Witam, mam porzędne Audi B4 2.3 NG (bez gazu), uszkodzony był 4 pinowy czujnik temperatury silnika (nie pokazywał temperatury na zegarze), więc wykręciłem go, zawiozłem do serwisu autoryzowanego Audi, zamówiłem nowy, jakie było moje zdziwienie, że przy odbiorze okazało się, że nowy czujnik ma obsadzone tylko 3 piny, a czwarty jest pusty. W serwisie powiedziano mi, że mam go wkręcić, podłączyć kostkę, i że będzie wszystko OK bo to jest nowsze rozwiązanie. Niiby wszystko działa, silnik chodzi, wskaźnik temperatury w desce pokazuje temperaturę, jednak chyba auto więcej pali. Czy mnie okłamali, czy tak faktycznie jest, czy może jakiś mostek, albo co innego...??
_________________ od 09.2005 do 12.2006 - Audi 80 B4 2.3 E (NG) 1992 sedan, pierwsze 150tys. km, kupiony w stanie idealnym, sprzedany w stanie absolutnie idealnym, serwisowany zawsze w ASO.
od 12.2006 do teraz - Audi A4 B5 1.9 TDI (AFN) 1996 kombi, pierwsze 200 tys. km, kupiony w stanie idealnym, już jest w stanie absolutnie idealnym, serwisowany zawsze w ASO.
Ostatnio edytowano 07.maja.2006 22:00:06 przez miczek.mk, łącznie edytowano 1 raz
|