.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam wszystkich:)
jestem z Krakowa
jak już pisałem na NEWBIE obecnie jeżdżę 3 letnim Fiatem stilo 1.6 na Pb
mam zamiar przesiąść się na Audi Cabrio 2.8V6 najlepiej na gazie(tylko wtrysk na sekwencji)
na razie przeszukuję forum pod tym właśnie kątem tzn. koszty: zakupu eksploatacji no i jazda tzn. wygoda, wyciszenie i awaryjność
i mam kilka pytanek:
- ile taki samochodzik pali chodzi mi o realne spalanie bo katalogi widziałem;)silniki 2,8 ; 2,3 ; no i 1,9tdi (tylko pewnie drogi:()
chyba ,że ktoś ma inne propozycje co do silnika??
- awryjność i ceny części z tymi silnikami
- wyciszenie i wygoda (to drugie pewnie ok) ; mam zamiar kupić twardy dach i nie wiem czy będzie dużo ciszej??
- osiągi
- no i czy można tym jeździć w zimie?? czy nie przecieka, jak z ogrzewaniem??

szczerze to myślę jeszcze o coupe quattro(lepsze osiągi) no,ale nie mam zamiaru się ścigać, a cabrio bardzo mi się podoba

z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi:)

ja mam cabrio z 97 roku z silnikiem ABC (2.6) O wadach i zaletach jednego i drugiego znajdziesz sporo w szukajce. Z kolei kolega ma identyczne cabrio 2.8 i szczerze mowiac nie czuje roznicy.



spalanie - ja czesto jezdze szybko wiec pewnie da sie uzyskac nizsze wyniki

trasa w PL - 8-10
miasto - 11-13,5

jeszcze jedno - ABC jezdzi na 95 a do AAH zalecaja 98. Wydaje mi sie, ze 2.8 pali podobnie. 1.9tdi - z calym szacunkiem ale klekot w cabrio to pomylka V-ki maja te zalete, ze sa bardzo ciche (przynajmniej te w cabrio) wiec prawie nie slychac silnia. Halas z dyzla oraz roznej masci gazy spalinowe tuz za plecami przy zdjetym dachu - to raczej bez sensu. Cabrio to nie kombi wiec sila rzeczy z pewnych kompromisow trzeba zdecydowac. Poza tym auto wazy okolo 1450kg i 1.9 jest za slaby



zawieszenie, hamulce, silniki, przod karoserii - wszystko (za wyjatkiem zderzaka) jest takie jak w B4 ceny sa wiec akceptowalne i nei bede sie tu rozpisywal. Hydraulika dachu to na pewno duzy koszt ale na rynku jest juz sporo zamiennikow zreszta to sie raczej nie psuje.

Przy kupnie pewnie bedziesz mial zmatowiala tylna szybe (tą foliową). Niestety zadne ASO w PL nie potrafilo mi tej szyby wymienic - potrzebny jest jakis przyrzad o ksztalcie ramy, ktory sciska krawedzie szyby i dodatkowo grzeje, etc. Ja mialem interes w dojczlandzie wiec tam za 100€ z groszem mi wymienili. I raczej polecam robic to w ASO, bo wszystko ma byc w 100% szczelne.

Vki maja drogi rozrzad w wymianie - wiecej rolek, pompa wody, etc ale tylko raz na 120kkm



wygoda - jak to w B4 - jest OK, rewelacji nie ma. Jak nie miales wczesniej audi to musisz sie przyzwyczaic do oparc foteli, ktore wydaja sie byc kretynskie.

wyciszenie - o silniku pisalem. Takie powazniejsze szumy powietrza zaczynaja sie od 120. 200 km/h z oraz bez dachu tez jezdzilem i bylo OK. Oczywiscie halas jest spory - cos jak otworzenie okna lub szybrdachu. Wiatrołap to podstawa - bez tego powyzej 40km/h wieje w tyl glowy na skutek zawirowan powietrza. A juz jazda z predkoscia 100 i wiecej bez wiatrolapu to jakas kpina

