.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich: mam szybkie pytanko: czy mozna wymienic sprezyny zaworow bez zdejmowania głowicy? Chodzi o pieciocylindrówke 2,3 NG z 87r.
Cos mi cholera tak tlucze, metaliczny dzwiek, i nie są to raczej szklanki, ze pomyslalem ze to moze pękła jedna sprężyna. Czekam na odp. Dzięki...

czesc. mozna wymienic bez zdejmowania glowicy, walek wyjmujesz ale trzeba, zapodać przez otwor od swiecy cisnienie ze sprezarki, zeby zawory nie powpadały do cylindra, jak wyjmiesz pestki...

ja nie stawiałbym na sprezynki. ja jestem prawie pewny ze u ciebie wyrobił sie trzpień od vacuumpompki, przykreconej do glowicy o strony kierowcy i to on taki dzwiek wydaje, identycznie było u mojego kolegi.

Poszukaj na forum, bylo to juz przerabiane.

P.S. trzpień kosztuje w ASO 70zł.

jakby ci strzeliła sprężyna
to auto by kulało na ten cylinder...
albo sworzeń vacum pompy albo popychacze...
pozdr

No tak, a jak poznac ze ten sworzen vacum pompy jest zniszczony? jak sie do niego zabrac, boje sie ze to jednak sprezyna, choc motor chodzi rowno, ale przeciez tam sa dwie sprezyny, wiec moze jedna wystarczac zeby rowno chodzil, no nie wiem sam..
Robilem takie rzeczy w B2 ale tam zdjac pokrywe zaworow to chwila, a tutaj to koszmar... no nic jak mi odp. jak poznac ze ten sworzen jest zniszczony to zajrze najpierw do niego..
Czekam na odp. Pozdr.

Zapomnij o wymianie sprężyn bez zdejmowania głowicy ...
Dla mnie to będzie robota na okrętkę bo podejrzewam ze i tak byś musiał ją zdjąć; ciekawe jak zbić pestki... potem jakimiś sznurkami czy co trzymać zawór a na końcu założyć sprężyne no dwie Powodzenia

vacum pompe masz na wierzchu więć może warto najpierw sie przysłuchać; z do stępem do niej nie ma problemu wieć można ją zdemontować i chociażby wyjąć ten "trzpień" i sprawdzić jak będzie. To moje zdanie.

wierz mi marek, ze przy pomocy odpowiednich narzedzi (taki wajny zuraw ), taka robota to zabawa wiem co mowie, bo juz 2 razy to robiłem

P.S. zaworow nie trzeba trzymać sznurkami:) bo są wypychane przez cisnienie zapodane do cylindra przez sprezarke, poza tym sprezyny wypychaja go do gory i wystarczy ze popchniesz gorną podkladke w dol i wyjmiesz pestki. pestek nie trzeba wybijac, jesli sie zdarzy ze coś trzyma to wystarczy delikatnie puknac i po sprawie.

P.S. Czy ktos widział w silniku audikowskim pękniętą spręzynę zaworową?? w jakich okolicznościach moglo do tego dojść??

Myszon90 , ta pompe masz po lewej str. silnika (po str kierowcy) przykreconą do głowicy. Najlepiej odkrec ja od glowicy, wyjmij trzpien, zatkaj dziurke i odpal maszyne, jesli przestanie stukać to trzpien sie wyrobił i po ptakach, szykuj 70 zl i masz nowy na nastepne 15lat.

[/quote]
P.S. Czy ktos widział w silniku audikowskim pękniętą spręzynę zaworową?? w jakich okolicznościach moglo do tego dojść??
[/quote]
Ja widziałem na ostatnim cylindrze na wydechu ...auto przyjechało z
niemiec i nie mogliśmy dojść czego tak nierówno chodzi na 4 cylindry, prycha kicha i nie jedzie ...po wymianach rozdzielacza,wtrysków, swiec, kopułek które nic nie pomogły rozebrano dekiel silnika i wyszło ze pękła sprężyna