.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich. Jestem na tym forum nowy, i mam nadzieje że dzięki waszej pomocy będe miał po co bywać tutaj częściej.
Ten temat będzie ściśle związany z kupnem Audi 80 B4. Jeżdże od 3 lata małym Renault Twingo, które z wielkim wysiłkiem modyfikowałem aby się chociaż troche wyróżniało z tłumu, ale przyszły czasy że jest mi potrzebene większe - dojżalsze auto. Przekopałem cały internet w poszukiwaniu interesujących samochodów. Po długim namyśle i wojnie pomiędzy chłopakiem który szuka mocy i sportowego wygądu auta, a mężczyzną który raczej rozsąnie patrzy na auta preferując elegancje i niezawodność, moje zainteresowanie skierowało sie na B4. Oczywiście nie da sie ukryć że wersja Coupe jest bardzo ładna, a Cabrio odrazu budzi we mnie diabełka, ale będe się trzymał postanowienia i będzie to normalne B4. Mam jednak wielki problem z wyborem silnika. Nie da sie ukryć że dotychczas Twingo zaskakiwało mnie spalaniem nawet 5l na 100km w jeździe po mieście, ale przecie to silnik 1.2 60KM. Naczytałem się o silnikach montowanych w B4 ale teraz już nic nie rozumiem, bo natknąłem się na pre silników które komplenie zburzyły mi moje dywagacje. Prosze o pomoc. Jakie silniki proponujecie, nie ukrywam że chciałbym aby auto było zrywne, nie musi być demonem prędkości więc wersje powyżej 2,3 odpadają. Osobiście najbardziej przykuł moją uwage silnik 1.9TDI 90KM bo słyszałem o niedużym spalaniu i całkiem niezłymi osiągami tego silnika - jak ktoś może to niech napisze ile takie coś się rozpędza do 100km/h. . Gdzieś też wyczytałem o 2.0 16V chyba 140KM ale oprócz wzmianki na forum nigdzie takiego silnika ani na aukcjach ani ogłoszeniach nie widziałem. No i jeszcze gdzieś coś słyszałem o 1.9 w dieslu ale o jakiejś wielkiej mocy. Sami widzicie że mogłem się lekko zamieszać z tymi silnikami. Podsumowując. Silnik musi być:
-w miare zrywny
-i dość ekonomiczny

Z góry dzięki za odpowiedzi. O ile wogóle ktoś to przeczyta do końca ;P

1.9 TDI (oznaczenie 1Z ) ....
uzyj opcju szukaj ... chyba wszystko juz zostalo napisane na temat tego silnika w Audi B4 ....

ja również stawiałbym na 1,9TDI 1Z 90KM... nie pomyl z 1,9TD AAZ 75KM
Dane techniczne audiczek

Patrząc na osiągi to takie same mam w Renówce. Da się doś z 1.9TDI jeszcze wyciągnąć. A jak z silnikami 2.3?

W 2,3 zapomnij o małym spalaniu (wiem co mówię bo mam)

Jak masz pieniądze to i 200KM wyciągniesz, a tak w miare rozsądnym nakładem kasy to ~130

A tak z ciekawości. Jakie są kolejne kroki w podstawowym tuningu TDI?

- zmiana wtrysków na te z wersji 110KM (AFN, ASV)
- chip/program

Jak zalezy Ci na w miare dobrych osiagach to szukaj 2.3NG

Wujek, jesli jestes z Pabianic do podjedź do mnie na chwilę to nie będziesz miał za chwilę wątpliwości jaki silnik wybrać do B4.
W razie czego GG

PS: oczywiście że 1Z`ta albo AAH. Jeśli 1Z`ta to od razu przekompilować mu Windows , a jeśli AAH to nie karać gazem.

A dlaczego AAH nie karac gazem? Są jakieś przeciwwskazania - no oprócz tych co w każdym innym aucie?
Pozdr.
A.

Rozumiem że proponujesz 1Z? Ja jestem w 99% zainteresowany tym silnikiem ale gdybym wiedział że uda mi to się to autko do 100 rozbujać szybkiej niż w 14 sekund. Dlatego jestem zainteresowany kręceniem tego silnika. Nawet jeżeli spalanie miałoby mi wskoczyć do 9l na setke.

A tak wogóle co to 2.3NG?

A i jeszcze mnie zastanawia dość absurdalna rzecz ale że mam dostęp do wielu częście od ręki i do ekipy znającej sie na rzeczy, to czy jest możliwość wogóle wsadzenia do 80 silnika 1.9 TDI tego co do A4 ładowali 110KM??

@Baskecik - na pewno się zgłosze, tylko uporam się z uczelnią

W B4 kompromisem między ekonomią eksploatacji a osiągami i uciążliwością eksploatacji jest silnik NG benzynowy 2.3, 5 cylindrów, 2 zawory na cylinder. 133KM podczas dalszych wyjazdów wakacyjnych to bardzo fajna rzecz. Mam avanta o masie własnej 1360kg więc po mieście ponad 11l/100km a w trasie 8.3-8.9l/100km Pb95. Ale trzeba się nastawic na wzrost kosztów paliwa x2 w stosunku do Twingo. Gdyby bardziej w stronę ekonomii się skłaniac to 1Z diesel albo ABT/ABK benzynowy (90/115KM). Przy dieslu eksploatacja będzie kosztowa tyle co w Twingo. No i na jednym tankowaniu ponad 1000km... a ja NG po mieście to ledwo ledwo 650km...

Z tym że NG ma jeden plus - DŹWIĘK - ale przez to tylko coraz mocniej gaz się wciska...

W tym silniku zasilanie paliwem to układ Bosch KE III Jetronic - wtrysk i zapłon sterowany elektronicznie ale z mechanicznym rozdzielaczem paliwa. Z tego względu trudno do niego założcy inst. gazową I lub II generacji.

