Odpowiem sam sobie
Przekaźnik/przerywacz kierunków i awaryjnych znajduje się pod/za przyciskiem awaryjnych. Wystarczy zdemontować plastik maskujący i wyciągnąć cały przycisk. Następnie odpiąć kostkę i mamy całe ustrojstwo w ręku. U mnie ma ono nr 4B0 941 509C. W środku mamy dwa przekaźniczki i trochę elektroniki.
W moim przypadku wystarczyło trochę dogiąć blaszki przekaźników (te które są przyciągane przez elekromagnes) i wszystko wróciło do normy. Wygląda na to, że prąd sterujący elekromagnesy jest mniejszy w przypadku sygnału sterującego z włącznika przy kierownicy niż tego z przycisku awaryjnych (awaryjne działały dobrze) i dlatego elektromagnesy nie miały siły przyciągnąć kotwiczek. Może kotwiczki się trochę odkształciły w niskich temperaturach?
W każdym razie wszystko działa jak trzeba.