z quattro ...

Co do zakupów w dzisiejszych czasach ...
Jest fajnie, jest technika, kanały, podnośniki, mierniki lakieru, vag etc.
Trzeba tylko chwilę porozmawiać, ostrzec że próba zrobienia w konia skończy się zwrotem kasy za dojazd lub niezbyt miłą rozmową na miejscu i potencjalny cwaniak odkłada słuchawkę a uczciwy nie ma się czego bać i zazwyczaj takie transakcje dochodzą do skutku.
Lenistwo przy zakupie = problemy.

Ale o czym Wy mówicie? Jeśli dla normalnego użytkownika nie ma różnicy czy to 90/110 to trochę mnie to dziwi. Ile osób już tak kupowało tdika przez swoj brak obeznania w temacie? Poźniej jest zdziwko, nie każdy robi softy, zmienia turbo itd. Jeśli w opisie świadomie jest błąd to typowy wał z którymi się spotykałem, jeśli nie, to należy oglądnąć klapę bo może coś tam było, a fajnie byłoby wiedzieć co i czy warto. Skoro pyta to się odpowiada. Nie popadajcie w skrajność. Jak by to było s6 c4 za chore pieniądze to i lakier wypłukany z progu się liczy ale jak tdi w b5 to nie warto zwracać uwagi A wolałby AHH bo tam jest "pompa 11ka" ale jeśli nie robisz modów to mało wnosi Ci to do tematu.

PS. nie każdy nawet wie że istnieje coś takiego jak wlepa w bagażniku.. ale nie ma jechać oglądać co z tego jak przyjedzie 75ką zamiast 110ki. Szkoda czasu na forum


Basket nie każdy powie Ci przez telefon jak bardzo nie jest uczciwy, na miejscu okazuje się że.. Panie ciągnie tak dobrze że myślałem że to 110koni, albo a to były słabsze w tym roczniku?

Powtórzę jeszcze raz (ostatni) znam się na komputerach - zapytajcie mnie o tą dziedzinę i nie ma sprawy popiszę się swoją wiedzą. Siedzę w tej branży od kiedy skończyłem 16 lat. Skończyłem liceum informatyczne i studia. Pracuję w tym zawodzie i mogę powiedzieć że jestem fachowcem w swojej specjalizacji.

Samochody nie były nigdy moim konikiem - czytam tyle ile potrzebuję (czyli najczęściej jak coś się zepsuje, a nie chce kolejny raz zostać oszukany przez mechanika). Tak mi się zdarzyło być oszukanym. Zamiast wymienić po prostu termostat - wymienili - parownik od LPG (prawidłowo działający), przewody zapłonowe i sondę lambda. A wystarczyło popatrzeć pod korek oleju bo silnik był niedogrzany i nawet ja się kapnąłem w końcu co jest nie tak.

Z kupnem samochodu jest jeszcze gorzej. Cały proces składa się z tych drobnych rzeczy. Tu pokrywa źle leży, tu śrubki nie oryginalne i dla znawcy wychodzi całość. Ja patrzę na ten samochód i kupuję go oczami (co jest oczywiście błędem).

Przykład dla ostatniego samochodu z tego wątku. Znalezione rzeczy (nie przeze mnie)
- jedna lampa z przodu wymieniana, i z tylu trochę te siedzenia zalane..
- Poducha się świeci
- jedna opona z tyłu inna niż pozostałe, może zapas ale...

Plus to co znalezione tutaj jeśli chodzi o silnik. Więc sumarycznie jest się nad czym zastanawiać.
Przyznam się szczerze - nic takiego nie zauważyłem. Bo.. nie znam się na tym. Oponę w końcu zobaczyłem. Lampa nie budzi we mnie żadnych zarzutów. O poduszce nawet nie pomyślałem.

Mnie to przypomina zabawę dla dzieci : Znajdź X różnic na obrazku

Więc na koniec chłopaki ja podsumuję to tak. Mam konkrety mogę dzwonić jeśli coś śmierdzi z daleka to nie dzwonię.
Zgłosiłem się do was na forum bo wiem że jesteście fanami, znacie się na samochodach i można liczyć na waszą wiedzę.


PS. Traktujcie mnie jak laika, opieprzcie jeśli trzeba (nie obrażę się), ale pozwólcie się uczyć na waszym doświadczeniu.

PS2. Samochód ma mi dawać przyjemność z jazdy. Jak coś stuka, puka, drży jadę do mechanika i chcę mieć działający samochód. Uważam że do napraw się nie nadaję i są ludzie którzy specjalizują się w swojej działce.

Sądzisz, że pojechałbym gdybym nie upewnił się jaki jest kod motoru, grupa krwi sprzedawcy i data ostatniej menstruacji jego małżonki ?
Dlatego właśnie są ludzie , którzy pomagają przy zakupach i jeśli sprzedawca daje radę wytrzymać ze mną na linii więcej niż 10 minut to już dobry znak ...

