.: AUDI KLUB POLSKA :.

cześć wszystkim dla innych mój samochód to audi 80 B4 93r 2.0 monowtrysk instalacja Lovato z komputerem narazie przejechałem około 200 km ale odnośnie obrotów nic się nie zmnieniło będąc w innych serwisach samochód jak na złośc odpalał i chodził bez problemu sprawdzę jeszcze raz wszystko u elektryka jest duże prawdopodobieństwo że to czujnik Halla robi zwarcie bo raz mi chodzi raz nie chodzi. Jeszcze jedno KORU pooglądaj plastikowy wąż idący od serwa do kolektora ssącego zakończony jest wężem gumowym około 10 cm jak zakładali mi gaz to ten wężyk gumowy pękł i samochód zaczął wariaować gasnął, obroty spadał musiał być wcześniej pęknięty bo od temperatury był cały twardy i popękany ale zalężało to od tego jak ten wężyk się ułożył bo raz było dobrze a raz żle. Koszt wymiany 1,5 zł. Jest to wężyk podciśnieniowy i o taki należy pytać w sklepie. Ma bardzo dużo wspólnego z obrotami sam sprawdziłem na swojim przykładzie

u mnie pomogla wymiana cewki zaplonowej

chef ja ten waz mam wymieniony bo byl popekany ale to juz dawno wymienialem. Obroty sa w porzadku tylko objaw jest taki ze silnik gdy jest na dluzej wylaczony to wtedy po odpaleniu go po jakims czasie zaczyna tracic obroty i dusic sie. Potrafi tez nawet zgasnac. Dzieje sie to tak na zimnym i rozgrzanym silniku, ale tylko po dluzszym wylaczeniu zaplonu. Potem obroty sa normalne, tylko meczy mnie te spadanie obrotow zaraz po odpaleniu.



blajar tak tez myslalem o tym, ze to moze byc przyczyna cewki zaplonowej, a mechanik mowil jeszcze ze czujnik nastawu przepustnicy tez moze byc. Cholera cewka jest nienaprawialna i nie wiadomo jak sprawdzic jej dzialanie. Nic pozostaje wymiana tylko na nowa. Temat dosyc interesujacy bo duzo podzespolow silnika bylo podejrzanych. Do rozwiazania problemu usterki co raz blizej, zobaczymy co bedzie dalej. Dziekuje wszystkim za pomoc

podjedz na jakikolwiek spot albo do znajomego, ktory ma taka niunie wyjecie cewki zajmuje cale 20 sekund, mniej wiecej tyle samo zalozenie sprawdz najpierw zamiast pchac sie w koszty

pozdrawiam

cześć tu szef podaj numer GG to prześlę ci stronę z książki gdzie jest opisane jak sprawdzić cewkę . Dorwałem książkę do audi 80 ale jest tam opisany też nasz silnik i układ zapłonowy oraz kontrola.

Mam podobny problem, brak wolnych obrotów zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku, z tym że czasami jest O.K. Na ciepłym silniku gdy jadę obroty potrafią zaciąć się na np. 3000 i pomaga tylko wyłączenie zapłonu, może to silnik krokowy ?
Jeżeli uporaliście się z tym problemem, to napiszcie co i jak, to zaoszczędzi mi szukania i płacenia mechanikom za ich domysły.

Witam , tak czytam te wasze posty i mam deja vu!!!! Ja mam taki sam problem!!!!Gaśnie, dławi i szarpie.Wymienilem juz : cewke+moduł(bo to całośc jest),kable WN+ kopułke i palec, czujnik temp.silnika, czujnik Halla, czyszczony zbiornik paliwa, sprawdzana pompa, bylem na komputerze(nic nie wykazało), uszczelka pod głowicą(bo ciekło cosik).Dwa razy się jakby poprawiło: 1 jak wymienilem cewke, i 1 jak kable WN.Pojeżdził tydzien ok i znowu to samo.Jutro idę ruszyć serwomotor(silnik krokowy),a ścislej potencjomert przepustnicy(podpowiedz z AKP).Jak cos zmieni dam znać.Pozdro

Fafikon, serwomotor (silnik krokowy) i potencjometr przepustnicy to dwa różne urządzenia. Potencjometr Masz na wtrysku od strony kabiny, a serwomotor po prawej (stojąc przodem do auta). Oba elementy mogą mieć wpływ na takie zachowanie silnika. Jest jeszcze jeden element - czujnik temperatury zasysanego powietrza. To taki mały "dupek" w plastykowym kółeczku przy samym wtryskiwaczu. Jak ten czujnik padnie to są też bardzo podobne objawy.

