GrzesB i Leo, napisałem, że dobrze dobrana, zainstalowana i wyregulowana instalacja bardzo ładnie napędza autko.
Poza tym zgoda, zdławienie dolotu mikserem zabiera trochę kucyków, ale nie 40

bez przesadyzmu Panowie, to prawie połowa mocy w przypadku ABT i 1/3 ABK. Ja pewną niunię (niestety nie swoją

, ale z takim samym silnikiem ABT i taką samą instalacją LPG) miałem okazję sprawdzić przed i po założeniu gazu na hamowni podwoziowej i wierzcie albo nie ale koników ubyło zaledwie 12. Pewnie, że to też strata, ale niestety coś za coś. Sekwencja, no cóż żeby nie było tak różowo to na sekwencji strata mocy występuje również (ok. 7 kucy), a spalanie wcale nie jest dużo mniejsze niż na II gen. Co gorsze sekwencję przy montażu łatwiej spier.... niż II generację, za to trudniej potem dojść co jest nie tak. Jak nie wierzycie to zapraszam na forum LPG na lekturę

. Kolejna sprawa to serwis, niestety wtryski gazu zużywają się bardzo szybko, szczególnie te gorsze, nie mówiąc o głośniejszej pracy, kolejne koszty. Następna sprawa to brak (tylko jedna instalacja na to pozwala) możliwości odpalenia na LPG i konieczność solidnego rozgrzania silnika zanim przełączy na LPG, benzynka leci aż miło

. I teraz wnioski. Owszem sekwencja jest bardzo dobrym rozwiązaniem, nie twierdzę, że nie, wszakże pod pewnymi warunkami. Mianowicie duże przebiegi roczne, jazda głównie w trasie, mało rozruchów zimnego silnika. Wtedy w/g mnie ma sens montowanie sekwencji w takim aucie przez jakiś naprawdę porządny zakład. W przypadku przebiegów w ok. 15 kkm rocznie jazdy głównie po mieście, częste starty na zimno, krótkie przebiegi, zakładanie sekwencji mija się z celem, bo raz, że koszty będą się zwracać kilka lat, dwa koszty paliwa będą prawie na poziomie benzyny, a na pewno wyższe niż jazda dieselkiem. Jedyną alternatywą jest wtrysk gazu w stanie ciekłym, to już zupełnie inna bajka

. Zużycie gazu często takie jak benzyny, moc i moment czasem nawet wyższy, nie ma problemu z parownikami i czekaniem na nagrzanie autka, tylko te koszty instalacji

. Montowanie takiej instalacji w/g mnie ma sens w nowych wózkach bo z 13 latka i tak rakiety się nie zrobi. Oczywiście wszystko kwestia gustu i każdy ma prawo do własnego zdania, ale proszę Was nie potępiajcie w czambuł instalek II gen. widocznie nie trafiliście na takie które były porządnie dobrane i zamontowane. Daleki jednak jestem od stwierdzania zawartości głowy na podstawie tego jaką instalację ktoś sobie montuje, uwaga Rafała33 nie przypadła mi do gustu.
Trochę odbiegliśmy jednak od tematu.
Farow wymontowanie instalacji (przede wszystkim miksera) spowoduje odetkanie dolotu i koniki wrócą. Ale piszesz, że gaz nie jest taki tani, zgoda, tylko nikt nie pisze skąd ta niekorzystna proporcja cen Pb/LPG. Czy myślicie, że Kaczory w nieskończoność będą utrzymywały akcyzę na Pb na zaniżonym poziomie? a druga rzecz to taka, że zimą gaz jest zawsze trochę droższy ze względu na większą zawartość propanu (droższego). Do tego dochodzi jeszcze zmniejszenie się zużycia gazu w cieplejszych m-cach i średnia i tak wychodzi na korzyść LPG.

. Co do kabli itp. osobiście wychodzę z założenia, że jak coś ma być dobre w 80% np. kable to wolę mieć je dobre w 100%, bo wcześniej czy później niezależnie od paliwa te przykładowe kable zrobią niemiłą niespodziankę.