@Domik: w odpowiedzi na twoją interpelację , pragnę zauważyć że póki co dostajesz jak na tacy garściami informacje których potrzebujesz. Inna sprawa to umieć z nich skorzystać
Nie oczekuj że napiszemy Ci w temacie 200-stronnicową książkę z know-how bo ta wiedza jest ogromna , ale leży na forum. My podrzucamy Ci tematy a Ty szukaj i ucz się , tak jak my niegdyś.
Co będzie można napisać w telegraficznym skrócie to napiszemy i piszemy. Reszta w twoich rękach.
PS: nie wiem czy w B5 dla Ciebie priorytetem jest quattro czy nie.
a) Nie - szukaj 90-konnego AHH. Dlaczego ? Ma vnt, i pompę z dużym zapasem.Już na starcie taki motor jest wart kilka tysięcy więcej, jeśli wiesz jak na to spojrzeć).
b) Tak - szukaj AFN/ATJ quattro.

Dzięki, dokładnie to robię o tyg. siedzę i się uczę. Zawęziłem marki do dwóch AUDI i VW i typy też A4B5 i passat B5. Siedzę i czytam wady/zalety itd.
Plus jest taki że jak dowiem się czegoś tutaj o silniku to analogicznie jest w VW Więc jak już powiedziałem staram się odrabiać pracę domową żeby nie naciąć się kolejny raz.

Przeglądam stare posty nt. nieuczciwych handlarzy i szkoda że nie ma zrzutów ekranu bo zazwyczaj link jest to źródła które już wygasło.

No i jeszcze raz dziękuję wszystkim za wszystkie informacje, jesteście naprawdę pomocni.

Passat B5 i Audi B5 mają identyczną komorę silnika i identyczne napędy (w tym 4 łapy).
Jeśli szukasz czegoś klasy A6 to bierz Passata i szukaj silnika AVF z 4 łapkami. Wyjdzie w dobrej cenie a będziesz zadowolony.

Mam ofertę na Passata B5 FL (~2001r) Highline kombi 2.8 quattro (~200k km) jeśli dobrze zdekodowałem VIN to typ silnika AMX. Samochód ze Szwajcarii. Cena na dzień dzisiejszy 19k. Nie ma w nim gazu - co myślicie?

Czytam że średnie spalanie to 10-13 L Pb trochę dużo Dobra instalacja gazowa (średnia cena widzę 4.2k zł) zwróci się po 3-4 latach przy mojej jeździe (wg kalkulatora opłacalności). Z drugiej strony poważnie myślałem nad 1.8T zamiast 1.9TDI.

Myśląc ekonomicznie - ehh.. wir w baku.. myśląc marzeniami - zawsze chciałem ponad 130 kucy pod maską.

Zdekodowane wyposażenie.

passaty maja 4 motion- ale mimo pomylki masz racje bo byly te akurat auta montowane w tych samych fabrykach co audi i rzeczywiscie siedzi te same rozwiazanie napedu co w audi.. silnik ten sam co w audi czyli ack.. wiec zbij cene do 17-18, wstaw gaz (te 4,2 tys to cena staga hana itd do v8) do tej v6 (193 konie) to w 3.5 tys sie powinienes wyrobic z gazem.. takze reasumujac nie taki głupi wybór

13l/100km to średnie spalanie. w trasie przy spokojnej jeździe zejdziesz poniżej 10l...
koszt litra lpg to niemal połowa bp, albo gnojówki.
powiedzmy, że masz żwawy i dynamiczny samochodzik po kosztach dizelka.
trzeba tylko zainwestować w instalkę lpg i ją dobrze zestroić, a będzie pan zadowolony!

aha! z tymi dekoderami to ostrożnie! popatrz jak zdekodowało mój vin a dokładniej silnik...
Marka Audi
Model Audi 100 Avant 2.6 E
Wersja C4
Rok modelowy 1992
Nadwozie Wagon
Drzwi 4/5
Silnik ABC
Moc silnika 128 kW (174 KM) - abc ma 110kw
Skrzynia biegów Automatic - mam manual
Numer seryjny 036150

No to zobaczymy co na to powie jeden z naszych forumowiczów bo tak teraz patrzę ceny i 19k to trochę za dużo nie ważne jak bardzo samochód był dopieszczany.

To by był bardzo dobry wybór. Większy niż Audi B5, prawdziwe quattro, fajny silnik, dobre wyposażenie.
Miałem Passata B5 3B HighLine tyle, że 1.9TDI i powiem szczerze, że bardzo miło wspominam to auto i żałuję, że dość szybko się go pozbyłem. Potem przesiadłem do A6 C4 to był znaczny technologiczny krok w tył.
Trzeba tylko tego pilnować, ulubiony samochód złodziei.
Co do gazu to zależy, ja płaciłem na dobrych gratach 3,9 do 6cyl ale na wiosnę, teraz być może jest drożej.

To 4motion w tym Passcu to to samo co quattro w b5? Wydawało mi się, że to raczej dołączany tył niż stały 4x4. Czy tutaj chodzi o silnik 2.8?

4 motion w passacie B5 (2.8 / 2.5 tdi) to taki sam torsen jak w audi - nie ma żadnej różnicy.
W passacie B6 jest już haldex.