Hardtop na pewno wycisza auto ale koszty jego zakupu sa spore. I nie jest tak, ze kazdy hardtop pasuje do kazdego cabrio - wez to pod uwage



2.6 buja mi sie katalogowo do 215 bodajrze (licznikowych). Generalnie do 200 auto przyspiesza bardzo elegancko. V ki sa bardzo elastyczne z racji bycia V oraz 2 zaworow na cylinder. Przyspieszenia raczej nie sa powalajace - dlugie biegi i ciezar robia swoje ale zle tez nie jest.



moszna. Przynajmniej ja jezdze. co prawda mam garaz wiec nie stoi pod pryzma sniegu. Ogrzewanie w kazdym audi jest bardzo wydajne. Pod wzgledem temperatury w srodku auto niczym nie ustepuje tym z zamknietymi nadwoziami - zima trasy robie w t-shirt-cie i jest OK. Dosc przydatna jest klima do odparowywania wilgoci. Auto ma tez ogrzewanie tylnej szyby - nawiew, ktory dziala sprawnie. To czy cieknie czy nie to juz kwestia stanu technicznego a nie pogody. U mnie wszystko jest szczelne


Z innych sugestii
- odradzam sportowe zawieszenie
- wez pod uwage mniejsza elastycznosc kabiny aczkolwiek nic nie powinno trzeszczec
- sprawdz dach, czy sie sklada, czy nie cieknie, stan szyby tylnej
- sprawdz progi: od dolu oraz od gory przy koncach plastikowych nakladek
- uklad wydechowy - nie jest najtanszy a moje cabrio ma brdzo ladny basowy pomruk wiec raczej nie bede wymienial jego elementow na podrobki. Dlatego warto sie upewnic co do stanu poszczegolnych elementow[/quote]

Ja tutaj tylko celem sprostowania kilku błędów w powyższym tekście:

Dobre 2.8 a dobre 2.6 - różnicę czuć, szczególnie w Cabrio po 4200rpm - jeśli nie czułeś różnicy to kolega ma coś zwalone w silniku, np. skracanie kanałów, ale jak już ustaliliśmy - prościej znaleźć dobrze utrzymane 2.6 niż 2.8 (zbyt dużo osprzętu który z reguły jest "zadrutowany").

Różnica w cenie Pb95 a Pb98 nie jest tutaj istotna - to tak jakbyś zalał olej mineralny (bo tańszy) zamiast syntetyka...

Rozdząd co 120tkm zmieniają osoby, które faktycznie nie mają pojęcia ile kosztuje zrobienie głowic jak pasek pęknie - zaleca się zmiany co 60tkm (ja tak robię) lub max. 90 tkm jak ktoś lubi ryzykować. Koszt rozrządu 1-1,2 tys.

Co do kosztów utrzymania - w zależności jak zadbany egzemplarz kupisz proporcjonalnie będziesz w niego ładował kasę... Niektórzy nic nie robią poza normalnymi częściami i śmigają, u innych sypie sie wszytsko po kolei. Cabrio to fajne autko, pewnie niezamęczone bo mniej jeżdżone niż np. Coupe.

Cabiro ma jeden znaczący błąd: brak quattro - będziesz się ślizgał jak byk na lodowisku.

Były już wątki o Cabrio więc proponuję uruchomić szukajkę na forum - pamiętam, że były także rozpatrywane koszty utrzymania.

no niby byla jakas roznica ale nie wiem czy gra warta swieczki. Szczegolnie z uwagi na wiekszy stopien skomplikowania AAH - temat omawiany.



