.: AUDI KLUB POLSKA :.

mam problem z silnikiem 1,8 z B3. Bierze mi ok 1l oleju na 1000km. Jest przy tym troche mulowaty...Zmierzylem mu u cisnienie na cylindrach i wynosi ono odpowiednio: 11,11, 9, 7.
Czy oplaca sie wymienic pierscienie czy lepiej juz caly silnik? Podejrzewam ze wymiana uszczelniaczy nic tu nie pomoze i ze problem musi lezec w pierscieniach....

Przy takim zuzyciu oleju, ja bym zaczoł od uszczelniaczy.

Wymiana silnika to chyba osteteczność. Wydaje mi się że lepiej zrobić pierścienie.

ja nie wiem czemu wszyscy chca wiedziec co dolega silnikowi zanim wogole otworza maske ... wez zdejmij glowice bo przy takiech roznicach sprezania to moze byc wina wypalonych gniazd zaworowych , olej wtedy przy wyrobiopnych prowadnicach zaworow bedzie znikal w szykim tepie ... poza tym mozesz zrobic probe olejowa i sprawdzic ile oleju znika przez pierscienie

Bo wielu na wszystko ma super rozwiązanie - wymianę uszczelniaczy zaworowych.



A o tym to już chyba mało kto pamięta a tym bardziej jak to zrobić...

Rodzynek , czekamy na Twoją diagnozę

Przecież hans już napisał jakie są procedury diagnozy silnika. Stan pierścieni można okreslić za pomocą próby olejowej. Jeżeli tu będzie ok to przedmuchy idą górą.

A czy warto wymieniać pierścionki? Wg mnie nie warto. Jeżeli ktoś robi motor dla siebie to radzę zrobić szlif cylindrów i dokładnie pomierzyć tłoki (w efekcie najczęściej wymienić). Oczywiście dotyczy to zyżycia silnika a nie przypadków typu pęknięty któryś z pierścieni.
Inna rzecz, że ludzie nagminnie robią pierścienie natomiast zapominają o wale i panewkach. A tu się traci dużo ciśnienia oleju co później skutkuje problemami w smarowaniu góry. I koło sie zamyka.

Można i kupic silnik ale jaka będzie gwarancja, że będzie o tyle lepszy, że cena zakupu będzie zrekompensowana?

No nareszcie jade z niunia do warsztatu na chwile prawdy. Mechanik powiedzial ze pomiar kompresji, to jedynie wstep do diagnostyki silnika i trzeba zrobic jeszcze mase innych rzeczy. Facet rzeczowo odpowiada na moje pytania, takze co do ceny naprawy, nie sciemnia.
Poniewaz pytalem wielu mechanikow o moj problem , przytocze kilka odpowiedzi na moje pytanie co zrobic?
- kup pan sobie nowe auto!
-co sie pan przejmujesz, to uszczelniacze!
-wstaw silnik ze szrotu, bo naprawiac starego sie nieoplaca
-nie ma mozliwosci sprawdzenia (odpowiedz w ASO na moje pytanie jak sprawdzic ktoredy znika olej dolem czy gora)

zaryzykuje pelna diagnostyke, jak bedzie cos z glowica to zdecyduje sie na naprawe, a jak pierscienie...to mam nowy problem.....

No nareszcie wiem co dolegalo. Dobrze Doktor Hans mowil...zawiozlem auto do warsztatu z prawdziwego zdarzenia, porobili wszelkie mozliwe proby silnika, (nawiasem mowiac okazalo sie ze kompresja na rozgrzanym silniku wynosi po 12 na kazdym garze, goscie co mi mierzyli poprzednio cos musieli nie tak zrobic)i powiedzieli ze trzeba glowice zdjac. Zdjeli - prowadnice zaworow i uszczelniacze do wymiany, a przy okazji cala reszta uszczelek i simering na walku rozrzadu. Co mnie cieszy to dol silnika w bardzo dobrym stanie i ogolna wzorowa czystosc w silniku. toszke mnie to skubnie, bo lacznie z wymiana plynow, oleju i uszczelkami 9 stowek, ale i tak nie jest zle bo myslalem ze silnik kaputt.....

to jezeli widzisz ze silnik czysty ( zdejmij jeszcze miske i sprawdz stan smoka pompy olejopwej ) to zalej go syntetykiem 5W40