Ja wymienialem silnik 2.0 abt w b4, gaznik (monowtrysk) byl rozkrecony na elementy pierwsze. Nie wymienilem zadnych uszczelek. NIE da sie tym jezdzic. Zero mocy skacze na obrotach jak durny. mam tez gaz i podobnie, ale na komputerze wyskoczylo REGULATOR POLOZENIA PRZEPUSTNICY to chyba silniczek krokowy - nie??????

PS
Danek masz identyczne auto. Kolor,silnik , rok i gaz

Pepe_76, tak "regulator położenia przepustnicy" to właśnie inaczej zwany "silnik krokowy", a tak naprawdę serwomotor (inna konstrukcja i zasada działania), mniejsza o to. W innym wątku pisałeś też o błedzie TPS (czujnik położenia przepustnicy) - chyba, że to nie Ty (nie chce mi się szukać ). Jeśli zmieniałeś silnik, to może być ten regulator poł. przep., albo TPS, albo ten malutki czujniczek zasysanego powietrza (tuż obok wtryskiwacza).
BTW ile dałeś za silnik?
Aha i nie pisz "gaźnik monowtrysk", bo to nie gaźnik, tylko właśnie monowtrysk Mono-motronic prod. bosh. (taki jak w Poldkach GLI )

Jou to ja pisalem o tym watku "Regulator polozenia przepustnicy" Rzeczywiscie odpowietrznik (taki plastikowy cycek na ktory wchodzi waz) byl ulamany i musialem go wymienic, ale nic sie nie zmienilo, ALE wlasnie bylem przy mojej niebieskiej strzale i zalwazylem ze wtyczka od silniczka krokowego nie jest docisniety iiiiiiiiii juz chodzi dobrze na benie. Na gazie jeszczo sie dlawi, ale to juz chyba trzeba jechac do specow od gazu, zeby ustawili.
mam interfejs do audi i wyskakuje mi jeszcze dwa bledy "styki biegu jalowego-przerwa lub zwarcie do plusa"(wyladowuje mi to aku), a jak przelacze na gaz to wyskakuje "Przetwornik predkosci pojazdu".Widze ze sie troche znasz na tych typach, wiec moze wiesz o co chodzi??
PS
Za silnik dalem wydaje mi sie ze grosze 500 z dostawa do domu!!!!!

Pepe, ja nie pisałem o tym odpowietrzniku, ale mniejsza o to skoro już Masz ok. Teraz jeszcze regulacjonko gazowni i jazda.
Do "znawcy" to mi jeszcze uuuuu!
Ten styk biegu jałowego z tego co się orientuję jest albo w regulatorze położenia przepustnicy, albo w potencjometrze (nie pamiętam, ale raczej w regulatorze, bo w potencjometrze nic poza ścieżkami oporowymi nie ma). Skoro pokazuje Ci zwarcie lub przerwę to musisz ten regulator oblukać dokładnie i jego wiązkę. Żeby się do niego dostać, niestety trzeba zdjąć puszkę filtra powietrza.
Nie bardzo rozumiem co to za błąd przetwornika prędkości. Wg mojej wiedzy w tym wtrysku i ECM nie ma czujnika prędkości, więc myślę, że to tylko na "blat" idzie.
Faktycznie grosze płaciłeś za silnik, mnie zrobienie swojego kosztowało 1000 pln.

Danek,dziekie za poprawienie, masz racje w 100 % , ja tą wiadomosc dostalem na AKP , i zle ją odczytalem (ach te ciemne tło wieczorowa porą). faktem jedynie jest ze mi auto źle jeździ ... ale jutro sprawdze te wszystkie rzeczy o ktorych tu wyczytalem. A tak na marginesie , to dlaczego moj dobrze szedl ( chwile) po wymianie kabli WN i modułu, wie ktos z ktorą częścią ma to coś wspólnego ?? Pozdro

Fafikon, sądzę, że to zbieg okoliczności po prostu.
W Twoim przypadku, jeśli dolot jest szczelny to ja bym dokładnie obejrzał (najlepiej podmienił na próbę) nastawnik przepustnicy (serwomotor) i potencjometr przepustnicy (one lubiły padać w poldożerach). Jeśli to nie pomoże to pozostaje ten czujnik powietrza we wtrysku. To jest taki mały, czarny element wielkości kilku mm, otoczony plastykowym kólkiem o średnicy ok. 1 cm. Znajduje się wewnątrz komory wtryskiwacza tuż przy samym wtryskiwaczu (albo nawet z nim połączony, nie pamiętam dokładnie). Spełnia on bardzo ważną rolę bo na podstawie jego wskazań komp oblicza ilość powietrza docierającego do silnika i odpowiednio ustawia serwomotor, a ten z kolei wie jak jest ustawiony na podstawie pomiaru rezystancji potencjometru położenia przepustnicy TPS. I tak kółko się zamyka.