No z tym to juz sie nie moge zgodzic. Jelsi producent okreslil przebieg paska na 120kkm (lub na 90kkm w zaleznosci od modelu) to uwazam, ze wymiana całości 10% przed zadanym przebiegiem oraz kontrole napiecia i stanu paska i rolek przy kazdym serwisie olejowym wsytarczaja.
Doskonale zdaje sobie sprawe z konsekwencji zerwania paska ale juz nie popadajmy w paranoje...


no to rzeczywiscie jest to pewien mankament. Na szczescie a4 cabrio ma juz quattro, zawsze jest to jakas alternatywa
Powiem szczerze, ze mam fabryczne kola 225/45/17 i auto prowadzi sie bezblednie. Jedyny problem to przyspieszanie w deszczu/sniegu na koleinach z woda, etc. Ale to juz problem naszych drog i quattro tez do konca go nie rozwiazuje

na początku dziękuję za zainteresowanie tematem i odpowiedzi
z tego co piszecie koszty utrzymania nie są zbyt wygórowane
myślałem ,że to autko V6 pali jednak więcej no i myślałem o sekwencyjnym wtrysku gazu
czyli raczej 2,6 ??
jeszcze nie jeździłem żadnym quattro więc nie wiem co tacę
mam jeszcze pytanko co do sztywności (polskie drogi ) no i czy hardtop mocno ją podnosi??
co do sportowego zawieszenia to nawet o nim nie myślałem, myślałem raczej o podwyższeniu go troszkę (jak wyżej polskie drogi )

pozdrawiam:)

Ja przez chwile jezdzilem Cabrio i nie mialem zastrzezen co do sztywnosci. Nic nie trzeszczało, zadnych dziwnych zachowan Do codziennej eksploatacji nadaje sie bez zarzutów. Co do hardtopa to nie sadze aby w jakis znaczacy sposob podniosl sztywnosc auta bo tak naprawde nie jest elementem konstrukcji, tylko "czapeczką" przymocowana w kilku miejscach
Smiem twierdzic, ze predzej znajdziej 2.8 w dobrym stanie w cabrio niz sedanach/Avantach, wiec poszukac zawsze warto. Jednak jak popatrzysz na forum, to juz wiele głosów było za tym, ze jednak łatwiej jest znalezc zadbane 2.6 niz 2.8. na ten temat sie jednak nie wypowiadam bo nie jezdzilem ani jednym ani drugim
Na co zwracac uwage przy 2.8 masz dosc dokladnie rozpracowane tu: http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... 72&start=0
Mozesz tez smialo poszukac 2.3, ten silnik tez daje rade ( to akurat wiem z autopsji )

eeetam, gaz. Przeciez cabrio nigdy nie bedzie tanim uniwersalnym wolem roboczym wiec na co Ci tam gaz. Poza tym w podlodze miesci sie tylko dojazdowka, za tylna kanapa jest bak a nad nim skrzynia, w ktora chowa sie dach. Wiec w bagazniku jest raczej malo miejsca. Moze nie tyle malo co jest on nieforemny i nawet jesli wcisnie sie tam butle z gazem to nie wyobrazam sobie, by cos jeszcze dalo rade tam wrzucic (moze gazete). Gaz sobie raczej odpusc, no chyba, ze jezdzisz 50kkm rocznie



czyli raczej silnik, ktory bedzie w lepszym stanie, z mniejszym przebiegiem. 2.6 ma wieksze szanse byc w lepszym stanie. Ja mam 2.6 ale gdybym mial wybor miedzy 2.6 i 2.8 w identycznym i dobrym stanie to wzialbym 2.8. Jednak jak pisalem roznica nie jest powalająca.

co do sztywnosci i zawieszenia. Sztywnosc jest taka jak to w cabrioletach. Tam jest przewidziane pewne giecie sie i pracowanie nadwozia i nie jest to problem na naszych drogach. Zawieszenie jest wystarczajaco wysokie. Powiem wiecej - fabrycznie skracane zawiechy powoduja nieprzyjemne myszkowanie na drodze (maly rozstaw osi w B4). Zwroc tez uwage, ze tak na logike cabrio ma obnizony troche srodek ciezkosci z racji braku dachu i mocniejszych, cięższych progów i podłogi. Dlatego jego prowadzenie jest naprawde OK, nawet w porownaniu do innych samochodow ktore mam/mialem (laguna2, bmw e39 touring).

dzięki za odpowiedzi:)
na forum też sporo czytałem:)
chyba najchętniej zdecydowałbym się 2,6 jak radzi typson
muszę się jakimś przejechać, nie orientuje się ktoś czy w okolicy jest jakię cabri w dobrym stanie??
ja znalazłem jedno w olkuszu tylko kolor:(

