.: AUDI KLUB POLSKA :.

noszę się z zamiarem zakupienia NAJLŻEJSZEGO ze wszystkich quattro
tj. Audi 80 Q z motorem 4 cylindrowym Typ 85 i ... no właśnie
zastanawiam się jak będzie z częsciami do niego - bo do Audi 90/Coupe Typ 85 z 5-cioma cyl. jakiś wahlarz możliwości zakupu jest - tego trochę natłukli (z kilkadziesiąt tysięcy sztuk)
natomiast Audi 80 Q Typ 85 klepali tylko 2 lata ... 1984-86
i nie wiem np.:

1. jakie oznaczenia miały skrzynie w 80Q Typ 85 4 cylindry ?

2. amory, McPhersony, wahacze, skrzyna, półosie, itd - do 80-tki 4 cyl. pasują z 5 cyl. modeli 90/Coupe Typ 85 ?

3. jakie części wogóle pasują a jakie nie pasują - (porównując 4 i 5 cyl. Q Typ 85 ?

mam atak na taką 80Q bo jest najlżejszym quattro (od zawsze ogołacałem wszystkie auta do racingów) i zwykle nic w nich nie ma (chodzi o wypas) - co na śniegu powinno zaowocować zdecydowanie lepszym prowadzeniem - niż Audi Q z 5-cyl. motorami (motor między lampami , waga większa o dobre kilkadziesiąt kilo)
te 90 , 110 lub 112 PS-ów w 80 Q na śniegu to i tak nadwyżka mocy Audi 80 Q Typ 85 waży w końcu ok. 1050 kg w quattro

w tamtym roku testowałem (wczółem się w stare dobre czasy w KJS-ach) Audi Coupe Quattro Typ 85 od kumpla z Siemianowic Śl. i muszę powiedzieć, że prowadzi się po śniegu pięknie - choć bez lewej nogi to w zakręty nie chce za bardzo skręcać (na ciasnych "kantach" pięknie się za to układał po ustawieniu go "wajchą" - na otwartych dyfrach oczywiście)
wogóle głowę urwało mi, jak on rusza z kopyta na śniegu
(jakbym z asfaltu ruszał ... - wszystkie opony były nowe ...)

żal mi jedynie będzie tego, że nie będzie grał mi do ucha najpiękniejszy na świecie dzwięk motoru 5 cyl. ...

napiszcie coś na temat tych 3 pytań ...
(interesują mnie tylko 100% pewne informacje, linki z info. na temat 80Q Typ 85 również mile widziane)

czy naprawdę nikt nic nie wie na temat tego 4-cyl. 80Q Typ 85
nikt z Was go nie użytkował

Nie mialem takiego autka ale za 500-700 eur kupisz w super stanie beczke w szkoplandii albo QP quattro. Wejdz na www.mobile.de wybierz sobie autko za dobra cene , tam mozesz miec vw w dieselku za 200 eur gotowego do jazdy

700E z CQ? Jasne, takie bajki to nie tutaj

Na pierwsze odpowiedź znajdziesz w ETCE - trzeba się trochę pobawić i poszukać...
Co do trzeciego wątpie, że uzyskasz odpowiedź - raczej nikt nie będzie wypisywał masy elementów Jeśli masz jakieś części i nie wiesz, czy się przydadzą, to zadaj konkretne pytanie, a uzyskasz odpowiedź

A tak nawiązując do innego Twojego wątku: 80 quattro 1.8 B2 mogę Ci załatwić za 3000PLN ale musiałbyś się na PN przejechać.

nie no desperatem to ja nie jestem
interesują mnie fury z okolic śląska ...

