.: AUDI KLUB POLSKA :.

czesc! mam padnieta sonde i bede ja musial wymienic. macie moze namiary na jakis sklep z umiarkowanymi cenami? druga sprawa to podlaczenie. moja jest 3 przewodowa, a oferowano mi 4-przewodowa z mozliwoscia przerobki. moze ktos z Was ma wiedze w zakresie takiej przerobki? z gory dzieki!

wskocz na allegro. ktos tam sie ciagle oglasza, ze ma nowe i dosc tanio


pozdrowiona

Witam mialen zpowolnioną sonde AUDI 100 1.8B 87r. Jednoprzewodową kupilem nuwke BOSCHA za 200zł a podłączylem sam .Jeśli posiadasz podstawową wiedze to w opakowaniu jest instrukcja .Zrub dokladnie tak jak tam napisano i ostrożnie. Pamiętaj ze na gwincie sondy jest specjalny smar nie wysmaruj nim części mającej kontakt ze spalinami bo szlak ją trafi. NIEPOZWALAJ NA ZADNE PRZERÓBKI 30 jak cos ma miec trzy pzewody to tak ma byc Powodzenia

Daj mi adres to przesle ci taka instrukcje. A kombinacje sa dobre przy salatkack jarzynowych a nie przy autach.

Niedawno zakladalem sonde
oryginal byl 3przewodowy, nowka miala 4.
Kolor bialy przewodow to grzalka sondy(sa nawet nieco grubsze), czarny to sygnal a szary to masa.
Powodzenia

cześć.
jes.li chodzi o sonde to lepiej niech zamontuje to mechanior, bo z sondą to jak z jajkiem. ponadto poieram kolegów i moge dodać jedno jeśi masz kupić sonde, to TYLKO!!!!!, BOSCHA, no chyba że chcesz wymieniać sonde dwa razy. wiem co mówie, kiedyś sie połaszczyłem na jakiś zamiennik i co po 5 tysiącach km musiałem zmienić na sonde BOSCH, a co sie okazało, podobno ta którą zakupiłem (ta ta tańsza oczywiście) było podobno od Forda!!!???

więc sam widzisz, chyba nie musze dalej komentować

Pozdrawiam

Dobrze gada nalejcie mu . Masz racje z sondą trzeba jak z jajkiem ale sama wymiana to naprawde ni trudnego. A poza tym kto tanio płaci ten dwa razy płaci.

witam
a czy możę wiecie jak sprawdzić czy sonda jest uszkodzona a może są jakieś tego konkretne objawy( słyszałem że jeżeli sondaulegnie uszkodzeniu pojawi się jakaś kontrolka na desce )
2.8 V6 Q

Musisz znalezc zacisk sondy(chyba szary) i podlaczyc miernik analogowy(lub cyfrowy ale z linijka wskazujaca charakter zmian sygnalu). Miernik musi byc ustawiony na w miare wysoki zakres(okolo 10V) poniewaz wiekszsosc miernikow ma dosyc niska rezystancje wewnetrzna na niskich zakresach i obciazaja sonde.
Przy nagrzanym samochodzie napiecie powinno skakac od 0.2 do 0.8..0.9
Wartosc nie jest wazna ale charakter zmian. Zmiana powinna nastepowac z czestotliwoscia okolo 1 Hz czyli zmiana ze stanu niskiego na wysoki i z powrotem powinna nastapic w ciagu jednej sekundy.
Jezeli trwa to pare sekund to sonda jest wolna i nalezaloby ja wymienic. Jezeli w ogole nie ma zmian albo maja jakis nieokreslony przypadkowy charakter to moga byc dwa powody albo sonda jest padnieta albo anomalie pochodza od ukladu wtryskowego. Jezeli wiesz cos na temat elektroniki to mozesz sprawdzic gdzie tkwi blad. Trzeba odlaczyc sonde od kompa samochodu i zadac komputerowi stan mieszanki bogaty(czyli napiecie wysokie 0.8V) i sprawdzic jak odpowiedziala sonda.
Komp dostajac sygnal wysoki "mysli" ze miesznka jest bogata i nalezy ja zubozyc i zmniejsza ilosc paliwa, sprawna sonda powinna odpowiedziec niskim napieciem. Mozna przeprowadzic odwrotna probe czyli wymusic niskie napiecie na wejsciu kompa i sprawdzic czy odpowiedz sondy jest wysoka.

