hans napisał(a):
rozumiem ze zawsze jak chce pomoc cos usprawnic , doradzic to najlatwiej powiedziec ze marudze ... OK ... nastepnym razem WOGOLE sie nie odezwe ... niech sie wszyscy kloca i przekrzykuja ....
Tu sie z Toba zgadzam. Niech się organizatorzy martwią. Poza tym nikogo nie prosiłem (lismy) o pomoc.
A za szczere chęci bardzo dziękuję.
hans napisał(a):
organizacja zawodow byla wedlug mnie zle przeprowadzona bo nie bylo jasnych zasad kto ile moze startowac i w zasadzie to kazdy robil wedle wlasnego uznania, kiedy ja chcialem pomoc to rozwiazac lub chociaz usprawnic to wszyscy "kompetentni" zachowywali sie jakby nic do nich nie docieralo , OK , wiem jak to jest jak sie ma kupe ludzi pod opieka i trzeba sprawnie wszystko kierowac , czasami nie ma czasu na wysluchanie ale jak non stop przez jakis czas rozmawialem o tym samym z ilus tam osobamio to chocby ktos wyrazil swoje zdanie na temat moich uwag ...
Wiem, ze organizacja zawodow nie do końca przebiegła prawidłowo , ale spory wkład miały osoby, które nie jechały kolejno w/g numerów startowych oraz te, które na siłę wciskały się do kolejki oraz jechały po kilka razy na siłę.Na początku imprezy krzyczałem że STARYTUJEMY W/G NUMERÓW NA IDENTYFIKATORACH, 100 osób usłyszało a 7 nie ... i te 7 namieszało...
Dobrze zauważyłeś że opiekowanie się kilkoma kwestiami i setką ludzi na raz jest kłopotliwe ...
hans napisał(a):
juz nie wspomne o pretensjach pod moim adresem od organizatora " ja jestem organizatorem i ani razu jeszcze nie jechalem" .... UPS ... wedlug mnie przegiecie ... jezeli organizator to nie uczestnik , jezeli uczestnik to nie organizator panowie ... albo sie bawimy albo pracujemy ... ja , robiac zlot jechalenm tylko na poczatku zanim przyjechali ludzie i to tylko w celach technicznych przygotowac tor .... a mi to gosciu wyskakuje z pretencja

... masakra ...
Miał rację, każdy miał prawo sie przejechać, dla niektórych z organizatorów był to pierwszy zlot, a niektórzy z nich może nie będa mieli czasu / kasy jechac do Bydgoszczy/Ustki/ch.. wie gdzie ...
Zgodnie z regulaminem powinienes stosowac sie do polecen organizatorow i tyle. Wprowadzales chwilami balagan i tyle. Troszke sie na Tobie zawiodlem Hans, ale mysle ze byles bardziej podniecony od nas zlotem i tyle.
hans napisał(a):
w dworku , chodzilo mi tylko o pokoj z lozkami dla 2 kobiet a to ze umialem o to natretnie zabiegac to raczej pozytywna cecha ... co jak co ale nie zostalbym tam na noc ani wogole nie bralbym podf uwage noclegu w przypadku kiedy przywiezione przeze mnie kobniety nie mialyby odpowiednich warunkow , to zle ze sie troszczylem ? mialem zlac to i spuscic na drzewo ? ... "niech se baby same radza jak tu przyjechaly" ?
Taaaaak, pozytywnie zamieszałeś po raz kolejny.
Wyraźnie pisaliśmy że warunki są takie a nie inne. Trzeba było uprzedzić o tym swoje kobiety a nie później rzeźbić na siłę ... zastanawiałeś się co by było gdyby każdy tak walczył o super warunki dla siebie ?
Wina była twoja , że ich nie uprzedziłeś zgodnie z tym co było na stronie. Nie miej o nas pretensji , ze nie doczytałeś.