.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć

Ostatnio przydarzyła mi się rzecz po której zrobiło mi się gorąco na conajmniej godzinę. Jechałem sobie rano do pracy i dojeżdzałem do 3 z kolei świateł na drodze. Zmieniają sie na czerwone więc mam zamiar zacząć hamować jak Bozia przykazała. Noga na hamulec a tu pedał wpadł w podłogę i jadę dalej wrażenie takie jakbym sprzęgło wcisnął . Zacząłem walkę z ręcznym, redukcją i wciskaniu pedału hamulca, który w miarę naciskania zaczął odzyskiwać swoją twardość i działanie. Na szczęście podjeżdżałem jako pierwszy do skrzyżowania i zatrzymałem się w płowie przejścia dla pieszych. Strach pomyśleć co by było gdybym musiał nagle hamować przed innym samochodem lub człowiekiem. :662:
Zaraz potem pedał i hamulce działały prawidłowo.
Kto ma jakąś teorię na ten temat? Jeżdżę teraz maxymalnie 40km/h i hamuję 500m przed światłami
Co się mogło stać i dlaczego tak drogo za naprawę ???

Z tego co opisujesz to wyglada na pompe hamulcową, mgła się podwinąc któraś z gumek i po kilku depnięciach wskoczyła na miejsce. Podobną sytuacje miałem kiedys ze sprzęgłem , ale sprzęgło to nie hamulec, zalecam definitywną wymianę pompy na nową

Hm, co prawda nie w Audi, w jednym z którychś moich poprzednich samochodów miałem identyczny przypadek. Winny okazał się przewód hamulcowy, który gdzieś się przytarł i miał maleńką dziurkę. Pierwsze wciśnięcie - hamulec wpada, dało się go "napompować" i potem długo długo dobrze. Też przerażony zaraz pojechałem do garażu sprawdzić co się stało ale co tu sprawdzać, jak zaczęło grać. Po dwóch dniach znów hamulec wpadł.

O ile sobie dobrze przypominam to wtedy w celu diagnozy po "napompowaniu" z całej siły zapierając się o co da wcisnąłem pedał hamulca i wtedy przewód "strzelił". Dzięki czemu wiedziałem już, co wymieniać

Aha, oczywiście nie twierdzę, że w Twoim przypadku to też jest przewód, tylko opisuję swoje doświadczenia.


pozdrawiam
Piotr

Kiedyś miałem przypadek że przerdzewiał gwint od regulacji cięgła i w momecie hamowania pedał poszed do samej dechy bo cięgło wyszło i nie trafiło w tulejkę . ale to był inny samochód i niewiem czy w Audi jest coś takiego bo jeszcze nie miałem okazji sprawdzać zbyt krutko go mam.

A czy może to mieć związek z płynem hamulcowym? Ostatnio jak oddałem samochód do majstra na ogólny przegląd i wymianę pasków, olejów, filtrów itp. to powiedział że płyn hamulcowy jeszcze trochę pojeździ ale trochę stracił swoje właściwości i jest w nim woda. Pamiętam że tego dnia przymroziło na dworzu i to konkretnie.

Pozdr.

Heheh wczoraj mialem, podobna sytuacje

Wez druga osobe odpal silnik i wciskaj hamulec jak ubywa ci plynu w zbiorniczku to albo cylinderek ci padl albo przewod polecial
Niech ktos naciska hamulec a ty zlokalizuj wyciek (jesli ubywa plynu), u mnie syczalo przy przednim kole i okzalo sie ze przewod pekl

zaraz jade go kupic

Ok dzięki

Pozdr.