DOKLADNIE jmm !! Poza tym kogo interesuje jakas beczka albo vw

ssmario uwazasz, ze 5 cyl nie da Ci tyle frajdy ? Bo w krk jest 4000 do kupienia za 3,5 kpln.
Chociaz jeszcze w zimie nie testowalem B2, to moje 2.2 jak bylo z okropnym gaziorem syfem na jedynce rwalo tyl na suchym w zakrecie po przekroczeniu 3500 rpm i bylo milutko. Jezdzilem tez tym szybko w zakretach i wydaje mi sie, ze jest dobrze wywazone - prowadzi sie naprawde niezle.

powiem tak:
1. ujeżdzałem Coupe Q Typ 85 - R5- KV- do tej pory najbardziej zaj...ste Q jakim jeżdziłem (najlżejsze - i na śniegu było to czuć; fura "latała" a nie jeżdziła
no i jest bez nieszczęśłiwego torsena ...
w sumie logika nakazuje kupić te Q Typ 85 R5 bo klamotów krąży jeszcze w miarę dużo do nich - albo całą furę można łyknąć na części

2. jeżdziłem zimą V8 3.6 89' w automacie (w moim odczuciu to lipa - te bodajże 1700 kilo kwalifikuje fure w zimie wyłącznie do lansów )
p.s.
tylko niech nikt nie pisze, że tą furą można w zimie "latać" bo to bzdura (a jeśli ktoś bedzie się upierał ... to chętnie przyjadę to zobaczyć na jakiegoś spota ech, te kochane automaty ...

3. ujeżdżałem na szutrze S4 2.2T 92' - dużo lepiej (bo bez automata) , jednak ogólnie j.w. , niby kręci się ale ...(za ciężki, za długi ... rozstaw osi ... jaki i sama fura ) i za drogi w utrzymaniu ...

4. NIE jeżdziłem Q które waży 1050 kg ... i dlatego męczy mnie 80Q Typ 85 jest lekki i powinien żwawo zmieniać kierunek jazdy i "latać" bokami na śniegu
motor jest sporo lżejszy i leży zdecydowanie bliżej osi ...
mocy wydaje się, że nie za wiele - (ale na śnieg to aż za dużo ...)
tylko 4 nowe wintery i jazzzzzzzzzzda ...
wada:
nietypowych klamotów mechanicznych może być nie za wiele


WRACAM zatem do tych 3 pytań:
ktoś coś wie jeszcze ?
różnica teili mechanicznych R4Q / R5Q
(które są zamienne a które nie )


zuru:
odnośnie tego Audi 4000 to napisz coś więcej na PRIV-a, z góry dzięki

No tak, w zupelnosci rozumiem Twoje podejscie do tematu - mam podobne odczucia, dlatego kupilem sobie B2 q
Jak dla mnie to juz B4 q z duzym motorem (2.8, 2.2t) jest zbyt ciezkie na snieg, ale to juz jakos da sie opanowac - szczegolnie w nadwoziu coupe, ktore moim skromym zdaniem jest duzo lepiej wywazone niz sedanisko.

Zaloze sie, ze ujezdzales auto niejakiego machometa...jesli tak...on ma je "troche" odelzone

Torsen wcale nie jest nieszczesliwy !! Trzeba tylko opanowac sztuke lamania auta z torsenem i oswoic sie z wiekszymi predkosciami przy ktorych zaczyna latac, co nie jest latwe.

Dobra sorry za OT, koniec juz.

Dobra, dobra, ale który to niby konkretnie model B2Q miał 1050kg ?

Wersje z silnikami 1.8 NE i JN (oba 90KM) ważyły 1090kg, 0-100km/h w 12s.

Wersja z silnikiem 1.8 PV (112KM) ważyła 1120kg, 0-100km/h w 9,9s.

Oprócz tego dwie wersje z silnikami 5 garowymi 2.0 JS (115KM) i 2.2 KK (136KM), ważyły po 1190kg, 0-100km/h pierwszy w 10,3s a drugi w 9,1s.

Innych B2 80 Quattro typ 85 (produkowane 1984-1986) nie kojarzę...

