.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Mam problem ze swoją niunią. Samochód nie jedzie i do tego żłopie paliwo. W trasie nie przekraczając 3.200 obrotów i prędkości 130km/h chla 12-13 litrów. W mieście przy nie przekraczaniu 3.200 obr. pali 18l. Miałem poprzednie Audi dokładnie takie samo i paliło przy takiej jeżdzie w trasie około 8,5 litra a w mieście około 11,5 no i się zbierało. Do tego wyczuwam lekkie szarpanie silnika z niskich obrotów. Dopiero przy 2.800 obrotów ustępuje. Miałem robiony rozrząd ale i przed wymianą tak się zachowywał. Robione były także głowice tzn. komplet - uszczelniacze, zawory, popychacze itd itp. Dokładnie się nie znam na fachowych nazwach.Cylindry są w super stanie, żadnych progów itp. Oleju praktycznie nie bierze o ile można to zauważyć po przejechaniu 1.500 km. Sprężanie na garach 11.5 z malutkimi różnicami.
Mam lekką nieszczelność na wydechu. Vag nie wywala żadnych błędów.Pali bez problemów.

Bardzo proszę o pomoc. Co może być przyczyną? Oczywiście jeżdże na Pb

wygląda na to żę za bogata mieszanka.możę czyjnik temp przekłamuje i vag wtedy nie pokaże

Sorki za laickie pytanie ale czy to oznacza że cały czas jeżdżę jakby na ssaniu?
Po drugie: który czujnik? Czy to jest ten sam który idzie do zegarów tzn. czy jest jeden do zegarów a drugi np. do kompa?
Po trzecie: mam zmostkowany 2 bieg od wiatraków bo 1 nie działał. Czy to też jest wina czujnika temperatury tzn. czy to od niego wiatrak dostaje informację żeby się włączyć i czy to też może świadczyć o tym że czujnik nawala? Czy sprawdzenie spalin określi czy mieszanka jesy za bogata?

Z góry THX

czujnik temp do ecu jest patrząć z przodu za prawą głowicą dwu pinowy . nowy od 25-70 zł w zależności od marki. ew możęsz sprawdzić stary omomierzem .kila dni wcześniej na forum ktoś podawał rozpiskę wartości oporu w stosunku do temperatury

najprawdopodobniej to czujnik temp. ten który daje do kompa - kupić z możliwością zwrotu w razie czego. może też to być walnięta sonda

elementy elektryczne nie podlegają zwrotowi jeśli mają ślady podłączania na pinach.a ślad zostaje zawsze

Prowadzisz sklep że "stosujesz" takie zasady

Witam. Dzięki za pomoc chociaz jak na razie nie pomogło:) Wymieniłem czujnik temperatury silnika i dalej nic.Właśnie skończylem pomiar i pali 15 l/100km w mieście i około 12,5 w trasie przy 120km/h.
Proszę pomóżcie bo już nie wiem co jest grane. Dalej czuć że się nie zbiera tak jak powinien. GrześB nim jechał i stwierdził to samo co ja tzn. nie jest dobrze. Co jeszcze może mieć wpływ na takie spalanie i co polecilibyście sprawdzić lub wymienić?

Proponuję jednak sprawdzić rozrząd. Jeśli przed zmianą był źle ustawiony, a mechanior poznaczył sobie znaki mazakiem, to ponownie go źle złożył. Chyba że masz pewność iż miał listwe, lub chciało mu sie zciągać dekle, w co nie wierzę.
Poza tym nic nie piszesz o katalizatorach. Sprawdź je. Poza tym sprawa najprostsza filtr powietrza.

Rozrząd był zakładany na listwę bo inaczej bym sobie nie pozwolił. Filtr powietrza nówka sztuka:) Katalizatory nie wiem:( Jak je sprawdzić? Może faktycznie trochę hałasuja jak schodzi z wyższych obrotów. Jeśli sa walnięte to co zrobić? Do wymiany czy można wyciąć?

Wowo - masz może schemat podłączeń podciśnień?

Schematu w tej chwili jako takiego nie mam. W etce powienin byc rozrysowany. Ewentualnie fote moge walnąć, tylko musisz powiedzieć co dokładnie chcesz.
Jeśli katy brzęczą to już coś z nimi nie tak. Mogą blokować przepływ spalin w skutek czego nie będzie miał mocy, a i spalanie wzrosnie.
Odpal silnik i zobacz z jaką intensywnością spaliny wala z komina. Możesz też do tłumikarza podjechać to obluka.

Wszystko oki ale dalej nie wiem co zrobić jeśli katy są walnięte. Wyciąć i tyle? Co jeszcze mogę sprawdzić? Przepustnicę? Szczelność dolotu powietrza? Wszystkie podciśnienia? Zauważyłem też że na wydechu jest nalot w kolorze sadzy więc może jednak coś nie tak z mieszanką?
Co do zdjęć to będę wdzieczny za całość i z każdej strony

Edit: Sprawdzałem teraz podłączenia podciśnień i okazało się że rurka od tempomatu była złamana ale to na pewno nie miało żadnego wpływu na spalanie:( Inne połączenia są oki ale tylko jeśli chodzi o trwałość połączeń. Co do tego czy są prawidłowo podłączone to nie wiem:(
Włąśnie wróciłem od mechaniora. Katy są w porzo.
No to teraz już naprawde zgłupiałem. Może skracanie dolotu nie działa a nie wiem jak to sie sprawdza. Sprawdziłem też oporność wtrysków i świece. Wszystko oki.