dzięki za podpowiedż
mój problem bierze się z tąd żę podczas pracy silka na PB z wydechy wydostaje się bardzo duża ilość pary wodnej (nawet jeśli silnik jest rozgrzany) i ponieważ podczas przyspieszania silnik )prawie niezauważalnie ale jednak) zadławia się a także z tąd żę powinien pracować tak żę stawiając szklankę z wodą na silniku nie powinna się wylać a u mnie jest tak żę obroty na biebu jałowym są ok i nie skaczą ale praca silnika nie jest równa
pomyślałem o sondach bo zauważyłem że cieknie mi olej z pod uszczelek misek zaworów i po wymianie uszczelek (teraz jest ok )i umyciu z oleju sond praca się nie poprawiła
nie jest to praca silnika aż tak kulawa ale słychać nierówną pracę na wydechu na wolnych obrotach i strzelanie (jakby dopalanie w wydechu ) przy schodzeniu z wysokich obrotów
a możę to nie wina sond ?
a tak w ogóle pokazuje mi się kod na checku 61 (gdy wciśnie się kołeczek od checka i przy tym przekręci się kluczyk w stan (start)
sam już nie wiem ....

A płyn w układzie chłodzenia sprawdzaszz ? Możesz mieć walniętą którąś uszczelkę pod głowicą i woda idzie w wydech - objawy opisywane przez Ciebie na to wskazują . Przy wodzie ( płynie ) w wydechu wpływa to na wskazania sond - są po prostu zalewane . Sprawdź sobie skład spalin a najlepiej podjedź gdzieś , gdzie sprawdzą Ci czy nie masz CO2 w płynie .

To że para wali z wydechu wcale nie świadczy o walniętej uszczelce pod głowicą. Teraz jest taka pogoda, zimno wysoka wilgotność, to jak ma nie parować?

to jest normalne... u mnie wyswietla sie 51, chodzi pewnie o werske checka...

moze zamiast wydawac w ciemno kilkaset pln na sonde zrob i podlacz sobie tester sondy za 15PLN dodatkowo bedziesz mogl na bierzaco obserwowac sklad mieszanki

czesc!
vag mi pokazal ze mam walnieta sonde, a objawy praktyczne to zla praca silnika i wyrazny smrod spalin nawet na zagrzanym motorze. Dlatego stawialbym na sonde, no chyba ze ktos z Was mial inne doswiadczenia w tym temacie to chetnie poczytam.

czesc! temat troche przyklejony ale to przy okazji tego postu. Mam podobne objawy, strasznie dużo dymu ale obroty w miare równe. Tylko z tym płynem w chlodnicy zauważyłem że mi go ubywa. Czy to wina uszczelki, jak to dokladnie sprawdzić !!

Przy obecnej pogodzie może z tyłu być widać biały dym - byleby nie były to tumany.
Najpierw sprawdź płyn w zbiorniczku wyrównawczym - czy zmienił się kolor, czy widać na powierzchni tłuste plamy oleju, czy przy odkręconym korku i pracy silnika widać "bąblowanie", czy pomimo dobrze zakręconego korka zbiorniczka wypycha płyn na zewnątrz?
Odkręć korek wlewu oleju na pokrywie zaworów - czy na wewnętrznej powierzchni korka jest osadzony oleisty krem koloru kawy z mlekiem?, czy widać krople wody, czy na bagnecie poziomu oleju widać kremowy nalot i kropelki wody - to są objawy uszkodzenia uszczelki pod głowicą lub pęknięcia głowicy/bloku - wtedy płyn chłodzący dostaje się do oleju lub odwrotnie

Temat uszczelki pod głowicą jest bardzo śliski. Zgadza sie przy takiej pogodzie parowanie z rury będzie następowało. Natomiast jeśli chodzi o kawowy nalot na korku i bagnecie to też będzie występował jeśli pokonujemy autem krótkie dystanse i silni nie ma możliwości dobrego dogrzania się. Silnik rozgrzewa sie, woda skrapla się i kisielek gotowy. Dopiero po długiej jeździe można ocenić czy jest woda w oleju czy nie. Ponadto przy uszczelce następuje puchnięcie przewodów. Co do wyrzucania płynu to mamy tu układ ciśnieniowy i jeśli wlejemy płynu ciut za dużo to go wywali.
Sam walcze z uciekającym płynem (na 1000km dolewam 1 litr, spierdziela gdzieś jak silniczek się mocno zagrzeje) i jak na razie bez skutku. W sobotke wjeżdzam na kanał i posprawdzam wszystkie trudno dostępne opaski, a jest ich troche.

ok dzieki za odpowiedź!!!
a wracając ubywa tego płynu ale raczej nigdzie nie cieknie, co do uszczelki sprawdze i powiem jak jest moze cos da się poradzić. narka

jeszcze o jednym zapomniałem, no własnie na rozgrzanym silniku, dużej pojemności i przy temperaturze dochodzącej do 95 stopni może gdzieś odparowuje. czy to jest możliwe? u ciebie też temp. dochodzi prawie do 100 stopni.