No i tak idąc twoim tokiem rozumowania, to jedynym sensownym modelem byłaby opcja 1.8PV, silnik 4-garowy, sensowna moc i przypieszenie, a waga w miarę niska... Tylko to nie jest 1050kg, ale 1120kg. Wersje 90KM mimo niskiej wagi to muły, więc albo R4 PV, albo R5 JS lub KK. Osobiście innego bym nie kupił.

były jeszcze 2.2 121KM

mam materiały z neta na których NE waży 1090 kg i 1020 kg
wybrałem zatem |"coś pomiędzy" pisząc że mają ok. 1050 kg
POZATYM i tak z każdego auta do racingów ściągam ZAWSZE z 70 kilo
więc R4 Q powinien ważyć niewiele ponad 1000 kg ...

kłopot w tym, że PV trafia się niezwykle żadko
w PV jest także duże prawdopodobieństwo na trafienie na wspomaganie kierownicy - które MUSI być w Q z oczywistych względów ...

zgadzam się z tobą w pełni ...

p.s.
JS i KK występowały wyłącznie do 84 ' i miały bardzo kiepską blachę (dlatego ODPADAJĄ !!!!! )

Co to znaczy że musi być wspomaganie w quattro z oczywistych względów? Ścigasz się na czas w parkowaniu autem? Mam 80 b2 quattro z silnikiem JS i seryjnie nie ma w nim wspomagania...mało tego. Wstawiam do niego silnik 2,2t 10V i wspomagania nadal w nim nie będzie... Wyjaśnij mi Twój dość ciekawy pogląd.

Tu masz prospekt do wersji NE:

klik klik

Podają wagę 1090kg, ale mniejsza z tym.

Na PV da się trafić, nawet teraz ktoś sprzedaje takie w niemcowni:

kli klik

Jest też JS do sprzedania:

klik klik

Blacha zależy także od tego, czy było garażowane... moje np. jest zdrowiutkie jak ryba

Kefir myślę, że z opłatami ten JS wyniósłby sporo więcej niż moje dwudrzwiowe

Z tą różnicą, że twój wymaga całkowitego malowania na dzień dobry, wymiany zderzaków i pewnie jeszcze wielu innych rzeczy (maska jest podejrzana), wywalenia LPG, wywalenia wydechu, a do tego silnik to trup. Nie wiem jak w środku, bo nie podesłałeś fotek.

Sprinter nie chce się wdawać w takie dyskusje, bo wydają mi się bez sensu ale skoro dla Ciebie problemem są zderzaki i nakładka na wydech...
no dobra wiadro nałożone na wydech
to powodzenia w poszukiwaniach

Źle to rozumiesz. Ja wszystko traktuję w kategorii kosztów i nawet byle duperela może stanowić potem jakiś problem. Więc jeśli oceniać ile trzeba włożyć w auto żeby doprowadzić je do serii i przyjemnego dla oka wyglądu, to wybacz, ale popatrzę nawet na gównianej jakości oponę, czy brak jakiegoś plasticzku.

Jedni kupują budę i zawieszenie do wyścigów czy szaleństwa, zmieniają silniki, itd., inni chcą z takiego auta zrobić coś (a choćby żeby sobie na zloty pojeździć prawie ideałem).

Bez obrazy, ale poza tym, że wersji 2D było mało, to twoje b2q jest padliną i nawet żeby zaczęło jeździć wymaga zmiany silnika.

W poszukiwaniach ? Ja nie szukam, pojawia się tu i ówdzie oferta, to ją rozważam (jak i twoją nadal ). Zdecyduję się na coś, czy trafi się coś do kupienia, to kupię, ale nie za wszelką cenę i 10 razy przemyślę oraz przeliczę koszt całej zabawy. Ciekawe czy dałeś za nią tyle ile chcesz

Sorki za OT

na temat 80 Q mogę powiedzieć tyle, ile wiem. Mianowicie: jest ich niewiele, trudno dostać części, i dowiedz się, ile kosztują elementy tylnego zawieszenia (bo to Q) i przekalkuluj, czy naprawdę Ci się opłaca ten biznes

a moje quattro waży 1170 to chyba też nie tak duzo a jednak to b3 a nie b2 i wydawać by sie mogło że jest o wiele cięższe.