Mając dzisiaj trochę czasu pogrzebałem przy swoim autku i nasuwają mi się następujące wnioski:
najprawdopodobniej padł mi silnik krokowy, sprawdzałem go według tego co piszą w mądrej książce i próbowałem czyścić, ale efektu nie ma. On odpowiada za położenie przepustnicy przy wolnych obrotach.
zauważyłem również dlaczego czasami jest o.k., a czasami nie
(po prostu gdy sie obudzi do życia to są wolne obroty, trzpień wysuwa się w lewo (patrząc od przodu pojazdu) i uchyla trochę przepustnicę ustalając przez to wolne obroty, jak mu się niechce to kicha)
kupiłem sobie środek do czyszczenia przepustnic, gażników, dysz itp.
Wszystko aż świeci, ale efekt żaden

W związku z tym mam pytania do doświadczonych użytkowników w tym zakresie:
czy wyjęcie i całkowite moczenie (zanurzenie) w benzynie
ekstrakcyjnej bądź nafcie coś w moim przypadku da? ( z tego co patrzyłem to tam właściwie nie ma jak się brud dostać do środka, a całość jest chyba nierozbieralna (tzn. nie wiem czy po rozebraniu będzie jeszcze działać)
gdzie mozna dostać taki silnik krokowy w dobrych pieniądzach i ile to moze kosztować?
czy po założeniu drugiego potrzebna jest szczególna regulacja ?
czy jest mozliwość jazdy bez tego silniczka, bo ewentualnie obroty można byłoby wyregulowć za pomocą śrubki na której opiera się przepustnica przy zamknięciu (u mnie zasklepiona jakimś lakierem lub czymś podobnym od strony gdzie się ją wkręca)

Narazie tyle moich przemyśleń, niestety nadal problem nie rozwiązany.
ps. dziękuje Trynity za pomoc

Dario9z, silnik krokowy teoretycznie jest nierozbieralny. Co do brudzenia się to mimo wszystko po długiej eksploatacji jednak potrafi się zasyfić. Czy "kąpiel" pomoże? nie wiem, być może tak.
"Krokowy" odpowiada za położenie przepustnicy na wolnych obrotach, ale jego praca zależy od tego czy dostaje sygnał z wyłącznika przepustnicy, który znajduje się w korpusie "krokowego". Po wymianie regulacja jak najbardziej wskazana, właśnie tego wyłącznika.
A tu Masz rysunki

Dzięki bardzo za rysuneczki, mogą się przydać.
Po wczorajszej dłubaninie samochód dzisiaj rano bardzo ciężko mi odpalił i oczywiście nie miał wolnych obrotów. Trochę podymił z wydechu przy nagrzewaniu i odziwo po lekkim nagrzaniu złapał obroty i cały dzień było O.K. Być może wczoraj go trochę zabardzo spryskałem amerykańskim specyfikiem do gaźników, być może coś dało to czyszczenie "krokowca", ale to będę mógł stwierdzić dopiero po tygodniu jeżdżenia, a nie po jednym dniu. Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy jak to dobrze mieć wolne obroty.

odłącz sonde lambda (przy wtyczce) i zobacz co sie bedzie działo, tylko jezdzij na benzynie.

Sondę mam O.K. ostatnio sprawdzałem jak ustawiałem gaz u gazownika. Do sondy i do jakosci spalinek nie mozna sie przyczepić. (katalizator).

A teraz wnioski po dwóch tygodniach prawie.
Jestem przekonany, że to silnik krokowy( wolnych obrotów). Są dni kiedy niuńka jeżdzi bez zastrzeżeń, jest super.
Zdarza się też tak, że wchodzi mi na obroty i trzyma, po wyłączeniu zapłonu wszystko wraca do normy. Rano jest juz O.K. czasami ma tylko obroty około 1000 obr/min.
Jak będę miał chwile to znowu rozbieram i moczę w nafcie lub benzynie ekstrakcyjnej.