pet3r napisał(a):
silnik wylacza ssanie po 2-3 km jazdy przy zmianie biegow przy 3500 obrotow, nie wiem czy to szybko, czy wolno.
to, ze jest na ssaniu, widac na obrotomierzu. zaraz po odpaleniu obroty ustalaja sie na 1300-1400 obrotow i tak przez kilka minut zostaja.
To akurat nie jest jednoznaczne ze "ssaniem". Zaraz po odpaleniu zimnego silnika obroty jałowe są wyższe, bo taki jest program, który ma na celu jak najszybsze nagrzanie się katalizatora. Ot zalecenie zielonych, bo zimny kat nie zbyt dobrze oczyszcza spaliny.
Co do samego "ssania", to o ile się nie mylę, to w silnikach z wtryskiem ssanie nie jest w stylu "włączone/wyłączone" i nic pomiędzy, jak to się robiło w gaźnikowcach. Po prostu w miarę rozgrzewania się silnika, komputer płynnie zmienia skład mieszanki.
Z tego co piszesz, jeździsz na bardzo krótkich odcinkach... o ile płyn chłodzący ma szansę się w tym czasie rozgrzać, o tyle olej w silniku już raczej nie. Jeśli zależy Ci na długowieczności silnika, to sugerowałbym częstsze wymiany oleju, bo nie ma okazji by się dobrze rozgrzał i odparował wilgoć, benzynę, etc. Albo przynajmniej raz na tydzień udać się w dłuższą trasę i pozwolić mu "rozprostować nogi."