.: AUDI KLUB POLSKA :.

A4 2.5TDI. Rano po odpaleniu czasami, nie zawsze miga kontrolka ładowania. Po jakims czasie przestaje i wszystko jest ok, napiecie ładowania caly czas jest ok. Co to moze oznaczac?

Może to oznaczać że skończyły się szczotki lub pierścień komutatora nie wytarł się równo i ma kształt elipsy co owocuje czasowym zanikiem ładowania.
Ewentyalnie diody wzbudzajace w alternatorze padły lub padają co powoduje nieprawidłowe tętnienie alternatora.

Mam nadzieje że coś z tego rozumiesz. Jeśli nie to zapraszay do elektryka .

Ps.Sprawdź naciąg paska micro.

Dzieki stary. Troche chapie bo sam jestem elektrykiem, tyle,ze nie samochodowym. Alternator mam po "remoncie" jezeli mozna to tak nazwac. Jechalem z Wawy do Zgorzelca i padl mi alternator pod Wroclawiem. Tamtejsi "fachowcy" zarzekali sie ,ze zrobili mi praktycznie nowy alternator, ale cos mi sie nie chce wierzyc. Zdarli 1400 zeta i widze,ze po kilku miesiacach znowu bedzie czekac mnie podobna sytuacja, a zelektrykiem to masakra! zeby dostac sie do alternatora trzeba rozebrac pol samochodu

ILE ????? za 1400 to ja z byfgoszczy bym Ci ten alternator w zebach przywiozl wykrecoiny z mojego auta

Podobno w serwisie nowy 3 tysiaczki, tak wiec powinienem sie cieszyc, wedlug nich oczywiscie

no powiedzmy ze 2000 pln w ASO ....a ten sam w BOSCHu kolo 1200 pln co nie zmienia faktu ze zrobienie od podstaw alternatora to koszt max 400 pln z czesciami i robocizna

Mi też migało i się okazało że to jest zwarcie na regulatorze napięcia przy alternatorze. Trzeba do elektryka