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C742542

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=79161778 Gorzów??

w środę jadę do Tych tylko silnik słaby:(
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C502644

myślę jeszcze o Hondzie Prelude:)

pozdrawiam

aha zapomniałbym typson jeździłeś e39?? jak się to ma do cabrio pod względem wygody, jazdy tzn. czy nie trzęsie za bardzo nie za twarde?? bo nie chcę auta sportowego:) ?? piszesz ,że silnik elastyczny to dobrze bo bardziej zależy mi na tym niż na 0-100;)
stilo pod względem wygody jest ok tylko awaryjny:(
martab99 co to za spoty na Filipa?? może mógłbym wpaść??:)
pozdrawiam jeszcze raz

oj coś się nie oddzywacie:(
wczoraj jeździłem prelude 5 gen. i audi cabrio 2.0:)
prelude - niewygodnie się siedzi no i za twarde zawieszenie (jak dla mnie):(
audi - wygodnie i dość cicho jak na cabrio:) (w prelude było głośniej)
no i silnik 2.0 też daje radę (dobra elastyka) ,a myślałem ,że będzie za słaby

Ja tam bardzo miło wspominam, rowniez jako bezawaryjne

http://forum.audiklub.org/viewtopic.php?t=8054
Jak juz pisalismy wczesniej-zapraszamy!
I poszukaj jednak 2.3 NG. Wpadnij na spota a dowiesz sie dlaczego

dzięki za zaproszenie martab99 na pewno wpadnę:)
jak nie w tym tygodniu (jadę w delegację i nie wiem czy zdążę wrócić) to w przyszłym:)
hmm to teraz 2,3? why?? fakt najważniejszy jest dobry stan autka
szukałem jakiegoś cabrio w Polsce ale nic ciekawego nie znalazłem:( chyba trzeba się będzie wybrać do krzyżaków;)
pozdrawiam

Chcesz dobre cabrio ? Drogie ale warte swojej ceny ? 2.8 ? To odezwij się na pw.

No to moze i ja sie do dyskusji wtrace.
Jezdze juz cabrio ponad 6 lat takze moge cos na ten temat powiedziec.
Zacznijmy od hamulcow, sa troche slabe na wage tego samochodu, zawieszenie sie wyklepuje dosyc szybko, Problemy z elekryka dachu, szczegulnie przy elektrycznym dachu, (jak nie ma sie pojecia to to jest tragedia )
Do wydechu moge powiedziec ze jest bardzo solidny ( audi to nazywa wzmocniona wersja)
Co do silnikow, V6 sa podobno nie zniszczalne, znajomy ma juz 380tkm, znam jednego ktory ma ponad pol miliona ( z tym ze juz jest naprawde dobity) z tym ze czesto wysiadaja jakies drobnostki przy zaplonie, a szczegulnie przy 2,8
Karoseria: zaden problem bo pelny ocynk.
Co jeszcze jest do powiedzenia: Dach potrzebuje od czasu do czasu troche wody i mydla, w zadnym wypadku normalnej myjni, tylna szyba dwa razy do roku musi byc przepolerowana, a tak pozatym fajne auto.
A jeszcze lepsze jak sie cieplo robi.

Ja w kazdym razie juz ponad 6 lat jezdze i nastepne bedzie napewno tez cabrio, z tym ze juz chyba A4 cabrio

Pozdrowienia

właśnie wróciłem z delegacji
i dalej szukam ,ale nie mogę znaleźć nic ciekawego zaczynałem się nawet zastanawiać nad TT tylko się troszkę boję bo niziutkie no i brzydsze!!

myślę teraz o 2.0 lub 2.3 bo chciałbym się jednak obejść bez gazu a przy v6 to troszkę spalli
jeszcze pytanie jak z zawieszeniem?? wytrzymyje nasze "drogi"
czy lepiej podnieść ??
no i jak jest z częściami ?? ceny i dostępność ??

pozdrawiam