HELP PLEASE!!!!!!

zacznij od sprawdzenia sond lambda.jezeli waniete to masz odpowiedz. dalej idac jezeli beda pracowaly poprawnie to beda pokazywaly za bogata mieszanke. wtedy trzeba szukac usterki po stronie czujnikow temperatury lub nieszczelnosci w dolocie. wzglednie ale to bardzo malo prawdopodobne sprawdz czy czujnik halla nie jest luzny badz przesuniety. tylko ze wtedy mialbys jeszcze efekt spalania stukowego. wzglednie rozrzad ... i nie sugeruj sie ze wczesniej bylo tak samo ... ktos mogl rozrzad wymienic na swoje znaczki bez listwy i w zyciu nie ustawi rozrzadu poprawnie

Dodam, ze wielu od tego zaczelo i to wystarczylo Bolaczka, ktora dreczy starsze auta.

Sondy nie pokazują żadnego błędu. Zadnego błędu na Vagu.Czujnik temperatury wymieniony. Czujnik Halla jest pękniety tzn. plastik który go trzyma jest ułamany. Nieszczelności w dolocie sprawdzałem i wszystko oki. Chyba że uszczelka pod górną częścią kolektora tzn. nie ta która łączy się z głowicami ale ta wyżej. Wydaje mi sie że mogą być w 2 miejscach nieszczelności.
Rozrząd był wymieniany przy mnie na listwę i na znaczek na kole i osłonie tylnej od koła.

I jak sprawdzić czy sie zmiana dolotu załącza. Tylko tak łopatologicznie proszę

Patrząc od przodu silnika, po prawej stronie przepustnicy ma kule, do której dochodzi drut. Dodając gazu przy około 4200obr/min ten drut powinien się poruszac. Jak sie porusza to już połowa sukcesu. Jeżeli wraz z ruchem tego pręta następuje zmiana pracy silnika (dzwięk, powinien przechodzic w ryk) to masz oki. Poza tym czuć to w czasie jazdy. Zarzuć bieg II lub III i w palnik. Przy tych obrotach powinieneś czuć że auto zaczyna znacznie lepiej przyspieszać. Jest to bardzo odczuwalne.

sondy sie sprawdza voltomierzem a nie VAGiem .. VAG pokaze blad jak na sondzie bedzie zwarcie lub +12V a jak bedzie stala w miejscu w zakresie 0,1 do 1 V to bledu nie zarejestruje ... wez lepiej podjedz do jakiegos fachowca niech Ci to sprawdzi

Skoro chodzi o sonde to ja moze sie podlacze

Wlasnie sprawdzilem u siebie wskazania sondy... Po odpaleniu silnika pokazuje ok 0,5v i powoli sobie rośnie do 0,8v (powoli - jeżeli nie bede ruszal przepustnicy to wiecej niż minute, a jeżeli kilka razy dodam gazu to ok 10 sek). Przy dodaniu gazu wskazania dążą nagle ku zeru, przy naglym max otwarciu przepustnicy spadają do -0.15V czyli poniżej zera w stosunku do masy samochodu...

Po odpieciu przewodu odpowiedzialnego za wskazania sondy samochod nie reaguje wogole, tzn dziala jak dzialal, obroty też nawet nie drgną... Kody migowe też nie pokazują wtedy zadnego bledu zapisanego w kompie...

Samochód poza tym podczas samej jazdy zachowuje sie normalnie, tak mi sie wydaje, jeżdze w nim jako kierowca od ok roku, wiec moze nie czuje ze cos jest nie tak...

Przy odpalaniu zauważyłem że musze krecic na zimnym ok 2 sekundy i czesto (mimo lekkiego przeciagniecia na rozruszniku) mam tak, że przez 0,5 sek lapia kolejne cylindry i dopiero lapie wolne obroty. Tak dzieje się od około pol roku.

Dolot mam na pewno szczelny, czujnik temperatury raczej też jest sprawny, ewentualnie zastanawiam sie nad wymiana filtra powietrza, bo dawno nie byl ruszany...

Czy na podstawie moich pomiarow mozna jednoznacznie stwierdzić, że sonda jest walnieta?

Nie działało mi skracanie dolotu. Poszperałem trochę głębiej w podciśnieniach i znalazłem urawną rurkę prowadzącą do tej mniejszej gruszki tzn. tej odpowiadającej za skracanie dolotu. Naprawiłem rurkę gumowym łącznikiem i nie dość że zaczeło działać skracanie dolotu to zaczoł też działać tempomat. Tylko nie rozumiem dlaczego? Nie wiem czy ta nieszczelność miała jakiś wpływ na spalanie ale w/g mnie spadło znacznie tzn. w cyklu mieszanym ok. 10,5-11,0l Pb.

Napiszcie co o tym sądzicie i czy to możliwe że to była przyczyna czy tylko mnie wyobraźnia ponosi

Tak z innej beczki: jakie są żarówki w podświetleniu panelu klimatronica tzn. konkretniej chodzi o panel ciekłokrystaliczny. W postach jedni pisali że 0,9w a inni że 1,2w. U mnie były na jednym panelu 0,9W a na drugim 2W. Bardzo proszę o podpowiedz bo niestety nie mam ETKI.