Silnik jest trwały, aczkolwiek pod maską jest trochę mało miejsca i grzebanie przy nim niekiedy jest uciążliwe.

Polecałbym ten silniczek z jeszcze jednego względu - wrażenie po przesiadce z 60KM na 133KM jest na prawdę niezłe - mi uśmiech z twarzy nie schodzi podczas jazdy od kwietnia...

No nie da się ukryć że 133KM to kusząca sprawa, ale jestem zwykłym studenciną i nie da rady abym przetrwał miesiąc z takim silnikiem. Nie da się ukryć ale oprócz tego że prawie codzinnie jeżdże 20km do Łodzi na uczelnie, i wracam a co za tym idzie 40km za jednym zamachem idzie to często robie 70km po mieście od tak, załatwiając jakieś sprawy. Moim celem jest auto które oprócz wyglądu - bo nie ukrywam że mam zamiar uatrakcyjnić B4 (nie, nie jestem maniakiem plastkiowych dodatków ), ma elegancko jeździć. Elegancko czyli nie zamulać. Przy wyprzedaniu nie smucić, a na trasie jechać 160 i nie sprawiać wrażenia że zaraz odlece w przestworza. Poprostu mała wygodna limuzynka - no i potrzebny jest mi badażnik bo czasem woże części samochodowe i niezbyt lubie wozić je na tylnym siedzeniu jak to ma miejsce w Renówce.

Według mnie powinieneś szukać 1.9 TDi. Będziesz miał fajne autko, śmiesznie niskie spalanie i żałosne osiągi wystarczające jednak do sprawnego poruszania się w mieście czy w trasie. Z biegiem czasu delikatnie go sobie podkręcisz jeśli będziesz miał dość dostawania na światłach od każdego (ale czy to jest dla Ciebie najważniejsze?). 2.3 10V ma piękny dźwięk, poprawne osiągi i w ogóle jest ekstra, ale spalanie tego cuda to 12-13 litrów w mieście przy normalnej jeździe (choć udało mi się kiedyś spalić katalogowe 11,8 w trybie jazdy "szalenie oszczędnej" w dwóch różnych, zdrowych Coupe NG). Zawsze można założyć gaz, na mieszalniku osiągi nieco spadną, kilka razy odwiedzisz gazownika na regulację, ale najważniejsze że z ceną gazu może być różnie (a spali go 13-14 litrów). Przemyśl wszystko dokładnie i oceń na co Cię stać.

Co do silnika to jak pisałem prawie na 100% jestem zdecydowany na 1.9 TDI. Miałem tylko pewne drobne wątpliwości. Musze zobaczyć na żywo co to za samochód i jak to na prawde jeździ. No i oczywiście znaleźć jakiś ciekawy okaz do kupienia, nie ukrywam że bede szukał auta o rozsądnym przebiegu (aby można było go kiedyś podkręcić bez obaw o eksplozje), no i jakimś fajniejszym wyglądzie albo przynajmniej określonym kolorze i ładnym lakierze bo reszte można zrobić samemu.

Teraz tylko nie wiem gdzie szukać auta, sprowadzenie byłoby na pewno tańszą opcją, ale nie wiem jak z tą ustawą która ma wejść w tym miesiącu nie mam czasu na oglądanie wiadomości. No chyba że na miejscu coś się znajdzie.

Dodakowo w moim przypadku jest jeszcze jedno utrudnienie, bo zanim kupie to musze sprzedać to co mam. Niestety kasa ma też duże znaczenie. A przy moim użytkowaniu auta nie moge być dłuższy czas be środka lokomocji.

Kup sobie zagazowana beeme 325 - bedziesz mial wrazena z jazdy! (tak mi sie tylko wyrwalo )

@ Adagio
1Z`ta mozna rozbujac spokojnie do 120 KM i bedzie jeździł lepiej niz fabryczny AFN. W zwiazku z tym swapowanie 1Z na AFN`a jest imo pozbawione sensu. Jesli sie bawic to na całego i pakować AWX`a (PD 130 KM@305 Nm).
Akurat moim 1Z`tkiem dojeżdzalem do Łodzi codziennie a pozniej po pracy latałem na fuchy wiec 50 km dziennie to bylo absolutne minimum, a 100-150 nierzadko wyjeżdzałem. Aspekt ekonomiczny jest tutaj oczywisty przy uwzglednieniu OO czy OR jako paliwa alternatywnego - całkiem małe pieniążki.
O niezawodności tego silnika i auta ogólnie nie wspomnę - to zdecydowanie najmniej awaryjny samochód jaki kiedykolwiek miałem ...
Mogę polecić go z czystym sumieniem.

Jeśli już koledze wybraliście motorek to ja dopowiem że niech za piorytet obierze stan techniczny auta, bo co mu z legendarnego 1Z-ta jeśli turbina padnie, potem któryś z zaworków, przepływka itp itd. Jednym słowem zadbanego TDIka teraz znaleść to sztuka a ładować w naprawy nie ma sensu bo ekonomia pójdzie w las.

Niestety spodziewam się że nie łatwo będzie znaleźć. Poszukiwania zaczynam od zaraz, biore pod uwage auta polskie jak i wariant sprowadzenia np. z Holadnii gdzie mam łatwy dostęp i speca który nie wpakuje mnie w złoma. Zawsze moge kupić auto w dobrym stanie wizualnym i dobrym zawieszeniem a silnik wymienić na nowszy, z tego co widze 1Z są bardzo popularnym silnikiem, i młodsze egzemplarze też sie da znaleźć. Fakt że to jest dużo roboty i czas oczekiwania na autko się wydłuża a ja jeszcze musze się rozstać z moją Renówką, a to też nie takie proste.