No i nici

Udało mi się przesunąc osłonę lekko w górę (jakiś 1cm) i odgiąć od góry przy podsufitce. Wewnątrz widać blachę słupka i na wewnetrznej stronie osłony jakby żeberka. Podejrzewam że po drugiej niewidocznej stronie żeberek jest jakiś zaczep. Żeberka te są na górze słupka, na środku i prawdopodobnie na dole (tego już nie widać). Natomiast nie widać żadnej blaszki którą można sciągnąć śrubokrętem. Odginałem górną część do granic wytrzymałości

Na więcej napewno się nie zdecyduje. W miejscu tych żeber próbowałem wciskać, odginać, podwarzać śrubokrętem od strony ramy i nic.
Skończyło się na tym że prawdopodobnie mam coś podłamane bo lekko (na szczęście) odstaje od podsufitki, powgniatana podsufitka od paluchów (to myślę z czasem przejdzie) no i miejscami pobrudzona tapicerka osłony słupka (mimo że starałem się mieć czyste ręce).
Rozmawiałem z kolegą który kiedyś to ściągał (zresztą z naszego forum), ale niestety nie pamięta jak to zrobił

Jedeyne co zapamiętał to że zajęło mu to 2 godziny
Pomóżcie bo coś urwę.